6670 WŚ - Chapter 261
Chapter 261 - " Walka z Nemirą Trwa "
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
( Soundtrack - https://www.youtube.com/watch?v=UaIoK3Bf6lk )
Nemira : Jeżeli tak chcecie się bawić, to nie mam innego wyjścia...
(*Nemira : Moja siostra nie odpowiada, nie czuję nawet gdyby żyła, jedna moc wygasła a druga ledwo żyje, jeżeli to Indey, to muszę jak najszybciej pozbyć się tych smarkaczy i dobić Indeya za wszelką cenę)
Arata : Nie zwyciężysz z nami !
(*Nemira : Najbardziej waleczny i wkurzający jest ten Arata, reszta starała się walczyć z oddali lub tylko obserwowali rozwój walki, co więcej, oni wszyscy wyglądają na mocno zmęczonych, pewnie nie mieli łatwo z poprzednimi wojownikami i teraz odpoczywają co daje mi dodatkowe szanse na pozbycie się ich)
Isarin : Musimy się jej pozbyć jak najszybciej i pomóc Indey'owi !
Odira : Racja !
(*Nemira : Nie jestem pewna, ale chyba wyczułam kilku wojowników, którzy właśnie weszli na tą planetę, potrwa to jakieś 5 do 10 minut, zanim tu dotrą, więc mam tylko tyle czasu, aby pozbyć się całej reszty)
Senen : Mhm...
(*Nemira : Wtedy wykończę Indeya i pozbędę się tych, którzy biegną tu na ratunek tej bandzie, ale to oznacza również, że z tymi będę musiała używać trochę mniej mocy, by później jednym ruchem zlikwidować tych, którzy tu biegną...)
Nemira : Gotowi na śmierć ?
Odira : Na twoją ? jesteśmy gotowi !
Nemira : Mhm...
Senen : Jestem gotowy !
(Odira i Senen wyciągnęli swoje miecze)
Odira : Do boju, młody !
Senen : Tak jest !
(Oboje ruszyli na Nemire)
Nemira : Nic wam to nie da...
(Nemira wystrzeliła tysiące różowych piór w stronę biegnących wojowników)
Senen : Co jest ?!
(Nemira aktywowała Aizuden, jej wzrok był bardzo mroczny i pewny siebie a oczy świeciły się na czerwono)
Odira : Szlag !
(Odira i Senen próbowali mieczem rozwalić te pióra, lecz w bardzo szybkim tempie upuścili swoje miecze, a pióra wdarły się do ich ciał i unieruchomiły ich)
Senen : Cholera...
(Nemira aktywowała również czerwoną aurę wokół swojego ciała)
Arata : Magia Dichyo...
Isarin : Co robimy ?!
Arata : zostaliśmy we dwóch
Senen : Nie mogę się ruszyć do cholery !
Odira : Khh
Nemira : Byliście zbyt pewni siebie, zapłacicie za to... głową !
Odira : Niech to szlag !
(Nemira podeszła do wojowników)
Arata : zostaw ich !
Isarin : Zdychaj diablico !
(Isarin wystrzelił pocisk w Nemirę, która wybuchła różowymi piórami)
Isarin : Co jest ?!
(Nemira pojawiła się za Isarinem i wbiła w jego plecy różowe pióro)
Isarin : Aaaaaaa !!!
Arata : Isarin !!!
(Isarin upadł na kolana)
Nemira : Tak kończy się, gdy ktoś mnie denerwuje...
(Nemira wystawia dłoń przed siebie, wskazywała na Senena)
Arata : Przestań !
Nemira : Heh
(Nemira zacisnęła pięść a Senen wybuchnął, krew rozprysła się wokoło wraz z różowymi piórami, które wcześniej wbiły się w ciało Senena)
Arata : Cholera...
(Na ziemi leżały różowe pióra z krwią Senena)
Odira : Arata...
Nemira : Twoja kolej...
Arata : Kha !
(Arata wystrzelił w diablicę lodowy golec, lecz Nemira ponownie zniknęła pozostawiając spadające różowe pióra na ziemię)
Arata : Co jest ?!
(Nemira pojawiła się przed wojownikiem i wbiła mu w klatkę piersiową trzy różowe pióra)
Arata : Aaaaaaa !!!
Isarin : Arata !
(Isarin wyskoczył w powietrze i chciała zaatakować Nemirę, lecz ta tylko spojrzała na niego i Isarin zatrzymał się w powietrzu, był nieruchomy)
Isarin : Co to za cholerna magia ?!
Nemira : Zadarliście z niewłaściwą osobą...
Isarin : Arata... nie mogę się ruszyć... wiszę w powietrzu do cholery...
(Arata upada na kolana i pluje krwią)
Arata : Te jej pióra niszczą moje organy od środka...
Nemira : Hehe
(Nemira wystawiła rękę przed siebie w stronę Odiry)
Nemira : Żegnaj...
Odira : Szlag !
(Odira wybucha tak samo jak Senen, na ziemi pozostały tylko różowe pióra nasączone jej krwią)
(Soundtrack - https://www.youtube.com/watch?v=9Mn3ueBRZMc )
Nemira : Nie martwcie się... czeka was taki sam los
Isarin : Khhh
Nemira : Pióra w waszych ciałach niszczą wasze komórki jedna po drugiej, a gdy zniszczą wszystkie, wtedy będę mogła was wysadzić
Arata : Niech to szlag...
Nemira : Myśleliście, że ze mną i moją siostrą pójdzie wam tak samo łatwo, jak poprzednio ?
(*Arata : Te siostry chciały być takie same jak Minero i Ashiro, nawet nie chcę myśleć, co dopiero tamta dwójka musi wyczyniać razem...)
Nemira : To potrwa jeszcze tylko chwilę...
(*Isarin : Ashiro i Minero... ta dwójka musi być silniejsza od nich, przysiągłem na grobach mojej rodziny, że ich zabiję, nie mogę sobie pozwolić teraz zginąć)
Nemira : Jeszcze jakieś życzenia ?
Arata : Khh
Isarin : Nie mogę zginąć !!!
Nemira : Za późno, będziecie sobie mogli wzajemnie współczuć w zaświatach
Arata : Szlag !
Indey : Powiedź to swojej siostrze, suko !
Nemira : Co jest ?!
(Indey chwycił Nemirę od tyłu za szyję i wzbił się w powietrze razem z nią)
Indey : Songarkar !!!
Nemira : Rzadka technika pieczętująca ?!
(Nemira wybuchła a Indey spadł na ziemię cały zakrwawiony, pióra z ciał Araty i Isarina wypadły)
Isarin : Indey !
Arata : Uratował nas !
Isarin : Indey !
(Isarin podbiegł do Indeya, który miał zamknięte oczy, był cały zakrwawiony)
Arata : Czy on...
Isarin : Nie słyszę bicia jego serca...
Arata : Co takiego ?!
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 262 - " Wsparcie Timery "
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
( Soundtrack - https://www.youtube.com/watch?v=UaIoK3Bf6lk )
Nemira : Jeżeli tak chcecie się bawić, to nie mam innego wyjścia...
(*Nemira : Moja siostra nie odpowiada, nie czuję nawet gdyby żyła, jedna moc wygasła a druga ledwo żyje, jeżeli to Indey, to muszę jak najszybciej pozbyć się tych smarkaczy i dobić Indeya za wszelką cenę)
Arata : Nie zwyciężysz z nami !
(*Nemira : Najbardziej waleczny i wkurzający jest ten Arata, reszta starała się walczyć z oddali lub tylko obserwowali rozwój walki, co więcej, oni wszyscy wyglądają na mocno zmęczonych, pewnie nie mieli łatwo z poprzednimi wojownikami i teraz odpoczywają co daje mi dodatkowe szanse na pozbycie się ich)
Isarin : Musimy się jej pozbyć jak najszybciej i pomóc Indey'owi !
Odira : Racja !
(*Nemira : Nie jestem pewna, ale chyba wyczułam kilku wojowników, którzy właśnie weszli na tą planetę, potrwa to jakieś 5 do 10 minut, zanim tu dotrą, więc mam tylko tyle czasu, aby pozbyć się całej reszty)
Senen : Mhm...
(*Nemira : Wtedy wykończę Indeya i pozbędę się tych, którzy biegną tu na ratunek tej bandzie, ale to oznacza również, że z tymi będę musiała używać trochę mniej mocy, by później jednym ruchem zlikwidować tych, którzy tu biegną...)
Nemira : Gotowi na śmierć ?
Odira : Na twoją ? jesteśmy gotowi !
Nemira : Mhm...
Senen : Jestem gotowy !
(Odira i Senen wyciągnęli swoje miecze)
Odira : Do boju, młody !
Senen : Tak jest !
(Oboje ruszyli na Nemire)
Nemira : Nic wam to nie da...
(Nemira wystrzeliła tysiące różowych piór w stronę biegnących wojowników)
Senen : Co jest ?!
(Nemira aktywowała Aizuden, jej wzrok był bardzo mroczny i pewny siebie a oczy świeciły się na czerwono)
Odira : Szlag !
(Odira i Senen próbowali mieczem rozwalić te pióra, lecz w bardzo szybkim tempie upuścili swoje miecze, a pióra wdarły się do ich ciał i unieruchomiły ich)
Senen : Cholera...
(Nemira aktywowała również czerwoną aurę wokół swojego ciała)
Arata : Magia Dichyo...
Isarin : Co robimy ?!
Arata : zostaliśmy we dwóch
Senen : Nie mogę się ruszyć do cholery !
Odira : Khh
Nemira : Byliście zbyt pewni siebie, zapłacicie za to... głową !
Odira : Niech to szlag !
(Nemira podeszła do wojowników)
Arata : zostaw ich !
Isarin : Zdychaj diablico !
(Isarin wystrzelił pocisk w Nemirę, która wybuchła różowymi piórami)
Isarin : Co jest ?!
(Nemira pojawiła się za Isarinem i wbiła w jego plecy różowe pióro)
Isarin : Aaaaaaa !!!
Arata : Isarin !!!
(Isarin upadł na kolana)
Nemira : Tak kończy się, gdy ktoś mnie denerwuje...
(Nemira wystawia dłoń przed siebie, wskazywała na Senena)
Arata : Przestań !
Nemira : Heh
(Nemira zacisnęła pięść a Senen wybuchnął, krew rozprysła się wokoło wraz z różowymi piórami, które wcześniej wbiły się w ciało Senena)
Arata : Cholera...
(Na ziemi leżały różowe pióra z krwią Senena)
Odira : Arata...
Nemira : Twoja kolej...
Arata : Kha !
(Arata wystrzelił w diablicę lodowy golec, lecz Nemira ponownie zniknęła pozostawiając spadające różowe pióra na ziemię)
Arata : Co jest ?!
(Nemira pojawiła się przed wojownikiem i wbiła mu w klatkę piersiową trzy różowe pióra)
Arata : Aaaaaaa !!!
Isarin : Arata !
(Isarin wyskoczył w powietrze i chciała zaatakować Nemirę, lecz ta tylko spojrzała na niego i Isarin zatrzymał się w powietrzu, był nieruchomy)
Isarin : Co to za cholerna magia ?!
Nemira : Zadarliście z niewłaściwą osobą...
Isarin : Arata... nie mogę się ruszyć... wiszę w powietrzu do cholery...
(Arata upada na kolana i pluje krwią)
Arata : Te jej pióra niszczą moje organy od środka...
Nemira : Hehe
(Nemira wystawiła rękę przed siebie w stronę Odiry)
Nemira : Żegnaj...
Odira : Szlag !
(Odira wybucha tak samo jak Senen, na ziemi pozostały tylko różowe pióra nasączone jej krwią)
(Soundtrack - https://www.youtube.com/watch?v=9Mn3ueBRZMc )
Nemira : Nie martwcie się... czeka was taki sam los
Isarin : Khhh
Nemira : Pióra w waszych ciałach niszczą wasze komórki jedna po drugiej, a gdy zniszczą wszystkie, wtedy będę mogła was wysadzić
Arata : Niech to szlag...
Nemira : Myśleliście, że ze mną i moją siostrą pójdzie wam tak samo łatwo, jak poprzednio ?
(*Arata : Te siostry chciały być takie same jak Minero i Ashiro, nawet nie chcę myśleć, co dopiero tamta dwójka musi wyczyniać razem...)
Nemira : To potrwa jeszcze tylko chwilę...
(*Isarin : Ashiro i Minero... ta dwójka musi być silniejsza od nich, przysiągłem na grobach mojej rodziny, że ich zabiję, nie mogę sobie pozwolić teraz zginąć)
Nemira : Jeszcze jakieś życzenia ?
Arata : Khh
Isarin : Nie mogę zginąć !!!
Nemira : Za późno, będziecie sobie mogli wzajemnie współczuć w zaświatach
Arata : Szlag !
Indey : Powiedź to swojej siostrze, suko !
Nemira : Co jest ?!
(Indey chwycił Nemirę od tyłu za szyję i wzbił się w powietrze razem z nią)
Indey : Songarkar !!!
Nemira : Rzadka technika pieczętująca ?!
(Nemira wybuchła a Indey spadł na ziemię cały zakrwawiony, pióra z ciał Araty i Isarina wypadły)
Isarin : Indey !
Arata : Uratował nas !
Isarin : Indey !
(Isarin podbiegł do Indeya, który miał zamknięte oczy, był cały zakrwawiony)
Arata : Czy on...
Isarin : Nie słyszę bicia jego serca...
Arata : Co takiego ?!
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 262 - " Wsparcie Timery "
Komentarze
Prześlij komentarz