6670 WŚ - Chapter 744
Chapter 744 - " Rewanż - Rendi vs Stilon "
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Rendi : Dobrze, że mnie się wstydzi
Stilon : Hmm ?
Rendi : Pokazał mi, że tam nie pasowałem nigdy, dlatego właśnie ciesze się, że mogę być potrzebny chociaż tym wojownikom, z którymi podróżuję ! koniec rozkazów i rządów, teraz podążam własną ścieżką !!!
(Aura Rendiego zmieniła kolor na zielono-fioletowy)
Osarin : Co jest grane ?!
(FRAGMENT)
Higura : Dlaczego to robisz ?
Ricon : W Rendim jest za mało demonicznej krwi i złości, skoro go odrzuciłem, przestanie być taki delikatny i wyzwoli z siebie prawdziwe zło, będzie dążył do większej mocy, a gdy ją zyska, przyjdzie tutaj mi to udowodnić, że jest wart mojej uwagi, wtedy go przyjmę
Aylon : Mhm...
Ricon : Rendi jest silny, ale ciągle był traktowany pobłażliwie, gdyż urodził się jako wasz syn, jest dobrym strategiem więc został liderem demonów, ale jeśli chodzi o jego charakter demoniczny, to Rendi jest zbyt spokojny
(KONIEC FRAGMENTU 443 Rozdziału)
(*Rendi : Wrócę kiedyś do niego... pokażę mu swoją moc i wartość, lecz tym razem po innej stronie... lepszej !!!)
Stilon : Haha, pokaż mi zatem tę moc, bo ostatnim razem nie byłeś taki cwany !
(Pioruny zaczynają strzelać z nieba bardzo intensywnie, Rendi aktywuje czerwoną aurę Dichyo)
Stilon : Mhm...
Rendi : Szczeniaku, po wszystkich treningach i latach, chcesz wmówić mi, że jesteś lepszy ?
Stilon : Tak !
Rendi : Pożałujesz tego !
Stilon : Hmm ?
Rendi : Aizuden Sakushi !!!
Stilon : Tss
(*Rendi : Zabiję go, a następnie tak się wzmocnię, że wszyscy mnie popamiętają, mój brat, moi rodzice i Ricon, wszystkich się pozbędę, którzy będą stali mi na drodze... WSZYSTKICH !!!)
Rendi : Jigoku no Akuma Gadian !!! (Demoniczny Strażnik Piekieł)
(*Stilon : W walce z Weruxem używał jedynie 50% swej pełnej mocy, dopiero od jakiegoś czasu ma z powrotem ma swą pełną moc, lecz mimo tego...)
Stilon : Nie pozostanę ci dłużny !
Rendi : Hmm ?
(Stilon aktywuje również moc Dichyo i oczy Aizuden Sakushi)
(*Rendi : Moje granice wytrzymałości psychicznej właśnie się skończyły, rozerwę tego Stilona)
Stilon : Strasznie jestem ciekawy twojej mocy...
Rendi : Dawaj !
Stilon : Kha !
Rendi : Nie mam zamiaru się z tobą długo bawić !
Stilon : Tss
(Oboje rozpoczęli walką wręcz)
Rendi : Khh
Stilon : Co jest mistrzu? ja wciąż nie aktywowałem pełnej mocy
Rendi : Czyżby ?!
Stilon : Hehe
(Stilon uderza Rendiego w twarz, następnie teleportuje się za niego i obija całe jego ciało)
Rendi : Tss
Stilon : No co jest ?! walcz !
Rendi : Niech cię !
(Rendi odwraca się i próbuje kopnąć swojego ucznia, jednakże Stilon zatrzymał jego kopnięcie swoją ręką)
Rendi : Co takiego ?!
Stilon : Heh, mówiłem, że twoja moc jest niższa od mojej
Rendi : Nie waż się tak nawet mówić !!!
Stilon : Hmm ?
(Rendi uderzył Stilona w twarz, następnie wystrzelił czerwoną kulę mocy w jego ciało odpychając go na kilka metrów)
Stilon : Całkiem nieźle
(*Rendi : On się ze mną bawi ? ze mną ?!)
Stilon : Heh
(Rendi tym razem strzela całą serią czerwonych kul)
Stilon : Nie bądź śmieszny, chyba za bardzo tracisz panowanie nad sobą !
(Stilon wszystko wchłania do swych oczu)
Rendi : Aaaaaaaaaa !!!
Stilon : Hmm ?
Rendi : Aizuden Sakushi !!!
Stilon : Tss
(Aura Rendiego staje się bardziej mroczniejsza)
(*Stilon : Jego energia nagle zaczęła wzrastać, czuję to... czyżby jego gniew i depresja doprowadziły go do takiego stanu ?)
Rendi : Nie będzie pomiatał mną jakiś wyrzutek !
Stilon : Hmm ?
Rendi : Jestem elitarnym demonem wszechświata !!! nie pozwolę robić z siebie śmiecia !!!
Osarin : Mhm...
Stilon : Tss
(Rendi teleportował się za Stilona i przyładował mu w plecy)
Stilon : Khh
Rendi : Pożałujesz, że ze mną zadarłeś !!!
Stilon : Nie gorączkuj się tak...
Rendi : Hmm ?
(*Stilon : Chyba trzeba będzie użyć magii, którą Ryuji we mnie zamontował, w ten sposób Rendi jakkolwiek by się nie wzmocnił, nie będzie wstanie mnie pokonać)
Stilon : Twój gniew i moc jedynie wzrosły, ale to wciąż za mało, tracisz na szybkości
Rendi : Będziesz prawił mi morały ?
Stilon : Stwierdzam, że jesteś zbyt pewny siebie przez swój gniew, a tak naprawdę nie jesteś wstanie nic zrobić
Rendi : Ty śmieciu !
(Rendi ponownie teleportował się do Stilona i chciał go trafić, jednakże tym razem Stilon wybił Rendiego samą aurą Dichyo)
Rendi : Hmm ? co jest ?
Stilon : Moja moc... jest znacznie większa od twojej !
(*Rendi : Jestem Książę Rendi, elitarny demon ! wnuk Boga Demonów... nie będzie niska kategoria życia ze mną konkurować ani prawić morałów)
Rendi : Przekonajmy się !
Stilon : Heh, jak sobie życzysz...
(Stilon wyciąga rękę przed siebie)
Rendi : Hmm ?
(Następnie aktywuje szarą barierę wokół swego ciała a ze swej dłoni strzela czerwoną falą mocy, którą Rendi unika)
Rendi : Co jest ?!
(Atak trafił w skałę, która zniknęła)
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 745 - " Rewanż - Rendi vs Stilon #2 "
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Rendi : Dobrze, że mnie się wstydzi
Stilon : Hmm ?
Rendi : Pokazał mi, że tam nie pasowałem nigdy, dlatego właśnie ciesze się, że mogę być potrzebny chociaż tym wojownikom, z którymi podróżuję ! koniec rozkazów i rządów, teraz podążam własną ścieżką !!!
(Aura Rendiego zmieniła kolor na zielono-fioletowy)
Osarin : Co jest grane ?!
(FRAGMENT)
Higura : Dlaczego to robisz ?
Ricon : W Rendim jest za mało demonicznej krwi i złości, skoro go odrzuciłem, przestanie być taki delikatny i wyzwoli z siebie prawdziwe zło, będzie dążył do większej mocy, a gdy ją zyska, przyjdzie tutaj mi to udowodnić, że jest wart mojej uwagi, wtedy go przyjmę
Aylon : Mhm...
Ricon : Rendi jest silny, ale ciągle był traktowany pobłażliwie, gdyż urodził się jako wasz syn, jest dobrym strategiem więc został liderem demonów, ale jeśli chodzi o jego charakter demoniczny, to Rendi jest zbyt spokojny
(KONIEC FRAGMENTU 443 Rozdziału)
(*Rendi : Wrócę kiedyś do niego... pokażę mu swoją moc i wartość, lecz tym razem po innej stronie... lepszej !!!)
Stilon : Haha, pokaż mi zatem tę moc, bo ostatnim razem nie byłeś taki cwany !
(Pioruny zaczynają strzelać z nieba bardzo intensywnie, Rendi aktywuje czerwoną aurę Dichyo)
Stilon : Mhm...
Rendi : Szczeniaku, po wszystkich treningach i latach, chcesz wmówić mi, że jesteś lepszy ?
Stilon : Tak !
Rendi : Pożałujesz tego !
Stilon : Hmm ?
Rendi : Aizuden Sakushi !!!
Stilon : Tss
(*Rendi : Zabiję go, a następnie tak się wzmocnię, że wszyscy mnie popamiętają, mój brat, moi rodzice i Ricon, wszystkich się pozbędę, którzy będą stali mi na drodze... WSZYSTKICH !!!)
Rendi : Jigoku no Akuma Gadian !!! (Demoniczny Strażnik Piekieł)
(*Stilon : W walce z Weruxem używał jedynie 50% swej pełnej mocy, dopiero od jakiegoś czasu ma z powrotem ma swą pełną moc, lecz mimo tego...)
Stilon : Nie pozostanę ci dłużny !
Rendi : Hmm ?
(Stilon aktywuje również moc Dichyo i oczy Aizuden Sakushi)
(*Rendi : Moje granice wytrzymałości psychicznej właśnie się skończyły, rozerwę tego Stilona)
Stilon : Strasznie jestem ciekawy twojej mocy...
Rendi : Dawaj !
Stilon : Kha !
Rendi : Nie mam zamiaru się z tobą długo bawić !
Stilon : Tss
(Oboje rozpoczęli walką wręcz)
Rendi : Khh
Stilon : Co jest mistrzu? ja wciąż nie aktywowałem pełnej mocy
Rendi : Czyżby ?!
Stilon : Hehe
(Stilon uderza Rendiego w twarz, następnie teleportuje się za niego i obija całe jego ciało)
Rendi : Tss
Stilon : No co jest ?! walcz !
Rendi : Niech cię !
(Rendi odwraca się i próbuje kopnąć swojego ucznia, jednakże Stilon zatrzymał jego kopnięcie swoją ręką)
Rendi : Co takiego ?!
Stilon : Heh, mówiłem, że twoja moc jest niższa od mojej
Rendi : Nie waż się tak nawet mówić !!!
Stilon : Hmm ?
(Rendi uderzył Stilona w twarz, następnie wystrzelił czerwoną kulę mocy w jego ciało odpychając go na kilka metrów)
Stilon : Całkiem nieźle
(*Rendi : On się ze mną bawi ? ze mną ?!)
Stilon : Heh
(Rendi tym razem strzela całą serią czerwonych kul)
Stilon : Nie bądź śmieszny, chyba za bardzo tracisz panowanie nad sobą !
(Stilon wszystko wchłania do swych oczu)
Rendi : Aaaaaaaaaa !!!
Stilon : Hmm ?
Rendi : Aizuden Sakushi !!!
Stilon : Tss
(Aura Rendiego staje się bardziej mroczniejsza)
(*Stilon : Jego energia nagle zaczęła wzrastać, czuję to... czyżby jego gniew i depresja doprowadziły go do takiego stanu ?)
Rendi : Nie będzie pomiatał mną jakiś wyrzutek !
Stilon : Hmm ?
Rendi : Jestem elitarnym demonem wszechświata !!! nie pozwolę robić z siebie śmiecia !!!
Osarin : Mhm...
Stilon : Tss
(Rendi teleportował się za Stilona i przyładował mu w plecy)
Stilon : Khh
Rendi : Pożałujesz, że ze mną zadarłeś !!!
Stilon : Nie gorączkuj się tak...
Rendi : Hmm ?
(*Stilon : Chyba trzeba będzie użyć magii, którą Ryuji we mnie zamontował, w ten sposób Rendi jakkolwiek by się nie wzmocnił, nie będzie wstanie mnie pokonać)
Stilon : Twój gniew i moc jedynie wzrosły, ale to wciąż za mało, tracisz na szybkości
Rendi : Będziesz prawił mi morały ?
Stilon : Stwierdzam, że jesteś zbyt pewny siebie przez swój gniew, a tak naprawdę nie jesteś wstanie nic zrobić
Rendi : Ty śmieciu !
(Rendi ponownie teleportował się do Stilona i chciał go trafić, jednakże tym razem Stilon wybił Rendiego samą aurą Dichyo)
Rendi : Hmm ? co jest ?
Stilon : Moja moc... jest znacznie większa od twojej !
(*Rendi : Jestem Książę Rendi, elitarny demon ! wnuk Boga Demonów... nie będzie niska kategoria życia ze mną konkurować ani prawić morałów)
Rendi : Przekonajmy się !
Stilon : Heh, jak sobie życzysz...
(Stilon wyciąga rękę przed siebie)
Rendi : Hmm ?
(Następnie aktywuje szarą barierę wokół swego ciała a ze swej dłoni strzela czerwoną falą mocy, którą Rendi unika)
Rendi : Co jest ?!
(Atak trafił w skałę, która zniknęła)
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 745 - " Rewanż - Rendi vs Stilon #2 "
Komentarze
Prześlij komentarz