6670 WŚ - Chapter 1089
Chapter 1089 – „Wymuszony Ritan(Powrót)”
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
(Lewą dłonią Mavier za plecami Huzashiego wbił mu czerwony
sztylet)
Huzashi : Aaaa!!!
Mavier : Szkoda, że twoja rodzinka Saisho nie weźmie cię z
powrotem, w takim razie twoje cierpienie będzie krótsze...
Huzashi : Khh
Mavier : Poczułeś radość? Chciałbym, byś poczuł i prawdziwe
cierpienie!
Huzashi : Aaaaaaaaaaaa !!!
Mavier : Wojownicy Saisho kierują się jedynie umysłem, a ty
teraz będziesz kierował się jedynie sercem, ciekawe, nie uważasz?
Huzashi : Khh!
Mavier : Ten naszyjnik na lewej ręce, który widziałeś przed
chwilą, to moja iluzja pieczętująca, gdy na to spojrzałeś, oznaczało to, że
radość w twoim sercu była tak ogromna, że mogłem z niej skorzystać!
Haha-haha-haha-haha!
Huzashi : MAVIER !!!
(W galaktyce doszło do silnej
eksplozji)
Katatsu : Co tam się dzieje ?!
Leraya : Nie wiem, moja moc powoli przestaje ich
dostrzegać...
Katatsu : Khh!
Leraya : Wyraźnie przesadzili... Kilka barier zostało
zniszczonych, Wymiar Nijigen długo nie będzie istniał...
Katatsu : W tym tempie na pewno, nie ma sposobu by coś z
nimi zrobić?
Leraya : Mhm...
(*Leraya : Będę musiała się tam wznieść i pomóc Mavierowi
jak najszybciej pozbyć się Huzashiego, w przeciwnym razie wymiar Nijigen
przestanie istnieć...Dlaczego Tetsu nic nie robi? Niech go szlag, zawsze taki
aktywny był w tego typu rodzajach...)
(Soundtrack
- https://www.youtube.com/watch?v=frL8vwaBMW8 )
Huzashi :
Draniu !!!
Mavier :
Haha!
Huzashi : Zapłacisz mi za to !!!
(Huzashi ponownie aktywował maksymalną moc, w gniewie był
wstanie wykrzesać z siebie jeszcze więcej mocy, niż posiadał na początku)
Mavier : Znów wzrost mocy?
Huzashi : Kha !
(Wojownicy rozpoczęli walkę wręcz w galaktyce, od ich
uderzeń, tworzyły się eksplozje, które niszczyły również pozostałości wśród
planet Nijigen)
(*Mavier : Nieźle, tym razem dotrzymuje mi tempa, nie mogę
jedynie się bronić)
Huzashi : Zabije cię !!!
(*Mavier : Poczuł cierpienie, wykorzystanie, zniszczyłem
jego dumę... Bardzo dobrze, heh... Niech wie jak to jest)
(Zderzenia pięści były zgrane w czasie, huk w galaktyce
pojawiał się jeden za drugim)
Leraya : Lecę tam!
Katatsu : Leraya! Co się ze mną dzieje ?!
Leraya : Hmm?
(Ciało Katatsu otacza żółta aura)
Leraya : Co to jest?!
(Tymczasem – Na Jednej z Ocalałych
Planet Nijigen)
Inqu Watarra - http://pokazywarka.pl/wb2anx/
Kushira Watarra - http://pokazywarka.pl/x6x9jy/
Kushira : Kochanie, co to za żółta aura?
(*Inqu : Kushira wypełniała misje jako Ukryta Assassinka dla
Sentiry, po wielkim ataku na Wnętrze Księżyca, zgłosiła się do mnie, porzuciłem
Kedrona i cały swój oddział... Z powodu miłości? Nie spodziewałem się, że tego
się nauczę podczas wojny, uczucia wypływającego z serca, to jest moc Nijigen,
są wstanie ją w nas odblokować, sam już nie wiem co jest dobre, pogubiłem
się...)
Kushira : Inqu?
(*Inqu : Nie mniej jednak nigdy w pełni nie mogłem nikomu
służyć, w końcu jestem Strażnikiem w Komnacie Złotego Miecza, moje intencje do
Assasinów wynikała jedynie z podziwu dla Kedrona... Również dziwne uczucie)
(Oboje zniknęli z planety i zostali przeniesieni do Komnaty
Złotego Miecza na poziom siódmy)
Kushira : Co jest ?!
(*Inqu : Aliya została pokonana przez Kushirę, Kemiro
również zginął na wojnie w Wnętrzu Księżyca... My byliśmy pod nimi, teraz
przejęliśmy ich poziom, nad nami jest Hidion i Xemen, ale dlaczego wymuszony
został na nas poziom Ritan? Sądziłem, że jedynie wtedy, jeśli ktoś przejdzie
pięć pierwszych poziomów w komnacie)
(Planeta Virden)
Hidion : Xemen... Świecisz się na żółto...
Xemen : Ty również...
Hidion : Ashtor, co się dzieje ?!
Ashtor : Chirgan zdecydował, że wymiar może ulec
zniszczeniu, widocznie jego bariera zmusiła go do tego, by was z powrotem
wysłać do Komnaty Złotego Miecza i zapieczętować bez możliwości wyjścia...
Hylami : Ta żółta aura... to Ritan?
Ashtor : Ta... W dodatku wymuszony, a to najgorsze...
Xemen : Przeklęty Mavier ! Dlaczego nas też musi odsyłać?!
(Xemen i Hidion zniknęli)
(Planeta Jargakax)
Katatsu : Świecę się coraz mocniej!
(*Leraya : Mavier, coś ty do cholery narobił ?!)
(Galaktyka)
Huzashi : Kha !
Mavier : Kha !
(Oboje nie przestawali, wciąż jedynie walczyli wręcz,
wywołując wstrząsy w galaktyce Nijigen)
(*Mavier : Dlaczego ciągle się świece na żółto?)
Huzashi : Tym razem !!!
(Huzashi z wymachem ręki chciał huknąć Maviera, jednak
świecąco się na żółto wojownik... Zniknął)
Huzashi : Hmm ?!
(Tymczasem)
Katatsu : Leraya, co teraz będzie do cholery ?!
Leraya : Khh!
(Katatsu zniknął)
Leraya : Nie jest dobrze...
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wymiar Nijigen próbując bronić się przed zniszczeniem, z
bariery Chirgana odsyła wszystkich Strażników z powrotem do Komanty Złotego
Miecza, pieczętując ich w środku, bez możliwości wyjścia, w takim razie co
teraz? Leraya nie ma kim rządzić, straciła swoje Demony Śmierci a Huzashi wciąż
ma aktywowaną maksymalną moc...
Przeczytaj!
Następny Chapter 1090 – „Cierpienie”
Komentarze
Prześlij komentarz