6670 WŚ - Chapter 559

Chapter 559 - " Jedno Zadanie Isarina "

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Tionera : Zanim stałam się morderczynią pewną siebie, byłam kiedyś młodziutką i naiwną dziewczynką, której marzeniem był facet niczym książę na białym koniu

Isarin : I co ja mam z tym wspólnego ?

Tionera : Gdy Setyr tak ukarał mnie i moich kuzynów, że ich dusze zmieszał z moją, dostałam ich oczy, ich cząstkę mocy, ale bałam się, co z tego, że mogę tych oczu używać jak tylko chcę, skoro to nie ja tego chciałam tylko moi kuzyni

Isarin : Hmm ?

Tionera : Poprosiłam Setyra, aby odblokował pełną moc Aizugoromo osobie, która zmieni swoje przeznaczenie i byłaby dla mnie idealnym partnerem w życiu osobistym, inaczej mówiąc, moją miłością

Isarin : Co takiego ?!

Tionera : Jak widać długo to trwało, jednakże przeznaczenie i los zadecydowały, że to jesteś właśnie ty, dlatego chciałam się z tobą spotkać i sprawdzić, czy rzeczywiście byłbyś dla mnie idealny i powiem ci szczerze, że mi się bardzo podobasz

Saigor : Co takiego ?! jakie przeznaczenie ?!

Isarin : Mhm...

Tionera : Taka jest prawda

Isarin : Chyba źle zinterpretowałaś prośbę do Setyra

Tionera : Hmm ?

Isarin : Ponieważ ja nic do ciebie nie czuję, nawet cię nie znam

Tionera : Byłeś idealistą, teraz stałeś się obojętnym demonem, dlatego tak mi odpowiadasz, wiele w życiu straciłeś, kobietę, żonę, rodzinę, dodatkowo twój ojciec żyje i niedawno został Bogiem Miecza, to musi być dla ciebie ogromny cios

Isarin : Tss

Tionera : Dlatego tak mówisz i jesteś na mnie obojętny, twoim jedynym życiowym celem jest zabić Ashiro Tengaku, następnie będziesz bez żadnego celu, w końcu Bogiem już się stałeś, dopiero wtedy zauważyłbyś mnie w swoim sercu

Isarin : Skąd tyle o mnie wiesz ?

Tionera : Też możesz to zobaczyć we mnie i w każdej osobie, musisz chcieć i potrafić posługiwać się Aizugoromo, to są oczy perfekcyjne, moi kuzyni je wymyślili, one nie tylko dają ogromną moc, ale działają na psychikę, jak mówiłam, widzę to w tobie, każdą smutną i szczęśliwą historię z twojego życia, rozmowy z innymi demonami czy dawnymi przyjaciółmi

Isarin : Mhm...

(*Saigor : Te oczy Aizugoromo muszą być naprawdę niesamowite)

Tionera : Zostaw Ricona i demonów, chodź ze mną

Isarin : Dokąd ?

Tionera : Zrealizować twój cel

Isarin : Mój cel ?

Tionera : Zabijesz Ashiro Tengaku, staniesz się wolny, jestem Bogiem Śmierci, a każdy Bóg może robić co chce, nie musi być na niczyjej łasce, spójrz jak wyglądają inni Bogowie, każdy robi co chce, ma swoją siedzibę i rządzi jakimiś podrzędnymi wojownikami

Isarin : W sumie masz rację

Tionera : Dlatego zostaw niższą półkę społeczeństwa, nie bądź na usługach, zostaw organizację Ricona i chodź ze mną odszukać lepszego jutra

Isarin : Mhm...

Tionera : Później będzie czekało na ciebie jedno zadanie, po nim poczujesz się lepiej, będziesz wtedy sobą

Isarin : Jakie zadanie ?

Tionera : Zabić Indeya Seqa

Isarin : Mhm...

Tionera  I wtedy naprawdę będziesz wolny, a jednocześnie szczęśliwy ze mną, sam zobaczysz

(*Isarin : W sumie nawet ładna jest ta Tionera, tylko bardzo przerażająca)

Saigor : Isarin ! dzięki Riconowi stałeś się demonem, to on przyjął cię do organizacji, dzięki naukom Detricka stałeś się silny, okaż wdzięczność, jesteś z nami !

Isarin : Mhm...

Tionera : Jedno zadanie Isarin, a będziesz szczęśliwy do końca swych dni

Isarin : Khh

Tionera : Chodź ze mną, ułatwię ci drogę do Ashiro, następnie pozbędziemy się Indeya i będziesz wolny i szczęśliwy

(*Isarin : Co ja mam zrobić ?! Tionera ma dużo racji w swych słowach, chcę zabić za wszelką cenę Ashiro, Indeya także, wiele mi namieszano w głowie jak byłem w piekle, ale z drugiej strony Saigor ma też rację, wiele im zawdzięczam)

Saigor : Nie rób głupstw ! Tionera musi zginąć !

Tionera : Nie jesteś pełnym demonem, Isarin

Isarin : Hmm ?

Tionera : Masz pozostałości po dobrej stronie mocy, inaczej nie wahałbyś się i od razu byśmy poszli, demony nie są wierne, każdy z nich myśli po swojemu i robi co chce, jedynie może dostać instrukcje ale nie jest na każde zawołanie, chcesz przykład ?

Isarin : Mhm...

Tionera : Vendiro, jest magikiem i robi co chce, nikt do niczego go nie zmusza, Zarhado ? taki torturujący, zwiał z pamiętnikiem Deliry i nikt go nie goni i nikt mu niczego nie każe, a oboje są demonami, jest więcej takich przykładów, co stało się z Rendim Shidurą ? żyje własnym życiem bo Ricon go oddalił, zniszczył go psychicznie, z tobą będzie tak samo, dlatego chcę cię z tego wyciągnąć już teraz

Isarin : Dlaczego ?

Tionera : Ponieważ zabiłeś Detricka, stałeś się Bogiem Śmierci, a Bogowie mogą robić co im się podoba, nie muszą być do nikogo przywiązani, ponieważ nie ma Boga Bogów, nikt wami nie rządzi, robicie co chcecie, poza tym wiem, że po osiągnięciu swych celów będziesz wstanie związać się ze mną, ty mi się bardzo podobasz, a wiem, że ja tobie również się z czasem spodobam

Isarin : Khh

Tionera : Po prostu chodź ze mną, zostawiłeś Ashtora i anielskich frajerów, zostaw też demonów i chodź do nowej ery wszechświata !

(Tionera wyciąga rękę do Isarina)

Tionera : Chodź ze mną !

(Isarin zrobił krok do przodu)

Tionera : Chodź Isarin...

Saigor : Isarin !!! obudź się !

Tionera : Bardzo dobrze

(Isarin zrobił kolejny krok w przód)

Tionera : Właśn...

Saigor : Hmm ?!

Isarin : Co jest ?!

(Ciało Tionery zostało przebite naelektryzowaną dłonią)

Tionera : Khh

Akim : Wreszcie się spotykamy, Tionera !

Tionera : Akim Larudan ?!

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Następny Chapter 560 - " Akim vs Tionera "

Komentarze