6670 WŚ - Chapter 280
Chapter 280 - " Twardy Duet Demonów "
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kijito : Khhh
Minoru : Czerwona Kula Smoka !
Setov : To jest moje !
Xenov : Jak chcesz..
(Setov przyjmuję kulę na swoją tarczę i wybija ją wysoko w chmury)
Minoru : To niemożliwe.. nasza magia jest bezradna..
Setov : Zdychaj !
Kijito : Kha !
(Setov zaatakował Kijito leżącego na ziemi, lecz ten zablokował ostateczny atak swoim drugim ostrzem, które po chwili także uległo złamaniu a miecz Setova trafiło w Kijito)
Kijito : Aaaaa !!!
Hirashi : Fartuv !
Isarin : Futoi ne Pīnattsu !!!
(Z podziemi wychodziły grube korzenia, które atakowały pancerze bestii, lecz bezskutecznie)
Xenov : Dobij tego śmiecia, ja zajmę się tymi dziewuchami
Setov : Zgoda !
Isarin : Ten no Kemono o Shokan !!! (Przywołanie Niebiańskiej Bestii)
Setov : Hmm ?
(Isarin nagle pojawił się na swoim ogromnym pająku)
Xenov : Interesujące..
Isarin : Bariera Ochronna !
(*Indey : Isarin w końcu idzie na całość... wreszcie !)
(*Setov : Z tych barier on będzie mógł atakować, ale bym ja mógł mu coś zrobić, muszę je rozwalić czyż nie ?)
Isarin : Nie dam się tak łatwo pokonać !
Setov : Hmm ? To się jeszcze okaże..
Minoru : Musimy mu pomóc !
Arata : Wiem, tylko jak ?
Minoru : Magia na nich jest bezużyteczna.. będziemy musieli walczyć wręcz
Kijito : Przeciwko tym bestiom ? nie damy rady..
Minoru : Nie mamy wyboru..
Isarin : Pajęcza Sieć !
Xenov : To na nic !
(Xenov kręci swoim mieczem w kółko tworząc wir, który rozwala pajęczynę kierowaną w niego)
Isarin : Tsss
Setov : Zaraz pozbędę się tych barier !
(*Isarin : Nie jestem byle jakim wojownikiem.. wiele w życiu zrobiłem by być kim jestem.. całe życie pracowałem na swoje miano.. nie mogę teraz paść ot tak..)
Xenov : Co to jest ?
Setov : Hmm ?
Hirashi : Isarin ! Jestem gotowy !
Isarin : Nareszcie..
Hirashi : Panowie ! Chrońcie mnie barierą za pomocą magii !
Minoru : Zgoda !
Arata : Możesz na nas liczyć !
Kijito : Rozwal ich !
Xenov : Nie wygląda to za ciekawie..
(*Hirashi : Nie wiem czy to moc demonów czy nie, lecz ojciec od dziecka uczył mnie tej silnej techniki...)
(Hirashi pędzi w stronę demonów)
Setov : Hmm ?
Xenov : Co jest ?!
Hirashi : Kuro-kyū !!! (Czarna Kula)
Setov : Że co ?!
(*Indey : To przecież technika mocy Sichyo !!!)
(Hirashi trzymał w prawej dłoni czarną kulę, od której emanowały czarne pioruny)
Minoru : Idź Hirashi !
(Minoru włącza barierę ochronną wokół Hirashiego za pomocą swojej najsilniejszej magii)
Setov : To na nic..
Xenov : Jesteśmy nie do zniszczenia !
(Oboje ruszyli w stronę Hirashiego)
Isarin : Muszę mu pomóc.. naprzód pająku !
(Bestie zbliżały się do Hirashiego)
(*Hirashi : Muszę wystrzelić w odpowiednim momencie !)
Setov : Mam cię !
Xenov : Kha !
(Xenov wbił swój miecz w barierę Hirashiego, którą przebił, Setov natomiast przebił serce Hirashiego, na szczęście nasz bohater siłą woli trafił obu wojowników swoją kulą)
Timera : Bariery Bogów !!!
(Timera założyła kilka barier, które miały chronić ją i przyjaciół, nastąpiła eksplozja na wysoką skalę, wszystko zaczęło się trząść i niszczyć, efekt był jakby wybuchła bomba nuklearna)
Kijito : Khhh
Minoru : Szlag !
Arata : Co za atak !
(Po eksplozji, zmęczona Timera wyłączyła bariery i łapała oddech)
Hirashi : Khhh....
(Hirashi upadł na ziemię, zaś bestie straciły tylko połowę swojego pancerza)
Xenov : Nie poczułem zbytnio niczego specjalnego a ty ?
Setov : Straciliśmy znaczną część pancerza..
(*Isarin : Niewiarygodne.. ja tu ledwo zipię.. a im nic się specjalnego nie stało ?! Co to za rodzaj mocy ? kim są te cholerne bestie ?!)
Setov : Chyba nadszedł czas, by im pokazać kto rządzi na tym polu bitwy..
(Setov wystawia rękę w stronę wojowników i mocą wiatru przyciąga do siebie Kijito, w którego wbija miecz w brzuch)
Isarin : Kijito !!!
(*Minoru : Nasza magia jest bezradna.. musimy stąd uciekać póki się jeszcze da..)
Arata : Khhh
Hirashi : Kijito...
Kijito : Szlag...
(Setov zrzucił Kijito ze swojego miecza na ziemię)
Kijito : Khh
(*Isarin : On ledwo oddycha...)
(*Minoru : Jak do cholery mamy z nimi walczyć ?!)
(*Hirashi : Nawet technika mojego ojca zawiodła)
(*Indey : Magia Sichyo jest rzadką magią i mało kto potrafi ją dobrze opanować, jej umiejętności są bardzo zaawansowane, a mimo wszystko, mimo takiej technice... oni stoją jak gdyby nigdy nic... to niewiarygodne)
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 281 - " Zabawa Demonicznych Braci "
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kijito : Khhh
Minoru : Czerwona Kula Smoka !
Setov : To jest moje !
Xenov : Jak chcesz..
(Setov przyjmuję kulę na swoją tarczę i wybija ją wysoko w chmury)
Minoru : To niemożliwe.. nasza magia jest bezradna..
Setov : Zdychaj !
Kijito : Kha !
(Setov zaatakował Kijito leżącego na ziemi, lecz ten zablokował ostateczny atak swoim drugim ostrzem, które po chwili także uległo złamaniu a miecz Setova trafiło w Kijito)
Kijito : Aaaaa !!!
Hirashi : Fartuv !
Isarin : Futoi ne Pīnattsu !!!
(Z podziemi wychodziły grube korzenia, które atakowały pancerze bestii, lecz bezskutecznie)
Xenov : Dobij tego śmiecia, ja zajmę się tymi dziewuchami
Setov : Zgoda !
Isarin : Ten no Kemono o Shokan !!! (Przywołanie Niebiańskiej Bestii)
Setov : Hmm ?
(Isarin nagle pojawił się na swoim ogromnym pająku)
Xenov : Interesujące..
Isarin : Bariera Ochronna !
(*Indey : Isarin w końcu idzie na całość... wreszcie !)
(*Setov : Z tych barier on będzie mógł atakować, ale bym ja mógł mu coś zrobić, muszę je rozwalić czyż nie ?)
Isarin : Nie dam się tak łatwo pokonać !
Setov : Hmm ? To się jeszcze okaże..
Minoru : Musimy mu pomóc !
Arata : Wiem, tylko jak ?
Minoru : Magia na nich jest bezużyteczna.. będziemy musieli walczyć wręcz
Kijito : Przeciwko tym bestiom ? nie damy rady..
Minoru : Nie mamy wyboru..
Isarin : Pajęcza Sieć !
Xenov : To na nic !
(Xenov kręci swoim mieczem w kółko tworząc wir, który rozwala pajęczynę kierowaną w niego)
Isarin : Tsss
Setov : Zaraz pozbędę się tych barier !
(*Isarin : Nie jestem byle jakim wojownikiem.. wiele w życiu zrobiłem by być kim jestem.. całe życie pracowałem na swoje miano.. nie mogę teraz paść ot tak..)
Xenov : Co to jest ?
Setov : Hmm ?
Hirashi : Isarin ! Jestem gotowy !
Isarin : Nareszcie..
Hirashi : Panowie ! Chrońcie mnie barierą za pomocą magii !
Minoru : Zgoda !
Arata : Możesz na nas liczyć !
Kijito : Rozwal ich !
Xenov : Nie wygląda to za ciekawie..
(*Hirashi : Nie wiem czy to moc demonów czy nie, lecz ojciec od dziecka uczył mnie tej silnej techniki...)
(Hirashi pędzi w stronę demonów)
Setov : Hmm ?
Xenov : Co jest ?!
Hirashi : Kuro-kyū !!! (Czarna Kula)
Setov : Że co ?!
(*Indey : To przecież technika mocy Sichyo !!!)
(Hirashi trzymał w prawej dłoni czarną kulę, od której emanowały czarne pioruny)
Minoru : Idź Hirashi !
(Minoru włącza barierę ochronną wokół Hirashiego za pomocą swojej najsilniejszej magii)
Setov : To na nic..
Xenov : Jesteśmy nie do zniszczenia !
(Oboje ruszyli w stronę Hirashiego)
Isarin : Muszę mu pomóc.. naprzód pająku !
(Bestie zbliżały się do Hirashiego)
(*Hirashi : Muszę wystrzelić w odpowiednim momencie !)
Setov : Mam cię !
Xenov : Kha !
(Xenov wbił swój miecz w barierę Hirashiego, którą przebił, Setov natomiast przebił serce Hirashiego, na szczęście nasz bohater siłą woli trafił obu wojowników swoją kulą)
Timera : Bariery Bogów !!!
(Timera założyła kilka barier, które miały chronić ją i przyjaciół, nastąpiła eksplozja na wysoką skalę, wszystko zaczęło się trząść i niszczyć, efekt był jakby wybuchła bomba nuklearna)
Kijito : Khhh
Minoru : Szlag !
Arata : Co za atak !
(Po eksplozji, zmęczona Timera wyłączyła bariery i łapała oddech)
Hirashi : Khhh....
(Hirashi upadł na ziemię, zaś bestie straciły tylko połowę swojego pancerza)
Xenov : Nie poczułem zbytnio niczego specjalnego a ty ?
Setov : Straciliśmy znaczną część pancerza..
(*Isarin : Niewiarygodne.. ja tu ledwo zipię.. a im nic się specjalnego nie stało ?! Co to za rodzaj mocy ? kim są te cholerne bestie ?!)
Setov : Chyba nadszedł czas, by im pokazać kto rządzi na tym polu bitwy..
(Setov wystawia rękę w stronę wojowników i mocą wiatru przyciąga do siebie Kijito, w którego wbija miecz w brzuch)
Isarin : Kijito !!!
(*Minoru : Nasza magia jest bezradna.. musimy stąd uciekać póki się jeszcze da..)
Arata : Khhh
Hirashi : Kijito...
Kijito : Szlag...
(Setov zrzucił Kijito ze swojego miecza na ziemię)
Kijito : Khh
(*Isarin : On ledwo oddycha...)
(*Minoru : Jak do cholery mamy z nimi walczyć ?!)
(*Hirashi : Nawet technika mojego ojca zawiodła)
(*Indey : Magia Sichyo jest rzadką magią i mało kto potrafi ją dobrze opanować, jej umiejętności są bardzo zaawansowane, a mimo wszystko, mimo takiej technice... oni stoją jak gdyby nigdy nic... to niewiarygodne)
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 281 - " Zabawa Demonicznych Braci "
Komentarze
Prześlij komentarz