6670 WŚ - Chapter 742

Chapter 742 - " Dawno Się Nie Widzieliśmy "

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Ryuji : Odchodzimy z "Elite Demons"

Malendi : Jak to ?!

Ryuji : Ricon nie ma nam już nic do zaoferowania

Malendi : To znaczy ?

Ryuji : Chciałem po śmierci trafić do piekieł i być wiecznie chwalony i mieć wieczny spokój za stworzenie bramy piekieł, ale dzięki moim ambicjom i nowym dokonaniom, piekło i demony już mnie nie interesują

Malendi : Hmm ?

Ryuji : Wykorzystałem demony by mi ufały i zostawiły w spokoju, nie musiałem się martwić, że ktoś mnie sprawdzi czy zabije, dlatego mogłem wykorzystać to u Rendiego i Ricona

Malendi : Mhm...

Ryuji : Teraz to my zatrzęsiemy wszechświatem

(Ryuji uaktywnia pewną maszynę)

Malendi : Aktywujesz go ?

Ryuji : Od jakiegoś czasu tworzyłem na nim pierwsze eksperymenty jeszcze za czasów Rendiego, gdy eksperyment się udał, musiałem go ulepszyć i dzięki niemu stworzyłem kolejne, tym razem pełne cyborgi

(Ze stołu wstaje...)

Malendi : Mhm...

Stilon : Dobrze was znów widzieć

Ryuji : Twoja moc znów wzrosła

Stilon : Ciesze się, dziękuję

Ryuji : Malendi cię poprowadzi, kogo masz zaatakować, mamy intruzów

Stilon : Nie ma sprawy szefie

Malendi : Więc to tak...

Stilon : Zaprowadź mnie

Malendi : Za mną !

(Malendi i Stilon wylecieli z zamku)

(*Ryuji : Nawet gdyby jakimś niewytłumaczalnym cudem udało się im dostać aż do mojego laboratorium... i tak będzie czekała ich tylko zguba... póki Stilon i reszta grają na czas, skupię się na swoich cyborgach)

Rendi : Hmm ?

Osarin : Coś nie tak ?

Rendi : Ktoś się do nas zbliża i to z ogromną prędkością

Osarin : Też to poczułem...

Rendi : Zaś w stronę, gdzie udały się Miyuki i Sanella również coś leci

Osarin : Miałeś rację, Malendi musiała nas wyczuć

Rendi : Ta kobieta ma naprawdę niesamowite zdolności

Osarin : Mhm...

Rendi : Bądź czujny

Osarin : Jestem

(Na pewnej skale pojawia się Malendi ze Stilonem)

Osarin : Hmm ?

Stilon : Dawno się nie widzieliśmy, Rendi...

Rendi : Stilon...

Osarin : On był kiedyś twoją prawą ręką, prawda ?

Rendi : Ta...

Stilon : Po ostatnim razie, gdy skopałem ci tyłek zaraz po wyrzuceniu cię z ligi demonów, twoja siła chociaż trochę stała się większa ?

Rendi : Owszem, tym razem to ja tobie skopię tyłek

Stilon : Haha haha haha

Rendi : Hmm ?

Stilon : Wtedy gdy od ciebie odleciałem, od razu przybyłem tutaj, Ryuji zrobił ze mnie lepszego cyborga, niż byłem jeszcze w laboratorium na twojej planecie, przerobił mnie z człowieka w maszynę !

Osarin : Mhm...

Rendi : Malendi... dlaczego wciąż pracujesz dla demonów ?

Malendi : Hmm ?

Rendi : Sama widzisz, że demony tracą na sile i to tylko kwestia czasu, zanim Ricon i reszta zginą... ty nie jesteś aż tak zła... jesteś diablicą zwiadowcą a nie wojowniczką... możesz jeszcze przejść na naszą stronę

Malendi : Mhm...

Rendi : Nic tak bardzo złego nie robiłaś, ludzie nie powinni mieć zbytnio za złe

Malendi : Obiecałam lojalność... aktualnie pracuję dla Ryujiego

Rendi : Hmm ?

Stilon : Odeszliśmy od demonów, teraz jesteśmy własną armią

Rendi : Armią ?

Stilon : Armia cyborgów na czele której stoi... Ryuji Katasse

Rendi : Haha haha haha haha

Malendi : Hmm ?

Rendi : Długo się nie utrzymacie... Ricon was wymorduje lub Ashtor, a jak będzie trzeba to i Saruya was zniszczy

Stilon : O nas się nie martw...

Rendi : Wciąż nosisz płaszcz po mojej organizacji...

Malendi : Wiąże on wiele wspomnień...

Rendi : Senji naprawdę bardzo cię kochał...

Malendi : Senji nie żyje... zresztą nigdy się nim nie interesowałam

Rendi : Interesowałaś się Tetsu, który również okazał się zdrajcą i zwiadowcą... nie musisz być nikomu posłuszna, tym razem możesz naprawdę dobrze wybrać, przejdź na stronę zwycięzców

(*Osarin : Rendi mówił, że Malendi to młoda dziewczyna, jest nadzwyczaj potężna, ale nigdy jej nie wysyłali do walki, bo jako jedyna mogła mieć kontakt z każdym demonem we wszechświecie... czy aby na pewno była ona aż tak silna ?)

Malendi : Nie przekonasz mnie, Rendi... postanowiłam pozostać przy Ryujim

Rendi : Przecież nigdy go nie lubiłaś !

Malendi : Mhm...

Rendi : Tobie też namieszał w głowie ?

Malendi : Nie twoja sprawa...

Rendi : Jesteś pół cyborgiem ?

Malendi : Stilon, rozwal ich...

Stilon : Tak jest !

(Stilon zeskoczył ze skały i podchodził w stronę wojowników)

Rendi : Co to wojna z nami wszystkimi zrobiła...

Malendi : To wy ją zaczęliście, demony... a my ją skończymy !

Rendi : Khh

Stilon : Nie patrz na nią, tylko skup się na mnie, bo to ja będę twoim wrogiem

Rendi : Osarin !

Osarin : Hmm ?

Rendi : Zajmij się Malendi, tylko uważaj !

Osarin : Tak jest !

Malendi : Tss

(Malendi zniknęła)

Osarin : Hmm ?

Stilon : Sam sobie poradzę z wami dwoma

Rendi : Cóż za pewność siebie

Osarin : Pożałujesz tego !

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Następny Chapter 743 - " Rendi & Osarin vs Stilon "

Komentarze