6670 WŚ - Chapter 567

Chapter 567 - " Isarin vs Akim #2 "

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

(Isarin wybił Akima w tył siłą wiatru i teleportował się do niego, obijając jego ciało w powietrzu)

Akim : Khh

Isarin : Przyjmij to !

(Na sam koniec Isarin wystrzelił czerwoną kulę mocy, wbijając Akima w ziemię, nastąpiła silna eksplozja a nas bohater przyglądał się z powietrza)

Isarin : Hmm ?

Akim : Całkiem nieźle sobie radzisz...

Isarin : Tss

(Akim bez koszulki z potarganymi spodniami wstał z ziemi, jego rany i przebite ciało zaczęło się regenerować, Akim był pokryty całą fioletową aurą, ciało miał zakrwawione)

Akim : Haha haha haha haha

Isarin : Hmm ?

Akim : Szykuj się ! nie będę ci dłuższy !

Isarin : Tss

Akim : Mhm !!!

(Moc Akima drastycznie wzrasta)

Isarin : Skoro tak chcesz się bawić...

Akim : Hmm ?

Isarin : Kha !

(Ciało Isarina otacza szara aura, zza jego pleców pojawia się pięć duszków, jego energia wzrasta a oczy Aizugoromo wciąż świecą się na fioletowo)

Akim : Hmm ?

Isarin : Atakuj !

Akim : Jak chcesz...

(Akim znalazł się za Isarinem)

Isarin : Hmm ?!

(Isarin teleportował się za Akima)

Akim : Tss

(Akim odwrócił się i swoimi dłońmi chwycił za rękę Isarina)

Isarin : Aaaaaa !!!

Akim : Ta walka nie potrwa zbyt długo !

Isarin : Hmm ?!

(Prawa ręka Isarina zaczyna się rozpuszczać)

Isarin : Khh

Akim : Haha

(*Isarin : Przeklęte pieczęcie...)

Akim : Sprawię, że cały się rozpłyniesz, haha haha haha !

Isarin : Kha !

(Isarin tupnął w ziemię, a po chwili z podziemi wychodziły czarne kolce, które miały przebić Akima, jednakże ten ciągle unikach ataków wroga)

Akim : To wszystko na co cię stać ? Detrick mówił, że jesteś specjalistą Sichyo, ale to wciąż za mało, by mnie pokonać !

(Isarin zmieniał kształt kolców w różne czarne przedmioty, które również atakowały Akima)

Akim : Hehe

(Akim chwytał za czarne przedmioty, które się rozpuszczały)

Akim : To wciąż za mało...

Isarin : Czyżby ?

(Akim teleportował się przed Isarina i położył swe dłonie na klatce piersiowej Isarina)

Isarin : Khh

Akim : Haha !!!

(Isarin zaczął się rozpuszczać)

Isarin : Chciałbyś...

Akim : Hmm ?!

Isarin : Aizugoromo !!!

(Akim znajdował się w czarnej pustej przestrzeni, nacierały na niego jedynie ogromne fioletowe oczy Aizugoromo spadające w dół)

(*Akim : Co się dzieje ?! to nie jest zwykła iluzja, inaczej bym się temu oparł)

Isarin : Miałeś rację, to nie potrwa zbyt długo

Akim : Khh

Isarin : Cierpliwości...

Akim : Kai !!!

(Akim stał nieruchomo, rzeczywistość do niego wróciła, Isarin stał nienaruszony, jego ręka się zregenerowała a jego ciało nie topniało)

(*Akim : Jeden jego duszek zniknął, więc musiał otrzymywać moje obrażenia, rozpuszczał się, lecz za pomocą utraty duszka, mógł się natychmiastowo zregenerować, tak działała ta technika Detricka)

(*Isarin : Pewnie mnie rozgryzł z duszkami, znał bardzo dobrze Detricka, jednakże Akim nie zdaje sobie sprawy z tego, co zamierzam z nim zrobić...)

Akim : Hmm ?

(*Akim : Moje symbole pieczętujące na dłoniach znikają, będę musiał zregenerować moc, po walce z Tionerą jednak swoje wycierpiałem, odzyskam moją moc niedługo, lecz najpierw muszę osłabić też Isarina)

Isarin : Hmm ?

Akim : Aaaaaaa !!!

(Cała ziemia zaczyna się trząść)

Isarin : Tss

Akim : Nadchodzę !

Isarin : Hmm ?!

(Isarin zdążył tylko mrugnąć oczami, a Akim znalazł się za nim i zaczął ściskać jego ciało)

Isarin : Aaaaaaa !!!

Akim : Pełna moc !!!

(Duszki Isarina znikają jedna za drugą)

Isarin : Khh

Akim : Tego się nie spodziewałeś, co ?

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Następny Chapter 568 - " Isarin vs Akim #3 "

Komentarze