6670 WŚ - Chapter 260
Chapter 260 - " Potężna Nemira "
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Nemira : Hehehehe
(*Arata : Ciężko z nią walczyć.. ciągle ucieka, albo używa na nas dziwnych technik ziemi)
Nemira : Komnata Ziemi !
(Wojownicy zostali zamknięci w drzewie)
Reyna : Co to jest ?
Odira : No myślałam, że ty mi powiesz.. skoro też posługujesz się mocami ziemi..
(Reyna dotyka ścian komnaty)
Reyna : Wygląda, jakbyśmy byli wewnątrz pustego drzewa..
Odira : Co takiego ?
(Po chwili zaczynają atakować wojowników różne ostre bronie, typu małe miecze, czy shurikeny)
Isarin : Hm ?
Arata : Powietrzy Ruch Dłonią !
(Arata wszystkie bronie przesuwa na prawą stronę)
Arata : Potrafisz tylko atakować z ukrycia Nemira ? myślałem, że stać cię na wiele więcej !
Nemira : To tylko kwestia czasu
Arata : W takim razie chodź tu i pokaż nam.
(Reyna przez czas rozmowy Araty z Nemirą skupia swoje moce, by wytropić Nemire)
Reyna : Mam ją !
Nemira : Hm ?
(Zza pleców Nemiry wychodzi drewniana ręka, która zmusza Nemire do pokazania się)
Arata : Powietrze Cięcie !
(Arata przecina ciało Nemiry, które zmienia się w różowe pióra)
Arata : Co to ?
Nemira : Hahaha.
Reyna : Nie rozumiem.. przecież wykryłem ją, nie możliwe, aby to nie był a ona..
Arata : To drzewo w którym się znajdujemy.. to musi być jakaś technika iluzji..
Nemira : Co masz na myśli ?
Arata : Tak naprawdę stoimy w miejscu, lub wydaje nam się, że ona tutaj jest, a tak naprawdę stoi za komnatą sterując tym wszystkim.. możliwe też, że tylko jakaś jej część znajduje się tutaj, aby ona sama mógła używać tu wszystkiego, dzięki temu sama nie oberwie niczym i nie umrze.
Reyna : W takim razie atakuje nas czym chce.. a my nie możemy ją zabić, bo jej tu tak naprawdę nie ma ?
Arata : Otóż to.
Isarin : W takim razie, jak mamy go pokonać ?
Arata : Najpierw musimy się stąd wydostać.
Reyna : Zrobię co w mojej mocy, jednakże muszę się skupić.
Arata : Rób co musisz, będę cię osłaniał, więc nie bój się.
Reyna : Dobra..
(Po chwili drewniane ręce atakują Reynę)
Reyna : Hmm ?
Odira : Kwadratowa Nicość !
(Wszystkie ręce nagle wyparowały)
Odira : Mówiliśmy ci, abyś się skupiła na swoim ?!
Reyna : yy, jasne, przepraszam.
(*Reyna : Racja, muszę się skupić, skoro to jest technika iluzji, dam radę ją złamać, muszę znaleźć słaby punkt tej techniki od wewnątrz)
Nemira : Hooo, chcesz mieć na sumieniu tą dziewczynę ?
(*Arata : Próbuje ją rozproszyć..)
Arata : Twoje głupie gadanie nie pomoże Nemira, najbardziej żałuję, że boisz się ze mną walczyć w bezpośredniej walce, i uciekasz się do takich technik.
Nemira : Silny wojownik poradzi sobie ze wszystkim...
Isarin : Hehehe, rzeczywiście jesteś bardzo sprytna..
(Nemira używa różnych technik ziemi, do zabicia Reyny, jednakże bardzo silny Arata pokonuje technikę za techniką)
(*Nemira : Hm.. Co bym nie zrobiła, Arata sobie poradzi.. w takim razie muszę przejść na silniejszy tryb)
(*Arata : Cholera, jak długo jej to jeszcze zejdzie..)
Nemira: Komnata Śmierci !
(Ściany zaczynają się powoli przesuwać)
(*Odira : Co ?! Jeśli zaraz się stąd nie wydostaniemy, to zginiemy..)
Reyna : Mam !
Arata : He ?
Reyna : Na samym środku komnaty jest jedyna malutka dziura w tej komnacie, po dotknięciu jej wydostaniemy się stąd
(*Nemira : Szlag..)
Isarin : Gdzie dokładnie !
Reyna : Tam ! (pokazuje palcem)
Arata : Biegiem !
Nemira : Nie pozwolę wam się stąd wydostać !
(Ściany zaczynają szybciej się zwężać, wszystkie drzewa i liście, gałęzie oraz ptaki, dosłownie cała komnata zaczyna wariować i atakować)
Arata : Biegnij do przodu !
Reyna : Dobra !
Odira : Tornado !
(Odira cały się kręci, rozwalając wszystko wokoło)
(*Nemira : Grrrr. Wiedziałam, że nie będzie łatwo.. ale żeby mnie tak denerwować ?)
(Wojownicy dobiegają do małej dziurki, jednakże Nemira wskoczyła do swojej komnaty z małym mieczem, wyszła z gałęzi z wyciągniętą ręką, i przebiła małym mieczem brzuch Reyny, mała plama krwi poleciała na twarz i włosy Nemiry)
Nemira : Hahahaha..
Reyna : Niech to szlag...
Arata : Szlag !
(Arata i reszta dotykają dziurki, i wydostają się z komnaty, Reyna upada na ziemię, Nemira stoi 5m na wprost od wojowników)
Nemira : A powiedziałeś, że nic jej nie grozi.. Nie ładnie tak okłamywać innych, i to ja jestem diablicą ?
Arata : Za chwilę poznasz mój gniew..
Nemira : Hehehe, w końcu zaczniemy walczyć wręcz co ? bardzo tego chciałeś hehehe.
(Wojownicy zaczynają walkę bezpośrednią, Arata ciągle bije Nemire)
Nemira : Grrr
Arata : Zaraz cię pokonam, a następnie zabiję !
Nemira : Śmiercionośne gałęzie !
(Z podziemi wyłaniają się gałęzie, które z ogromną szybkością atakują Aratę, który niszczy je żywiołem wiatru)
Nemira : To jeszcze nie koniec !
Arata : Owszem, teraz cię pokonam !
Odira : Reyna nie żyje...
Arata : Khh
Senen : Mam dość patrzenia ciągle na rozwój walki !
Isarin : Hmm ?
Senen : Wkraczam do bitwy !!!
Arata : Nareszcie, Senen...
Nemira : Wasz los będzie taki sam, jak tej szmaty
Isarin : Milcz !
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 261 - " Walka z Nemirą Trwa "
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Nemira : Hehehehe
(*Arata : Ciężko z nią walczyć.. ciągle ucieka, albo używa na nas dziwnych technik ziemi)
Nemira : Komnata Ziemi !
(Wojownicy zostali zamknięci w drzewie)
Reyna : Co to jest ?
Odira : No myślałam, że ty mi powiesz.. skoro też posługujesz się mocami ziemi..
(Reyna dotyka ścian komnaty)
Reyna : Wygląda, jakbyśmy byli wewnątrz pustego drzewa..
Odira : Co takiego ?
(Po chwili zaczynają atakować wojowników różne ostre bronie, typu małe miecze, czy shurikeny)
Isarin : Hm ?
Arata : Powietrzy Ruch Dłonią !
(Arata wszystkie bronie przesuwa na prawą stronę)
Arata : Potrafisz tylko atakować z ukrycia Nemira ? myślałem, że stać cię na wiele więcej !
Nemira : To tylko kwestia czasu
Arata : W takim razie chodź tu i pokaż nam.
(Reyna przez czas rozmowy Araty z Nemirą skupia swoje moce, by wytropić Nemire)
Reyna : Mam ją !
Nemira : Hm ?
(Zza pleców Nemiry wychodzi drewniana ręka, która zmusza Nemire do pokazania się)
Arata : Powietrze Cięcie !
(Arata przecina ciało Nemiry, które zmienia się w różowe pióra)
Arata : Co to ?
Nemira : Hahaha.
Reyna : Nie rozumiem.. przecież wykryłem ją, nie możliwe, aby to nie był a ona..
Arata : To drzewo w którym się znajdujemy.. to musi być jakaś technika iluzji..
Nemira : Co masz na myśli ?
Arata : Tak naprawdę stoimy w miejscu, lub wydaje nam się, że ona tutaj jest, a tak naprawdę stoi za komnatą sterując tym wszystkim.. możliwe też, że tylko jakaś jej część znajduje się tutaj, aby ona sama mógła używać tu wszystkiego, dzięki temu sama nie oberwie niczym i nie umrze.
Reyna : W takim razie atakuje nas czym chce.. a my nie możemy ją zabić, bo jej tu tak naprawdę nie ma ?
Arata : Otóż to.
Isarin : W takim razie, jak mamy go pokonać ?
Arata : Najpierw musimy się stąd wydostać.
Reyna : Zrobię co w mojej mocy, jednakże muszę się skupić.
Arata : Rób co musisz, będę cię osłaniał, więc nie bój się.
Reyna : Dobra..
(Po chwili drewniane ręce atakują Reynę)
Reyna : Hmm ?
Odira : Kwadratowa Nicość !
(Wszystkie ręce nagle wyparowały)
Odira : Mówiliśmy ci, abyś się skupiła na swoim ?!
Reyna : yy, jasne, przepraszam.
(*Reyna : Racja, muszę się skupić, skoro to jest technika iluzji, dam radę ją złamać, muszę znaleźć słaby punkt tej techniki od wewnątrz)
Nemira : Hooo, chcesz mieć na sumieniu tą dziewczynę ?
(*Arata : Próbuje ją rozproszyć..)
Arata : Twoje głupie gadanie nie pomoże Nemira, najbardziej żałuję, że boisz się ze mną walczyć w bezpośredniej walce, i uciekasz się do takich technik.
Nemira : Silny wojownik poradzi sobie ze wszystkim...
Isarin : Hehehe, rzeczywiście jesteś bardzo sprytna..
(Nemira używa różnych technik ziemi, do zabicia Reyny, jednakże bardzo silny Arata pokonuje technikę za techniką)
(*Nemira : Hm.. Co bym nie zrobiła, Arata sobie poradzi.. w takim razie muszę przejść na silniejszy tryb)
(*Arata : Cholera, jak długo jej to jeszcze zejdzie..)
Nemira: Komnata Śmierci !
(Ściany zaczynają się powoli przesuwać)
(*Odira : Co ?! Jeśli zaraz się stąd nie wydostaniemy, to zginiemy..)
Reyna : Mam !
Arata : He ?
Reyna : Na samym środku komnaty jest jedyna malutka dziura w tej komnacie, po dotknięciu jej wydostaniemy się stąd
(*Nemira : Szlag..)
Isarin : Gdzie dokładnie !
Reyna : Tam ! (pokazuje palcem)
Arata : Biegiem !
Nemira : Nie pozwolę wam się stąd wydostać !
(Ściany zaczynają szybciej się zwężać, wszystkie drzewa i liście, gałęzie oraz ptaki, dosłownie cała komnata zaczyna wariować i atakować)
Arata : Biegnij do przodu !
Reyna : Dobra !
Odira : Tornado !
(Odira cały się kręci, rozwalając wszystko wokoło)
(*Nemira : Grrrr. Wiedziałam, że nie będzie łatwo.. ale żeby mnie tak denerwować ?)
(Wojownicy dobiegają do małej dziurki, jednakże Nemira wskoczyła do swojej komnaty z małym mieczem, wyszła z gałęzi z wyciągniętą ręką, i przebiła małym mieczem brzuch Reyny, mała plama krwi poleciała na twarz i włosy Nemiry)
Nemira : Hahahaha..
Reyna : Niech to szlag...
Arata : Szlag !
(Arata i reszta dotykają dziurki, i wydostają się z komnaty, Reyna upada na ziemię, Nemira stoi 5m na wprost od wojowników)
Nemira : A powiedziałeś, że nic jej nie grozi.. Nie ładnie tak okłamywać innych, i to ja jestem diablicą ?
Arata : Za chwilę poznasz mój gniew..
Nemira : Hehehe, w końcu zaczniemy walczyć wręcz co ? bardzo tego chciałeś hehehe.
(Wojownicy zaczynają walkę bezpośrednią, Arata ciągle bije Nemire)
Nemira : Grrr
Arata : Zaraz cię pokonam, a następnie zabiję !
Nemira : Śmiercionośne gałęzie !
(Z podziemi wyłaniają się gałęzie, które z ogromną szybkością atakują Aratę, który niszczy je żywiołem wiatru)
Nemira : To jeszcze nie koniec !
Arata : Owszem, teraz cię pokonam !
Odira : Reyna nie żyje...
Arata : Khh
Senen : Mam dość patrzenia ciągle na rozwój walki !
Isarin : Hmm ?
Senen : Wkraczam do bitwy !!!
Arata : Nareszcie, Senen...
Nemira : Wasz los będzie taki sam, jak tej szmaty
Isarin : Milcz !
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 261 - " Walka z Nemirą Trwa "
Komentarze
Prześlij komentarz