6670 WŚ - Chapter 678
Chapter 678 - " Książę Klanu Tengaku "
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ashiro : Jesteśmy prawie na tym samym poziomie, jednakże ja mam coś więcej...
Isarin : Hmm ?
Ashiro : Powiedziałeś, że twoje oczy są wstanie oprzeć się każdej technice, prawda ?
Isarin : Zgadza się
Ashiro : W takim razie sprawdźmy, ile w tym prawdy !
Isarin : Hmm ?
Ashiro : Ze specjalną mocą Detricka, którą sam wyćwiczyłem
(*Isarin : O czym on mówi ?)
Ashiro : W końcu jestem Ashiro Tengaku ! mój klan to ród intelektualistów magicznych...
Isarin : Hmm ?
(Ashiro wyciąga Miecz Piekielny i podnosi go w górę)
Isarin : Co ty robisz ?
Ashiro : Isarinie Yotsura !
Isarin : Hmm ?
Ashiro : Żegnaj...
Isarin : Co ty robisz ?
(Miecz Piekielny zniknął, lecz zza chmur pojawił się księżyc w pełni, który rozbłysnął po polu bitwy)
Tionera : Księżyc Boga Bogów ?
Ashiro : Jestem Księciem Klanu Tengaku... specjalnym wybrańcem ! dlatego właśnie Siquya nauczyła mnie magii księżyca jak i ninja
Tionera : Nonsens ! nie możesz władać księżycem, jeśli nie jesteś jego właścicielem !
Ashiro : Samym księżycem nie mogę, jednakże ułamkiem jego mocy mogę, jeśli wiem jak to zrobić
Tionera : Co takiego ?
(*Isarin : Ashiro... on to wszystko już wcześniej sobie obmyślił)
(FRAGMENT)
Tionera : Aż ciężko uwierzyć, że my go szukaliśmy, a on sam przybył do nas na polankę
Isarin : Ashiro...
Ashiro : Nie będę się chował... nie przed tobą !
Isarin : Mhm...
(KONIEC FRAGMENTU 669 Rozdziału)
(*Isarin : On wiedział, że akurat dzisiaj jest pełnia księżyca, jeśli to jeden z dwóch własności Boga Bogów, której trzeba opanować, by stać się nowym władcą, pewnie jest jakaś luka w tej pełni, którą Ashiro potrafi wykorzystać, on przybył walczyć ze mną z obmyślonym planem)
(*Isarin : Wychwala się jako Książę klanu Tengaku i mówi o nich jak o inteligentach magicznych, jeśli to zdolności wrodzone, to Ashiro jest geniuszem jeśli chodzi o zaskoczenie wroga, który jest od niego lepszy, jeśli on to wykorzystał i przybył do mnie sam z tym planem, może być nieciekawie)
Ashiro : Rozgryzłeś mnie, co ? ale już za późno !
(*Isarin : On nie był głupi przychodząc do mnie sam i prosząc o walkę, to nie chodzi o to, że się ukrywał, on czekał na dobry moment...)
Ashiro : Magia Hichyo !!!
Isarin : Khh
(Ashiro nagle zaczął się zmieniać w formę ducha, obok niego pojawiła się nieprawdziwa forma Siquyi)
Tionera : To iluzja... to nie jest jej prawdziwa dusza !
Isarin : Widzę...
(*Isarin : Widzę to wszystko swoimi oczami, ale nie rozumiem co on robi...)
Ashiro : Haha haha haha haha !
Isarin : Hmm ?
(Siquya również zniknęła)
Ashiro : Isarin ! czas się oficjalnie pożegnać !!!
Isarin : Khh... co ty zamierzasz ?!
(Na Isarina padł silny blask księżyca)
Isarin : Hmm ?
Tionera : Niech to szlag...
(*Isarin : Wysłał swój miecz piekielny w księżyc, pewnie jest wbity do środka, a imitacja Siquyi jako wcześniejszej właścicielki księżyca sprawia, że Ashiro może użyć jednego ataku z nowo zapieczętowanego księżyca... użył również magii duchowej na sobie, aby odeprzeć ten atak ?! co to za geniusz ?!)
(*Isarin : A to znaczy, że jestem w niezłych tarapatach, ponieważ atak księżyca będzie zbyt szybki, by moje oczy mogły zareagować a ja nie znam się na magii Hichyo...)
Isarin : Szlag !
(Isarin przywołuje do siebie wcześniej wbitą różdżkę, chwyta ją mocno i kieruje w stronę księżyca)
Ashiro : Już jest za późno !
Isarin : Hmm ?!
Ashiro : Blask Księżyca !!!
(*Isarin : Wykorzystał magię Detricka do tego, by się uchronić i użyć techniki takiej skali... co za geniusz...)
(Całe światło księżyca skupiło się wyłącznie na Isarinie, który stał na ziemi, po chwili światło stało się mocniejsze i leciało od księżyca aż do naszego bohatera, który stojąc w miejscu miał tylko przed oczami szybki biały błysk, w miejscu w którym stał, doszło do bardzo silnego wybuchu)
Tionera : Isarin !!!
Ashiro : Heh...
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 679 - " Bóg Isarin Yotsura vs Ashiro Tengaku #7 "
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ashiro : Jesteśmy prawie na tym samym poziomie, jednakże ja mam coś więcej...
Isarin : Hmm ?
Ashiro : Powiedziałeś, że twoje oczy są wstanie oprzeć się każdej technice, prawda ?
Isarin : Zgadza się
Ashiro : W takim razie sprawdźmy, ile w tym prawdy !
Isarin : Hmm ?
Ashiro : Ze specjalną mocą Detricka, którą sam wyćwiczyłem
(*Isarin : O czym on mówi ?)
Ashiro : W końcu jestem Ashiro Tengaku ! mój klan to ród intelektualistów magicznych...
Isarin : Hmm ?
(Ashiro wyciąga Miecz Piekielny i podnosi go w górę)
Isarin : Co ty robisz ?
Ashiro : Isarinie Yotsura !
Isarin : Hmm ?
Ashiro : Żegnaj...
Isarin : Co ty robisz ?
(Miecz Piekielny zniknął, lecz zza chmur pojawił się księżyc w pełni, który rozbłysnął po polu bitwy)
Tionera : Księżyc Boga Bogów ?
Ashiro : Jestem Księciem Klanu Tengaku... specjalnym wybrańcem ! dlatego właśnie Siquya nauczyła mnie magii księżyca jak i ninja
Tionera : Nonsens ! nie możesz władać księżycem, jeśli nie jesteś jego właścicielem !
Ashiro : Samym księżycem nie mogę, jednakże ułamkiem jego mocy mogę, jeśli wiem jak to zrobić
Tionera : Co takiego ?
(*Isarin : Ashiro... on to wszystko już wcześniej sobie obmyślił)
(FRAGMENT)
Tionera : Aż ciężko uwierzyć, że my go szukaliśmy, a on sam przybył do nas na polankę
Isarin : Ashiro...
Ashiro : Nie będę się chował... nie przed tobą !
Isarin : Mhm...
(KONIEC FRAGMENTU 669 Rozdziału)
(*Isarin : On wiedział, że akurat dzisiaj jest pełnia księżyca, jeśli to jeden z dwóch własności Boga Bogów, której trzeba opanować, by stać się nowym władcą, pewnie jest jakaś luka w tej pełni, którą Ashiro potrafi wykorzystać, on przybył walczyć ze mną z obmyślonym planem)
(*Isarin : Wychwala się jako Książę klanu Tengaku i mówi o nich jak o inteligentach magicznych, jeśli to zdolności wrodzone, to Ashiro jest geniuszem jeśli chodzi o zaskoczenie wroga, który jest od niego lepszy, jeśli on to wykorzystał i przybył do mnie sam z tym planem, może być nieciekawie)
Ashiro : Rozgryzłeś mnie, co ? ale już za późno !
(*Isarin : On nie był głupi przychodząc do mnie sam i prosząc o walkę, to nie chodzi o to, że się ukrywał, on czekał na dobry moment...)
Ashiro : Magia Hichyo !!!
Isarin : Khh
(Ashiro nagle zaczął się zmieniać w formę ducha, obok niego pojawiła się nieprawdziwa forma Siquyi)
Tionera : To iluzja... to nie jest jej prawdziwa dusza !
Isarin : Widzę...
(*Isarin : Widzę to wszystko swoimi oczami, ale nie rozumiem co on robi...)
Ashiro : Haha haha haha haha !
Isarin : Hmm ?
(Siquya również zniknęła)
Ashiro : Isarin ! czas się oficjalnie pożegnać !!!
Isarin : Khh... co ty zamierzasz ?!
(Na Isarina padł silny blask księżyca)
Isarin : Hmm ?
Tionera : Niech to szlag...
(*Isarin : Wysłał swój miecz piekielny w księżyc, pewnie jest wbity do środka, a imitacja Siquyi jako wcześniejszej właścicielki księżyca sprawia, że Ashiro może użyć jednego ataku z nowo zapieczętowanego księżyca... użył również magii duchowej na sobie, aby odeprzeć ten atak ?! co to za geniusz ?!)
(*Isarin : A to znaczy, że jestem w niezłych tarapatach, ponieważ atak księżyca będzie zbyt szybki, by moje oczy mogły zareagować a ja nie znam się na magii Hichyo...)
Isarin : Szlag !
(Isarin przywołuje do siebie wcześniej wbitą różdżkę, chwyta ją mocno i kieruje w stronę księżyca)
Ashiro : Już jest za późno !
Isarin : Hmm ?!
Ashiro : Blask Księżyca !!!
(*Isarin : Wykorzystał magię Detricka do tego, by się uchronić i użyć techniki takiej skali... co za geniusz...)
(Całe światło księżyca skupiło się wyłącznie na Isarinie, który stał na ziemi, po chwili światło stało się mocniejsze i leciało od księżyca aż do naszego bohatera, który stojąc w miejscu miał tylko przed oczami szybki biały błysk, w miejscu w którym stał, doszło do bardzo silnego wybuchu)
Tionera : Isarin !!!
Ashiro : Heh...
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 679 - " Bóg Isarin Yotsura vs Ashiro Tengaku #7 "
Komentarze
Prześlij komentarz