6670 WŚ - Chapter 270
Chapter 270 - " Moc Wodna Sharpoli "
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
(Soundtrack - https://www.youtube.com/watch?v=meKaFFp5BAs&list=PL005BEEEE0438BD9B&index=157 )
(Sharpola zaczęła strzelać wodnymi atakami w Hirashiego, lecz wszystkie wodne ataki znikały przez jego ciałem)
Sharpola : Szlag...
Hirashi : Boże Cięcie !!!
Minoru : O cholera...
Arata : Wow
(Hirashi nagle zniknął i pojawił się za plecami Sharpoli, jego postawa była pewna siebie, jedno kolano zgięte, drugie wycofane w tył, lewą ręką trzymał swego kolana, zaś w prawej trzymał swój miecz w górze)
Sharpola : Niemożliwe...
(*Hirashi : Nie poczuła bólu ?)
Sharpola : Żenujące..
(Ciało Sharpoli zmienia się w wodę a po chwili wraca do normalnego stanu)
(*Hirashi : Skoro przeciąłem ją moim mieczem, a jej właściwie nic się ni stało, to jak ją pokonać ?)
Minoru : Heh.. czyżby kłopoty ?
Hirashi : Nie żartuj sobie
Sharpola : Czyżby zbledła mina ?
Hirashi : Nie martw się, mam jeszcze asy w rękawie
Sharpola : Ja nie będę czekała aż rzekomo coś wykombinujesz !
Hirashi : Hmm ?
Sharpola : Mizu no Nami !!!
(Sharpola strzela falą wody w Hirashiego, który zablokował atak magiczną tarczą)
Hirashi : Takie ataki na mnie nie działają..
Sharpola : Czyżby ?
Hirashi : Hmm ?
Sharpola : Umi no Kami !!! (Ocean Boga)
(Cały Ocean podnosi się w powietrze, pozostały tylko skały na ziemi)
Hirashi : Nieźle.. ty uniosłaś całą wodę z pola walki ? godne podziwu
Sharpola : Tsss
(*Arata : Wytrzymaj jeszcze chwilę... jak tylko odpuści wodę z powrotem do tej dziury i znów stanie się jezioro, wtedy to zamrożę)
(*Isarin : Te węże nie wyglądają, jakby miały nas atakować, czyżby Sharpola nie mogła kontrolować wody i węży w tym samym czasie ? pewnie zużywa sporo energii)
Hirashi : Hmm ?
(Sharpola tworzy różne fale wody, po których przemieszcza się, widać tylko połowę jej ciała, zaś ogon syreny połączone ma z falą wodną)
Sharpola : Hahahahaha
(Sharpola leci na fali z wyciągniętym mieczem)
Hirashi : Imponujące..
Sharpola : Kha !
(Sharpola atakuje, Hirashi tylko odbija ataki magią oczu)
Sharpola : To nie koniec !
Hirashi : Szlag..
Sharpolao : Dokusatsu Mizu !!! (Zatruta Woda)
(Diablica strzela zieloną wodą w Hirashiego)
Minoru : Lepiej uważaj..
Hirashi : Jest silna.. jednakże
(Z pod wody pojawia się ogromna ściana ze skał, która chroni Hirashiego, mimo wszystko ta obrona zaczyna się topić, wodny atak wyżera skałę)
Hirashi : To coś jakby kwas...
Sharpola : Mam cię !
(Sharpola zbliża się do Hirashiego)
Hirashi : Zwinne Cięcie !!!
Sharpola : Hmm ?!
(Hirashi zrobił unik w powietrzu i swoją czerwoną dłonią ze złotymi paznokciami wbił prosto w jej serce, Sharpola zaczęła się palić)
Sharpola : Aaaaaaaaa !!!
(Woda unosząca się w powietrzu nagle spadła do dziury, ponownie tworząc jezioro, Sharpola również wpadła do tej wody)
Isarin : Teraz !
Arata : Jasne !
(Arata zaczął zamrażać jezioro)
Arata : Co jest ?!
Minoru : Hmm ?
Arata : Zamrażam, ale ona jakby wsysała moją moc !
Minoru : Znowu używa iluzji klanu Larudan ?!
Arata Nie wydaje mi się, po prostu pożera moją moc w środku tego jeziora
Minoru : Przestać strzelać magią !
Arata : Mhm...
Isarin : Hmm ?
(Nagle całe jezioro podnosi się)
Hirashi : Co jest ?
Sharpola : Aaaaaaaaaaaa !!!
(Ocean zmienił się w wojowniczą bestię, która ma złote oczy oraz ryk lwa)
Hirashi : Robi wrażenie..
Sharpola : Hirashi Kyosuke !!! Czeka cię śmierć z mojej ręki !
Hirashi : To się jeszcze okaże..
Sharpola : Ghaaaaaaaaaa !!! Jestem Wodą !!! Nie masz ze mną szans !
(Ogromny Oceański Potwór zaczyna ryczeć wywołując potężną wichurę)
Sharpola : Hahahahahaha i co powiesz teraz Hirashi Kyosuke ?!
(*Hirashi : Skąd ona zna moje nazwisko ?!)
Sharpola : Ten potwór za chwilę zabije was wszystkich !!!
Arata : Jest niesamowicie silna...
Isarin : Teraz jej wierzę jak mówiła, że jest uczennicą Boga Śmierci... co to za techniki do cholery ?!
Minoru : Nie znam żadnego demona, by posługiwał się czymś takim...
Arata : To zaawansowane techniki, jestem w szoku, żeby diablica posiadała aż taką moc !
Hirashi : No cóż.. tego się nie spodziewałem
Sharpola : Za chwilę zginiesz z moich rąk !
Hirashi : Nie byłbym tego taki pewien
Sharpola : Co to znaczy ?
(Bestialski potwór Wodny strzela w Hirashiego twardą wodą, ten jednak ciągle robi uniki unosząc się w powietrze)
Sharpola : Nie pokonasz mnie !
Hirashi : Zobaczymy jak bardzo rozwinąłem swoje umiejętności przez ostatnie lata na Qurell
Sharpola : Hmm ?
Hirashi : Aoi Honō wa Dashite Inai !!!
(Cały Wodny Potwór zaczął palić się zielonym płomieniem)
Sharpola : Szlag !!!
Arata : Zielony ogień ?!
(*Minoru : Hirashi nawet nie wie, że używa magii Dichyo i technik demonów...)
Isarin : Mhm...
Arata : Aż się dziwię, że jeszcze żyjemy walcząc z czymś takim
Isarin : Ledwo bo ledwo, ale wciąż żyjemy...
Minoru : Jeszcze tylko trochę...
Sharpola : Zatruty Deszcz !!!
Arata : Co takiego ?!
(Zaczął padać zielony deszcz)
Minoru : To cholerny kwas ! użyjcie tarcz anty magii !
Hirashi : Mhm...
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 271 - " Jesteśmy Drużyną "
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
(Soundtrack - https://www.youtube.com/watch?v=meKaFFp5BAs&list=PL005BEEEE0438BD9B&index=157 )
(Sharpola zaczęła strzelać wodnymi atakami w Hirashiego, lecz wszystkie wodne ataki znikały przez jego ciałem)
Sharpola : Szlag...
Hirashi : Boże Cięcie !!!
Minoru : O cholera...
Arata : Wow
(Hirashi nagle zniknął i pojawił się za plecami Sharpoli, jego postawa była pewna siebie, jedno kolano zgięte, drugie wycofane w tył, lewą ręką trzymał swego kolana, zaś w prawej trzymał swój miecz w górze)
Sharpola : Niemożliwe...
(*Hirashi : Nie poczuła bólu ?)
Sharpola : Żenujące..
(Ciało Sharpoli zmienia się w wodę a po chwili wraca do normalnego stanu)
(*Hirashi : Skoro przeciąłem ją moim mieczem, a jej właściwie nic się ni stało, to jak ją pokonać ?)
Minoru : Heh.. czyżby kłopoty ?
Hirashi : Nie żartuj sobie
Sharpola : Czyżby zbledła mina ?
Hirashi : Nie martw się, mam jeszcze asy w rękawie
Sharpola : Ja nie będę czekała aż rzekomo coś wykombinujesz !
Hirashi : Hmm ?
Sharpola : Mizu no Nami !!!
(Sharpola strzela falą wody w Hirashiego, który zablokował atak magiczną tarczą)
Hirashi : Takie ataki na mnie nie działają..
Sharpola : Czyżby ?
Hirashi : Hmm ?
Sharpola : Umi no Kami !!! (Ocean Boga)
(Cały Ocean podnosi się w powietrze, pozostały tylko skały na ziemi)
Hirashi : Nieźle.. ty uniosłaś całą wodę z pola walki ? godne podziwu
Sharpola : Tsss
(*Arata : Wytrzymaj jeszcze chwilę... jak tylko odpuści wodę z powrotem do tej dziury i znów stanie się jezioro, wtedy to zamrożę)
(*Isarin : Te węże nie wyglądają, jakby miały nas atakować, czyżby Sharpola nie mogła kontrolować wody i węży w tym samym czasie ? pewnie zużywa sporo energii)
Hirashi : Hmm ?
(Sharpola tworzy różne fale wody, po których przemieszcza się, widać tylko połowę jej ciała, zaś ogon syreny połączone ma z falą wodną)
Sharpola : Hahahahaha
(Sharpola leci na fali z wyciągniętym mieczem)
Hirashi : Imponujące..
Sharpola : Kha !
(Sharpola atakuje, Hirashi tylko odbija ataki magią oczu)
Sharpola : To nie koniec !
Hirashi : Szlag..
Sharpolao : Dokusatsu Mizu !!! (Zatruta Woda)
(Diablica strzela zieloną wodą w Hirashiego)
Minoru : Lepiej uważaj..
Hirashi : Jest silna.. jednakże
(Z pod wody pojawia się ogromna ściana ze skał, która chroni Hirashiego, mimo wszystko ta obrona zaczyna się topić, wodny atak wyżera skałę)
Hirashi : To coś jakby kwas...
Sharpola : Mam cię !
(Sharpola zbliża się do Hirashiego)
Hirashi : Zwinne Cięcie !!!
Sharpola : Hmm ?!
(Hirashi zrobił unik w powietrzu i swoją czerwoną dłonią ze złotymi paznokciami wbił prosto w jej serce, Sharpola zaczęła się palić)
Sharpola : Aaaaaaaaa !!!
(Woda unosząca się w powietrzu nagle spadła do dziury, ponownie tworząc jezioro, Sharpola również wpadła do tej wody)
Isarin : Teraz !
Arata : Jasne !
(Arata zaczął zamrażać jezioro)
Arata : Co jest ?!
Minoru : Hmm ?
Arata : Zamrażam, ale ona jakby wsysała moją moc !
Minoru : Znowu używa iluzji klanu Larudan ?!
Arata Nie wydaje mi się, po prostu pożera moją moc w środku tego jeziora
Minoru : Przestać strzelać magią !
Arata : Mhm...
Isarin : Hmm ?
(Nagle całe jezioro podnosi się)
Hirashi : Co jest ?
Sharpola : Aaaaaaaaaaaa !!!
(Ocean zmienił się w wojowniczą bestię, która ma złote oczy oraz ryk lwa)
Hirashi : Robi wrażenie..
Sharpola : Hirashi Kyosuke !!! Czeka cię śmierć z mojej ręki !
Hirashi : To się jeszcze okaże..
Sharpola : Ghaaaaaaaaaa !!! Jestem Wodą !!! Nie masz ze mną szans !
(Ogromny Oceański Potwór zaczyna ryczeć wywołując potężną wichurę)
Sharpola : Hahahahahaha i co powiesz teraz Hirashi Kyosuke ?!
(*Hirashi : Skąd ona zna moje nazwisko ?!)
Sharpola : Ten potwór za chwilę zabije was wszystkich !!!
Arata : Jest niesamowicie silna...
Isarin : Teraz jej wierzę jak mówiła, że jest uczennicą Boga Śmierci... co to za techniki do cholery ?!
Minoru : Nie znam żadnego demona, by posługiwał się czymś takim...
Arata : To zaawansowane techniki, jestem w szoku, żeby diablica posiadała aż taką moc !
Hirashi : No cóż.. tego się nie spodziewałem
Sharpola : Za chwilę zginiesz z moich rąk !
Hirashi : Nie byłbym tego taki pewien
Sharpola : Co to znaczy ?
(Bestialski potwór Wodny strzela w Hirashiego twardą wodą, ten jednak ciągle robi uniki unosząc się w powietrze)
Sharpola : Nie pokonasz mnie !
Hirashi : Zobaczymy jak bardzo rozwinąłem swoje umiejętności przez ostatnie lata na Qurell
Sharpola : Hmm ?
Hirashi : Aoi Honō wa Dashite Inai !!!
(Cały Wodny Potwór zaczął palić się zielonym płomieniem)
Sharpola : Szlag !!!
Arata : Zielony ogień ?!
(*Minoru : Hirashi nawet nie wie, że używa magii Dichyo i technik demonów...)
Isarin : Mhm...
Arata : Aż się dziwię, że jeszcze żyjemy walcząc z czymś takim
Isarin : Ledwo bo ledwo, ale wciąż żyjemy...
Minoru : Jeszcze tylko trochę...
Sharpola : Zatruty Deszcz !!!
Arata : Co takiego ?!
(Zaczął padać zielony deszcz)
Minoru : To cholerny kwas ! użyjcie tarcz anty magii !
Hirashi : Mhm...
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 271 - " Jesteśmy Drużyną "
Komentarze
Prześlij komentarz