6670 WŚ - Chapter 717
Chapter 717 - " Isarin Yotsura vs Indey Seq #5 "
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
(Indey wytworzył kilka tysięcy złotych kul, które leciały w stronę unoszącego się Isarina)
Isarin : Nie tym razem !
Indey : Hmm ?!
Isarin : Kha !
(Z ciała Isarin wydobywały się białe duszki, które zderzały się z kulami mocy i przez to tworzyła się eksplozja za eksplozją)
Indey : Tss
(*Isarin : Nawet, gdybym chciał posłuchać głosu swego serca, to ono i tak nic mi nie podpowiada... muszę znaleźć sposób na pokonanie Indeya, jakiś jego słaby punkt... wcześniej w iluzji stracił sporo energii tą białą dłonią, jego moc nie może być wiecznie aktywowana...)
Isarin : Całkiem nieźle
Indey : Heh
(Isarin powoli ląduje na ziemi)
Indey : Hmm ?
Isarin : Dobrze więc...
Indey : Co zamierzasz ?
Isarin : Skoro ty poszedłeś na całość ze wszystkimi swoimi trybami i wystawiłeś tytuł Boga Wszelakiej Magii na próbę... w takim razie ja również wystawię swój tytuł Boga Śmierci i zrobię wszystko, aby cię pokonać !
Indey : Spróbuj !
Isarin : Khh
Indey : Póki co, naprawdę pokażę ci apokalipsę
Isarin : Hmm ?
Indey : Ten no Kemono o Shokan !!! (Przywołanie Niebiańskiej Bestii)
(Indey przywołał gigantycznego Anioła ze skrzydłami)
Isarin : Co to jest ?!
Indey : To mój anioł !
Vex : Khaaa !!!
Isarin : Szlag !
Indey : Nie jesteś wstanie się przed tym obronić
(Vex machnął mieczem tworząc silny wiatr, który wybiło Isarina w tył)
Isarin : Aa !!!
(Następnie Vex wbił swój miecz w ciało Isarina, przebijając go na wylot)
Isarin : Bhah !
Indey : To twój koniec... żadna magia nie jest wstanie oprzeć się mocy mojego anioła
(*Isarin : Tracę moc...)
Isarin : Jeszcze nie powiedziałem ostatniego słowa !
Indey : Hmm ?
(Duch Isarina wychodzi z ciała zza pleców)
(*Indey : co jest ?!)
(Jeden z duszków zniknął a Isarin w swoim ciele pojawił się na ziemi)
(*Indey : Dziwna technika Detricka... Chociaż teraz Isarin jest Bogiem, to pewnie wciąż nie potrafi korzystać w 100% z mocy od swojego poprzednika)
Tionera : Isarin ! Walcz !!!
(*Isarin : To nie jest wcale takie proste... wydawało mi się, że Indey nie będzie miał energii by ze mną walczyć, a on bez problemu wszedł dwa razy poza limit w tryb wybrańca i teraz kieruje całą walką)
Indey : Hmm ?
(*Isarin : Chwila moment...)
(Isarin spogląda w oczy Indeyowi)
(*Isarin : Przecież on aktywował Eien Aizushi a jedno oko jest czarne, ale nie widzę, aby to były te oczy magiczne... czyżby on nie widział na jedno oko ? może podczas wcześniejszej walki musiał użyć techniki samobójstwa lub coś podobnego ? w każdym razie świetnie to maskował, tak czy inaczej wróciła mi wiara we własne umiejętności, muszę wykorzystać tą informację)
(*Indey : Zachowuje się dosyć dziwnie)
Isarin : Ty chyba wciąż mnie nie doceniasz
Indey : Hmm ?
Isarin : Możesz mieć swojego ogromnego i silnego anioła, ale on jest niczym w porównaniu do mojej mocy Boga Śmierci !
Indey : Co masz na myśli ?!
Isarin : Niji no Yōsei Arō Shi !!! (Tęczowa Strzała Duszków Śmierci)
(Z ciała Isarina wychodziły tysiące białych duszków, które łączyły się ze sobą w wielką strzałę z długim szpicem, po chwili duszki zmieniły kolor na tęczowy i zostały wystrzelone wprost w serce Vexa, przebijając go na wylot)
Indey : Khh
(Indey stracił równowagę i spadł z głowy swojego przywołania, będąc w szoku nie zdążył zbytnio zareagować na to, co się właśnie stało)
Isarin : Jeszcze jedna !!!
(Jeszcze jedna, lecz o wiele mniejsza tęczowa strzała została wystrzelona w spadającego Indeya)
Indey : Ninyoroi !!!
(Nasz bohater aktywował swoją złotą zbroję, jednakże strzała przebiła nawet Ninyoroi Indeya jak i jego samego, wbijając go w skałę)
Indey : Bhah !
(Strzała wbiła się w skałę a Indey był przebity na wylot i wisiał w powietrzu oraz pluł krwią)
Indey : Khh
Isarin : Ja również nie powiedziałem ostatniego słowa !
(Vex upadł na ziemię)
Indey : Całkiem sprytna technika...
Isarin : Dawne czasy się skończyły, teraz jestem Bogiem Śmierci i przyszłym władcą wszechświata !
Indey : To się jeszcze okażę !
Isarin : Nie jestem już słabym wojownikiem, te czasy dawno minęły, teraz twoim wrogiem jest bardzo potężny i znany w całym wszechświecie... Isarin Yotsura !!!
Indey : Ta... tym razem chyba naprawdę muszę potraktować cię nadzwyczaj poważnie
Isarin : Dokładnie
(*Indey : Używałem 85% swojej pełnej mocy, mnóstwo technik i umiejętności wraz z różnymi trybami magii a on wciąż dotrzymuje mi kroku... jest niesamowity, zrobił olbrzymie postępy przez ostatnie miesiące)
Indey : Dobrze więc, pokażę ci moją maksymalną moc !
Isarin : Czekam z niecierpliwością !
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 718 - " Isarin Yotsura vs Indey Seq #6 "
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
(Indey wytworzył kilka tysięcy złotych kul, które leciały w stronę unoszącego się Isarina)
Isarin : Nie tym razem !
Indey : Hmm ?!
Isarin : Kha !
(Z ciała Isarin wydobywały się białe duszki, które zderzały się z kulami mocy i przez to tworzyła się eksplozja za eksplozją)
Indey : Tss
(*Isarin : Nawet, gdybym chciał posłuchać głosu swego serca, to ono i tak nic mi nie podpowiada... muszę znaleźć sposób na pokonanie Indeya, jakiś jego słaby punkt... wcześniej w iluzji stracił sporo energii tą białą dłonią, jego moc nie może być wiecznie aktywowana...)
Isarin : Całkiem nieźle
Indey : Heh
(Isarin powoli ląduje na ziemi)
Indey : Hmm ?
Isarin : Dobrze więc...
Indey : Co zamierzasz ?
Isarin : Skoro ty poszedłeś na całość ze wszystkimi swoimi trybami i wystawiłeś tytuł Boga Wszelakiej Magii na próbę... w takim razie ja również wystawię swój tytuł Boga Śmierci i zrobię wszystko, aby cię pokonać !
Indey : Spróbuj !
Isarin : Khh
Indey : Póki co, naprawdę pokażę ci apokalipsę
Isarin : Hmm ?
Indey : Ten no Kemono o Shokan !!! (Przywołanie Niebiańskiej Bestii)
(Indey przywołał gigantycznego Anioła ze skrzydłami)
Isarin : Co to jest ?!
Indey : To mój anioł !
Vex : Khaaa !!!
Isarin : Szlag !
Indey : Nie jesteś wstanie się przed tym obronić
(Vex machnął mieczem tworząc silny wiatr, który wybiło Isarina w tył)
Isarin : Aa !!!
(Następnie Vex wbił swój miecz w ciało Isarina, przebijając go na wylot)
Isarin : Bhah !
Indey : To twój koniec... żadna magia nie jest wstanie oprzeć się mocy mojego anioła
(*Isarin : Tracę moc...)
Isarin : Jeszcze nie powiedziałem ostatniego słowa !
Indey : Hmm ?
(Duch Isarina wychodzi z ciała zza pleców)
(*Indey : co jest ?!)
(Jeden z duszków zniknął a Isarin w swoim ciele pojawił się na ziemi)
(*Indey : Dziwna technika Detricka... Chociaż teraz Isarin jest Bogiem, to pewnie wciąż nie potrafi korzystać w 100% z mocy od swojego poprzednika)
Tionera : Isarin ! Walcz !!!
(*Isarin : To nie jest wcale takie proste... wydawało mi się, że Indey nie będzie miał energii by ze mną walczyć, a on bez problemu wszedł dwa razy poza limit w tryb wybrańca i teraz kieruje całą walką)
Indey : Hmm ?
(*Isarin : Chwila moment...)
(Isarin spogląda w oczy Indeyowi)
(*Isarin : Przecież on aktywował Eien Aizushi a jedno oko jest czarne, ale nie widzę, aby to były te oczy magiczne... czyżby on nie widział na jedno oko ? może podczas wcześniejszej walki musiał użyć techniki samobójstwa lub coś podobnego ? w każdym razie świetnie to maskował, tak czy inaczej wróciła mi wiara we własne umiejętności, muszę wykorzystać tą informację)
(*Indey : Zachowuje się dosyć dziwnie)
Isarin : Ty chyba wciąż mnie nie doceniasz
Indey : Hmm ?
Isarin : Możesz mieć swojego ogromnego i silnego anioła, ale on jest niczym w porównaniu do mojej mocy Boga Śmierci !
Indey : Co masz na myśli ?!
Isarin : Niji no Yōsei Arō Shi !!! (Tęczowa Strzała Duszków Śmierci)
(Z ciała Isarina wychodziły tysiące białych duszków, które łączyły się ze sobą w wielką strzałę z długim szpicem, po chwili duszki zmieniły kolor na tęczowy i zostały wystrzelone wprost w serce Vexa, przebijając go na wylot)
Indey : Khh
(Indey stracił równowagę i spadł z głowy swojego przywołania, będąc w szoku nie zdążył zbytnio zareagować na to, co się właśnie stało)
Isarin : Jeszcze jedna !!!
(Jeszcze jedna, lecz o wiele mniejsza tęczowa strzała została wystrzelona w spadającego Indeya)
Indey : Ninyoroi !!!
(Nasz bohater aktywował swoją złotą zbroję, jednakże strzała przebiła nawet Ninyoroi Indeya jak i jego samego, wbijając go w skałę)
Indey : Bhah !
(Strzała wbiła się w skałę a Indey był przebity na wylot i wisiał w powietrzu oraz pluł krwią)
Indey : Khh
Isarin : Ja również nie powiedziałem ostatniego słowa !
(Vex upadł na ziemię)
Indey : Całkiem sprytna technika...
Isarin : Dawne czasy się skończyły, teraz jestem Bogiem Śmierci i przyszłym władcą wszechświata !
Indey : To się jeszcze okażę !
Isarin : Nie jestem już słabym wojownikiem, te czasy dawno minęły, teraz twoim wrogiem jest bardzo potężny i znany w całym wszechświecie... Isarin Yotsura !!!
Indey : Ta... tym razem chyba naprawdę muszę potraktować cię nadzwyczaj poważnie
Isarin : Dokładnie
(*Indey : Używałem 85% swojej pełnej mocy, mnóstwo technik i umiejętności wraz z różnymi trybami magii a on wciąż dotrzymuje mi kroku... jest niesamowity, zrobił olbrzymie postępy przez ostatnie miesiące)
Indey : Dobrze więc, pokażę ci moją maksymalną moc !
Isarin : Czekam z niecierpliwością !
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 718 - " Isarin Yotsura vs Indey Seq #6 "
Komentarze
Prześlij komentarz