6670 WŚ - Chapter 599

Chapter 599 - " Ostatni Władca Smoków "

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Syona : Khh

Ximigo : Nie wiem jak mam go atakować !

Syona : Też tego nie wiem...

(Onirdan stoi na głowie zielonego smoka z założonymi rękoma)

Onirdan : Mówiłem, że ja jeden was zabiję

Syona : Szlag by cię...

Onirdan : Jestem ostatnim władcą smoków...

Syona : Gówno mnie obchodzi kim jesteś !

Ximigo : Jak zabił Chanellę, nie potrafimy go nawet drasnąć a my tu stoimy zmęczeni i zakrwawieni...

Syona : Mhm...

Ximigo : Co robimy ?

Syona : Nie wiem... musi być jakiś sposób aby go pokonać

Ximigo : Tylko jaki ?!

Syona : Nie mam pojęcia...

Onirdan : Żaden z waszych pomysłów nie wypali

Syona : Hmm ?

Onirdan : Aktualnie walczycie przeciwko trzem moim smokom, ale wciąż mam jednego w zapasie, lecz nie widzę sensu go przywoływać na was...

Ximigo : Niby czemu ?

Onirdan : Ponieważ nie jesteście godni ujrzenia go

Syona : Że co ?!

Onirdan : Po przywołaniu ostatniego czarnego smoka, użytkownik umiera... a wy jesteście zbyt słabi, abym miał go używać przeciwko waszej dwójce

Ximigo : Khh

Syona : Shisura będzie zawiedziony, jak zginiemy...

Ximigo : Zdaje sobie z tego sprawę, ale ten gość jest dla nas zbyt silny

Syona : Tss

Onirdan : Heh

Syona : Co cię tak bawi ?!

Onirdan : W swoim życiu wymordowałem wiele demonów, niczym się od niż nie różnicie

Syona : Khh

Ximigo : Niech cię...

(Syona wystrzeliła cięcie błyskawic ze swojego miecza)

Onirdan : Mówiłem już, to bez sensu...

(Czerwony smok przyjął na siebie atak)

Onirdan : Niebieski ! atakuj !

(Niebieski smok zionie niebieskim ogniem)

Syona : Cholera !

(Syona zrobiła unik)

Onirdan : Nieźle

Ximigo : Nasze umiejętności nie są wstanie mu nic zrobić !

Syona : Widzę...

Onirdan : Zabiliście moich przyjaciół... nie daruję wam tego

Ximigo : Mhm...

(Ximigo strzela gniezdnymi oczami w smoki)

Onirdan : Głupcy...

(Smoki rozwalają te oczy swoimi długimi pazurami)

Ximigo : Szlag !

Onirdan : Hmm ?

(Onirdan zeskoczył do Ximigo)

Ximigo : Khh

Onirdan : Nie bój się mnie, podobno nie potrafię inaczej walczyć jak z tymi smokami

Ximigo : Kha !

(Ximigo chciał uderzyć Onirdana, lecz ten zablokował cios)

Ximigo : Aaaaaaaa !!!

Onirdan : Hmm ?

(Ximigo próbował uderzać Onirdana, lecz nasz bohater tylko unikał ciosów)

Onirdan : Jesteś zbyt wolny...

Syona : Niech cię !

(Zielony smok uderzył Syonę tak mocno, że dziewczyna upadła na ziemię)

Syona : Szlag !

Onirdan : Heh, pozwolił ci się ktoś wtrącić do tej walki ?

Syona : Khh

(Niebieski smok wbił swoje pazury w ciało Syony)

Syona : Aaaaaaaaaaa !!!

Ximigo : Syona !

Onirdan : A ty gdzie się patrzysz ?!

(Onirdan huknął Ximigo z kolana w brzuch)

Ximigo : Bhah !

(Niebieski smok podniósł nabitą na pazur Syonę i pożarł)

Ximigo : Syona !

Onirdan : Ty będziesz następny, nie martw się

Ximigo : Co takiego ?!

Onirdan : Moje smoki są dziś wyjątkowo głodne...

Ximigo : Khh

Onirdan : Jaki to musi być żałosny koniec dla wojownika, prawda? zostać pożartym przez jakiegoś smoka

Ximigo : Zamilcz !

Onirdan : Haha haha haha !

(Ximigo ponownie wytworzył mnóstwo gwiezdnych oczu)

Ximigo : Zdychaj w końcu !

Onirdan : Heh

(Czerwony smok zionął czerwonym smokiem w Onirdana i Ximigo)

Ximigo : Aaaaaa !!!

Onirdan : To twój koniec...

Ximigo : Jakim cudem ten smok cię nie spalił ?!

Onirdan : Jestem ostatnim władcą smoków... moje smoki nie zadają mi ran, jestem odporny

Ximigo : Khh

(Tym razem Czerwony smok nabił Ximigo na swoje pazury)

Ximigo : Niee !!!

Onirdan : Jest twój... smacznego

Ximigo : Zostaw mnie !!!

(Czerwony smok pożarł Ximigo, chwilę później wszystkie smoki zniknęły)

Onirdan : Hmm... pora poszukać Kazuhiro i Asayu...

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Następny Chapter 600 - " Nasze Własne Stworzone Magie "

Komentarze