6670 WŚ - Chapter 272
Chapter 272 - " Druga Uczennica Detricka "
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
(Arata pokrywa się lodową zbroją i chwyta Sharpolę)
Sharpola : Aaaaa !!!
Arata : Moje zimne ciało z pewnością bardziej cię boli niż to spalone ciało, prawda ?
Sharpola : Khhh
Arata : Isarin ! Dobij ją !
Isarin : Oczywiście...
(Isarin zmienia swój pistolet w snajperkę i zabił Sharpolę strzałem w jej serce, Arata stojąc lekko z boku, puścił ciało diablicy na ziemię)
Arata : To naprawdę koniec...
(Arata zdezaktywował swoją lodową zbroję)
Isarin : Ta...
(Wszyscy zdezaktywowali swoje moce, Hirashi wyłączył również swe oczy)
Arata : Mhm...
(Wszyscy kierowali się do leżącego Minoru i usiedli na ziemi wokół niego)
Minoru : Udało się...
Arata : Na to wygląda...
Hirashi : Nie było łatwo...
Isarin : Nie było... bardzo długo z nią walczyliśmy
Arata : Racja...
Hirashi : Ciekawi mnie trochę historia moich rodziców oraz sam fakt, że jestem demonem i korzystam z magii Dichyo
Isarin : Mhm...
Hirashi : to pewnie dlatego nigdy nie mogłem aktywować magii Kichyo i specjalizowałem się wyłącznie w Gichyo i magię miecza
Arata : Bardzo możliwe
Hirashi : Ale bez obaw, poznam prawdę o swojej rodzinie, to jest mój cel...
Minoru : Rozumiem, też bym tak postąpił na twoim miejscu
Isarin : Jeżeli naprawdę zabiliśmy Sharpolę, dlaczego bariera wciąż jest aktywna ?
Arata : Pewnie dlatego, że Timera wraz z Indeyem i Kijito walczą z tą drugą diablicą
Hirashi : Pewnie tak, z pewnością mają większy problem niż my tutaj
Minoru : Skąd to przypuszczenie ?
Hirashi : Indey nie był wstanie walczyć, Kijito jest silny, ale nie dałby rady Sharpoli, w dodatku Tiemra i Kijito na diablicę to za mało, jeśli potrzeba było nas czterech do walki z Sharpolą
Isarin : W sumie masz rację...
Hirashi : I tak ledwo daliśmy rade, nie chcę nawet myśleć o sile tej drugiej diablicy...
Arata : Ta druga pewnie również jak Sharpola, jest uczennicą Boga Śmierci - Detricka
Minoru : Ciekawe, kogo tym razem weźmie sobie za swojego ucznia, bo w końcu to ten rok, prawda ?
Isarin : Zgadza się, raz na tysiąc lat...
Minoru : Timera jest bardzo silna, skoro nie przeniosło nas jeszcze do tej drugiej diablicy to znaczy, że oni jeszcze żyją i walczą...
Arata : Racja...
Isarin : Więc musimy czekać tak długo, aż albo nasi zginą, albo wygrają...
Arata : Tak przypuszczamy, ale wolę tą drugą opcję
Minoru : Jak my wszyscy...
Hirashi : Jedynie co teraz możemy zrobić, to czekać i odpoczywać...
Isarin : Zgadza się, jeśli uda im się pokonać drugą diablicę, to pozostanie już ostatnia bariera...
Minoru : Nawet nie potrafię sobie wyobrazić mocy tych dwóch braci na samym końcu po walce z Sharpolą
Hirashi : Coś w tym jest...
(Tymczasem)
(Soundtrack - https://www.youtube.com/watch?v=R-WcNNGJ9cA&list=PL005BEEEE0438BD9B&index=163 )
( Literla - http://pokazywarka.pl/b7crns/ )
Literla : Mhm...
Timera : Twarda jest...
Kijito : Nie czuję już nóg, kończy mi się magia...
Indey : Kijito ! Choćby nie wiem co, musisz wytrzymać !
Literla : A to ci niespodzianka...
Indey : Hmm ?
(Indey wciąż siedzi oparty o skałę i spogląda na rozwój walki, jednoczesnie jest leczony przez otaczającą jego ciało zieloną magię Timery)
Literla : Moja przyjaciółka Sharpola właśnie zginęła, wygląda na to, że tamta czwórka sobie poradziła...
Timera : Mhm...
Literla Wyczuwam to, w dodatku są bardzo wymęczeni, więc kiedy już się was pozbędę, dobiję tamtą czwórkę i będę mogła wrócić do Rendiego złożyć raport
Timera : Póki co, wciąż żyjemy
Literla : Ciekawa jestem jak długo !
Kijito : Nie mam siły, jak mam nie być przez nią trafiony czy dotknięty ?! to jest niemożliwe, w dodatku ona ciągle się broni...
(*Timera : Ciężko się do niej zbliżyć szczególnie, że prawdopodobieństwo że wtedy nas dotknie wynosi 80%)
Literla : Wygląda na to, że Indey wciąż nie ma siły do walki a ten Kijito jest już na wyczerpaniu, więc pozostałaś mi tylko ty, Timera !
Timera : Mhm...
Literla : Pozbędę się ciebie dość szybko, następnie dobiję pozostałą dwójkę
Timera : Wciąż nie potrafisz mnie dotknąć, nie dam ci się tak łatwo !
Literla : To się jeszcze okaże !
Kijito : To, że ona nie może nas dotknąć to potwierdzona informacja ?
Timera : Jedynie plotka
Kijito : Plotka ?
Timera : Jedno jest pewne, Sharpola była uczennicą Boga Śmierci - Detricka, który dobiera sobie i szkoli swych mrocznych uczniów raz na tysiąc lat
Kijito : Mhm...
Timera : A Literla, jest drugą uczennicą Detricka
Kijito : Drugą ? więc powinna już nie żyć
Timera : Owszem, ale przecież cztery lata temu demony wyszły z piekieł, prawda ?
Kijito : No fakt...
(*Indey : Sam nie wiem jakby pokonać tą diablicę...)
Timera : Tylko słyszałam o tym, że ona zabija poprzez dotyk lub strzał z pistoletu, ale nie wiem jak to dokładnie działa
Literla : Niedługo sama się przekonasz
(*Literla : Nie jest źle, wciąż wierzą w dawne plotki, oczywiście mogę zabić dotykiem, ale do tego potrzebuję czegoś jeszcze... moich specjalnych stworów śmierci)
Timera : Kijito ! Odpocznij sobie chwilę, powalczę z nią teraz sama
Kijito : Jesteś pewna ?
Timera : Tak...
Kijito : Dobrze...
Indey : Wybacz, że nie mogę ci pomóc w żaden sposób
Timera : Nie gadaj tylko zbieraj siły, skoro nasi wojownicy pokonali Sharpolę po drugiej stronie, to jeśli pozbędę się Literli tutaj, tobie wtedy pozostanie pokonać braci na samym końcu
Indey : Nie ma sprawy...
Literla : Tss
Timera : Ruszam !
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 273 - " Timera vs Literla "
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
(Arata pokrywa się lodową zbroją i chwyta Sharpolę)
Sharpola : Aaaaa !!!
Arata : Moje zimne ciało z pewnością bardziej cię boli niż to spalone ciało, prawda ?
Sharpola : Khhh
Arata : Isarin ! Dobij ją !
Isarin : Oczywiście...
(Isarin zmienia swój pistolet w snajperkę i zabił Sharpolę strzałem w jej serce, Arata stojąc lekko z boku, puścił ciało diablicy na ziemię)
Arata : To naprawdę koniec...
(Arata zdezaktywował swoją lodową zbroję)
Isarin : Ta...
(Wszyscy zdezaktywowali swoje moce, Hirashi wyłączył również swe oczy)
Arata : Mhm...
(Wszyscy kierowali się do leżącego Minoru i usiedli na ziemi wokół niego)
Minoru : Udało się...
Arata : Na to wygląda...
Hirashi : Nie było łatwo...
Isarin : Nie było... bardzo długo z nią walczyliśmy
Arata : Racja...
Hirashi : Ciekawi mnie trochę historia moich rodziców oraz sam fakt, że jestem demonem i korzystam z magii Dichyo
Isarin : Mhm...
Hirashi : to pewnie dlatego nigdy nie mogłem aktywować magii Kichyo i specjalizowałem się wyłącznie w Gichyo i magię miecza
Arata : Bardzo możliwe
Hirashi : Ale bez obaw, poznam prawdę o swojej rodzinie, to jest mój cel...
Minoru : Rozumiem, też bym tak postąpił na twoim miejscu
Isarin : Jeżeli naprawdę zabiliśmy Sharpolę, dlaczego bariera wciąż jest aktywna ?
Arata : Pewnie dlatego, że Timera wraz z Indeyem i Kijito walczą z tą drugą diablicą
Hirashi : Pewnie tak, z pewnością mają większy problem niż my tutaj
Minoru : Skąd to przypuszczenie ?
Hirashi : Indey nie był wstanie walczyć, Kijito jest silny, ale nie dałby rady Sharpoli, w dodatku Tiemra i Kijito na diablicę to za mało, jeśli potrzeba było nas czterech do walki z Sharpolą
Isarin : W sumie masz rację...
Hirashi : I tak ledwo daliśmy rade, nie chcę nawet myśleć o sile tej drugiej diablicy...
Arata : Ta druga pewnie również jak Sharpola, jest uczennicą Boga Śmierci - Detricka
Minoru : Ciekawe, kogo tym razem weźmie sobie za swojego ucznia, bo w końcu to ten rok, prawda ?
Isarin : Zgadza się, raz na tysiąc lat...
Minoru : Timera jest bardzo silna, skoro nie przeniosło nas jeszcze do tej drugiej diablicy to znaczy, że oni jeszcze żyją i walczą...
Arata : Racja...
Isarin : Więc musimy czekać tak długo, aż albo nasi zginą, albo wygrają...
Arata : Tak przypuszczamy, ale wolę tą drugą opcję
Minoru : Jak my wszyscy...
Hirashi : Jedynie co teraz możemy zrobić, to czekać i odpoczywać...
Isarin : Zgadza się, jeśli uda im się pokonać drugą diablicę, to pozostanie już ostatnia bariera...
Minoru : Nawet nie potrafię sobie wyobrazić mocy tych dwóch braci na samym końcu po walce z Sharpolą
Hirashi : Coś w tym jest...
(Tymczasem)
(Soundtrack - https://www.youtube.com/watch?v=R-WcNNGJ9cA&list=PL005BEEEE0438BD9B&index=163 )
( Literla - http://pokazywarka.pl/b7crns/ )
Literla : Mhm...
Timera : Twarda jest...
Kijito : Nie czuję już nóg, kończy mi się magia...
Indey : Kijito ! Choćby nie wiem co, musisz wytrzymać !
Literla : A to ci niespodzianka...
Indey : Hmm ?
(Indey wciąż siedzi oparty o skałę i spogląda na rozwój walki, jednoczesnie jest leczony przez otaczającą jego ciało zieloną magię Timery)
Literla : Moja przyjaciółka Sharpola właśnie zginęła, wygląda na to, że tamta czwórka sobie poradziła...
Timera : Mhm...
Literla Wyczuwam to, w dodatku są bardzo wymęczeni, więc kiedy już się was pozbędę, dobiję tamtą czwórkę i będę mogła wrócić do Rendiego złożyć raport
Timera : Póki co, wciąż żyjemy
Literla : Ciekawa jestem jak długo !
Kijito : Nie mam siły, jak mam nie być przez nią trafiony czy dotknięty ?! to jest niemożliwe, w dodatku ona ciągle się broni...
(*Timera : Ciężko się do niej zbliżyć szczególnie, że prawdopodobieństwo że wtedy nas dotknie wynosi 80%)
Literla : Wygląda na to, że Indey wciąż nie ma siły do walki a ten Kijito jest już na wyczerpaniu, więc pozostałaś mi tylko ty, Timera !
Timera : Mhm...
Literla : Pozbędę się ciebie dość szybko, następnie dobiję pozostałą dwójkę
Timera : Wciąż nie potrafisz mnie dotknąć, nie dam ci się tak łatwo !
Literla : To się jeszcze okaże !
Kijito : To, że ona nie może nas dotknąć to potwierdzona informacja ?
Timera : Jedynie plotka
Kijito : Plotka ?
Timera : Jedno jest pewne, Sharpola była uczennicą Boga Śmierci - Detricka, który dobiera sobie i szkoli swych mrocznych uczniów raz na tysiąc lat
Kijito : Mhm...
Timera : A Literla, jest drugą uczennicą Detricka
Kijito : Drugą ? więc powinna już nie żyć
Timera : Owszem, ale przecież cztery lata temu demony wyszły z piekieł, prawda ?
Kijito : No fakt...
(*Indey : Sam nie wiem jakby pokonać tą diablicę...)
Timera : Tylko słyszałam o tym, że ona zabija poprzez dotyk lub strzał z pistoletu, ale nie wiem jak to dokładnie działa
Literla : Niedługo sama się przekonasz
(*Literla : Nie jest źle, wciąż wierzą w dawne plotki, oczywiście mogę zabić dotykiem, ale do tego potrzebuję czegoś jeszcze... moich specjalnych stworów śmierci)
Timera : Kijito ! Odpocznij sobie chwilę, powalczę z nią teraz sama
Kijito : Jesteś pewna ?
Timera : Tak...
Kijito : Dobrze...
Indey : Wybacz, że nie mogę ci pomóc w żaden sposób
Timera : Nie gadaj tylko zbieraj siły, skoro nasi wojownicy pokonali Sharpolę po drugiej stronie, to jeśli pozbędę się Literli tutaj, tobie wtedy pozostanie pokonać braci na samym końcu
Indey : Nie ma sprawy...
Literla : Tss
Timera : Ruszam !
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 273 - " Timera vs Literla "
Komentarze
Prześlij komentarz