6670 WŚ - Chapter 707

Chapter 707 - " Potęga Saruyi Shidury "

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Marula : Nie mam pojęcia gdzie jest Cerila, ale Sentira od początku wszechświata ma swoją planetę, która nazywa się Hisyo, i tak wszyscy mówią, że to planeta Sentiry, ale taka jest jej oryginalna nazwa

Minoru : Jak możemy się tam dostać ?

Marula : Masz naszyjnik... możesz się tam przenieść, ale musisz obmyślić dobry plan ucieczki, bo uda ci się to jedynie przez portal, naszyjnik cię stamtąd nie wyciągnie, to planeta stworzona przez Boga Bogów i jest jedyną we wszechświecie, w której Sentira może tam tworzyć co tylko się jej podoba, w dodatku jest tam ona boginią i ma miliony swoich wojowników

Minoru : Rozumiem...

Marula : Bez konkretnego planu lepiej tam nie idź, nie łatwo się stamtąd wydostać, w dodatku Sentira jest uważana za najpiękniejszą kobietę we wszechświecie, może swoje kształty tworzyć wedle upodobania mężczyzny a jej pocałunek sprawi, że będziesz nieśmiertelny ale tylko na terenie jej planety

Minoru : Mhm...

Marula : Więc musisz być ostrożny

(Arata został odepchnięty białą falą mocy)

Arata : Khh

Saruya : Pogawędzili sobie ?

Marula : Niech cię !

Saruya : Czeka was śmierć...

Minoru : Khh

Saruya : Ciekawe, jak sobie poradzicie z tym !

(Aura Saruyi zaczyna świecić się na biało, przechodzą przez jej ciało niebieskie magiczne nici, na jej ramieniu wciąż widnieje niebieski orzeł stworzony z nici)

Saruya : Kha !

(Saruya atakuje swoimi nićmi)

Marula : Minoru ! Uciekajcie !

(Marula otwiera swoje złowrogie fioletowe oczy, wystawia ręce przed siebie i zatrzymuje nici w locie)

Saruya : Hmm ?

Marula : Jestem silną wiedźmą !

Saruya : Nie wątpię, inaczej bym się do ciebie osobiście nie zgłosiła

(Marula rozkłada swoje skrzydła i wzbija się w powietrze)

Saruya : Hmm ?

Marula : Fioletowa Kula Magów !!!

Minoru : Arata ! spadamy stąd !

Arata : Jasne !

Saruya : Nie pozwolę wam !

Minoru : Hmm ?

(Niebieski orzeł wzbił się w powietrze i urósł do gigantycznych rozmiarów, oplątując całą kulę Maruli, zaś Saruya osobiście teleportowała się do Minoru)

Minoru : Co jest ?!

Saruya : Kha !

(Saruya huknęła z otwartej pięści Minoru w kark, przez co nasz strażnik czasu upadł na kolana i nie mógł się ruszać)

Minoru : Aaaaaaaaaaa !!!

(*Arata : Pokonała go jednym ciosem ?!)

Saruya : Kha !

(Następnie huknęła Aracie z pięści w brzuch, nasz bohater zwijał się z bólu a cios był tak silny, że przeszedł wiatr białej magii przez Aratę)

Arata : Bhah ! (pluje krwią)

Marula : Szlag !

Saruya : Hmm ?

Marula : Niech cię !

(Niebieski orzeł swoimi nićmi wyrzuca kulę daleko poza pole walki, gdzie dochodzi do silnej eksplozji, wiatr przechodzi przez pole walki)

Minoru : Khh

(*Minoru : Jest niesamowicie potężna...)

Marula : Zdychaj !!!

(Marula kumuluje ogromne ilości energii w powietrzu)

Saruya : No właśnie... zdychaj !

(Saruya wystawia dwa palce w górę w kierunku Maruli, po chwili skrzydła wiedźmy zostają oplątane przez niebieski nici)

Marula : Co jest ?!

Saruya : To twój koniec !

(Saruya złączone dwa palce nagle rozłączyła sprawiając, że skrzydła zostały rozerwane)

Saruya : Hmm ?

Minoru : Khh

Saruya : Zaraz do was wrócę...

(Saruya wzbija się w powietrze do Maruli, która nagle zostaje związana nićmi za nogi i ręce przez niebieskiego orła, wiedźma jest związana w powietrzu i wygląda, jakby była związana w sieci pająka)

Marula : Khh

Saruya : Zapytam raz jeszcze... gdzie jest Książę Dejron ?

Marula : Nie wiem... powinien być na ostatnim poziomie złotego miecza Boga Bogów

Saruya : Ale jednak go tam nie ma i to od dwóch tysięcy lat...

Marula : Nie mam pojęcia gdzie on jest !

Saruya : A kto mógłby wiedzieć ? przecież nie wyparował...

Marula : Kiedyś krążyły plotki, że Werux go pokonał i zapieczętował podstępem...

Saruya : Werux ? jak ktoś taki był wstanie pokonać apokalipsę mojego ojca ?

Marula : Tylko tyle wiem...

Saruya : Z tego co pamiętam, jego prawą ręką był Megami Garuga, prawda ?

Marula : Zgadza się

(*Saruya : Długo obserwowałam wszechświat z miejsca, w którym ojciec mnie zapieczętował, ale nie mam pojęcia gdzie jest Dejron...)

Saruya : W takim razie gdzie jest Megami ?

Marula : Khh...

(Saruya rozłożyła ręce, a nici rozerwały jej nogi)

Marula : Aaaaaaaa !!!

(Zaczęła pryskać się krew)

Arata : Khh

Minoru : Arata !

Arata : Niech to...

Saruya : Hmm ?

(Saruya się odwraca a w tym czasie Minoru spowolnił czas i teleportował się z planety wraz z Aratą)

Saruya : No cóż...

Marula : Ty pieprzona ździro...

Saruya : Gdzie jest Megami Garuga ?

Marula : Nic ci już nie powiem !

(Saruya kładzie dłoń na głowie Maruli)

Marula : Szlag...

Saruya : Nieoficjalny władca drugich zaświatów... ciężko będzie się dostać w takie miejsce...

Marula : Khh

Saruya : To już nie ważne, sama się tym zajmę...

(Nici rozrywają ciało Maruli pozbywając się jej a Saruya znika z planety)

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Następny Chapter 708 - " Jedyny Wybraniec Światła "

Komentarze