6670 WŚ - Chapter 1077
Chapter 1077 – „Gentaro Mirnu vs Seqit Kyosuke”
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
(Arena Zaświatów)
(*Seqit : Trzeci poziom fenixa i przemiana w Gentaro... Jego
moc powoli dorównuje mojej w trybie Gingachyo, nie rozumiem jak to jest
możliwe, kim ta osoba jest, że zaszła tak wysoko, tak daleko jak ja...)
Gentaro : Mam zamiar zwyczajnie z tobą walczyć, Seqit!
Seqit : Mściciel Doskonały... Heh, brzmi dosyć ciekawie...
(*Seqit : Interesujące, w takim razie jaką moc musi posiadać
Chirgan? Stworzenie Davira, Przywódca Szlachentych Strażników Nijigen...
Wyszkolił szczerze i uczciwie, z wielką chęcią tego Gentaro... Tą walkę muszę
traktować całkowicie poważnie, nie ma czasu na wygłupy!)
Gentaro : Hmm ?
Seqit : Zgoda... Pokażę ci moc Księcia Kyosuke...!
Gentaro : Dawaj!
(Gentaro jest pokryty potrójną warstwą
pomarańczowo-czerwonej aury, jego włosy wciąż są czerwone z gwiezdnymi
końcówkami, jego ciało nabrało ponownie męskiej postury)
Seqit : Aaaaaaaaaaaaaa !!!
(Ciało Seqita zostało pokryte gwiezdną zbroją, jego oczy nie
miały źrenic i świeciły się jasnym białym kolorem)
Gentaro : Kha !
Seqit : Kha !
(Wojownicy lecieli na siebie z wymachem dłoni)
Gentaro : Seqit !!!
Seqit : Gentaro !!!
(Ich pięści zderzyły się ze sobą)
(Soundtrack
https://www.youtube.com/watch?v=4fmwMXEUW0I&index=60&list=PLS6xLOKaZ2eHl-Pr5ddwbcpPuROi761rb
)
Seqit : Tss
(W galaktyce wytworzyły się dwie ogromne kule magii,
Niebiesko-galaktyczna oraz pomarańczowo-czerwona, które pochłaniały gwiazdy)
(Potęga energii obu wojowników - http://pokazywarka.pl/0bfoaz/ )
Isarin : Khh
Xekira : Niesamowita fala energii... ledwo mogę ustać na
nogach...
Chirgan : Hmm?
(*Chirgan : Isarin Yotsura... serce wśród umysłów obronnych,
dosyć dobrze się trzyma, daleko zaszedł, interesujący typ)
Gentaro : Kha !
(Gentaro huknął z pięści w twarz Seqita, odbłysk
pomarańczowej mocy, zmienił się w kły, które również wbiły się w ciało
wojownika)
Seqit : Khh
(Książę Kyosuke z pół obrotu huknął z prawej nogi w żebra
Gentaro, przebijając się przez zbroję wojownika)
Gentaro : Khh
Seqit : Gwiezdne kule !!!
(W galaktyce, gwiazdy zaczęły świecić się na niebiesko)
Seqit : Pożegnaj się z życiem !!!
Gentaro : Tss
(Gentaro wymachem ręki wytworzył pomarańczową barierę, która
zaabsorbowała atakujące go gwiazdy)
Seqit : Mhm...
(*Gentaro : Walka jest wyrównana, a właściwie amatorska... Nie
wiem jak mam go pokonać, nigdy nie walczyłem przeciwko takiej mocy, on pewnie
też nie, w końcu nie często korzysta ze swojego czwartego poziomu, możemy
walczyć na poważnie, ale jeśli rozwlaimy całą galaktykę?
(*Seqit : Nasze ataki nie mają sensu, on zablokuje moje
zdolności, tak samo ja jego, a nie będziemy się bez końca uderzali, to bez
sensu...)
(*Gentaro : Co powinienem zrobić? Chirgan każdemu swojemu
uczniowi stworzył włąsny tryb magii, w przypadku Megamiego były to czarne karty
teleportacji i przywoływania bestii, tak ja mogę z Amirry stać się Gentarem na
pewien okres czasu... Otworzyłem dwoje oczu Fenixa, jednak nie czuję zbytnio
złości, jestem dosyć spokojny, dlaczego?)
(*Seqit : W takim razie, co teraz?)
(Gentaro teleportował się za Seqita i chwycił jego ciało od
tyłu, blokując mu ręce)
Seqit : Khh
Gentaro : W takim razie pochłonę twoją energią poprzez
technikę fenixa !
Seqit : Chciałbyś !
(Seqit zmienia się w świecące niebieskie gwiazdy, które w
powietrzu powiększając się, zaczęły strzelać różnego rodzaju płomieniami)
Gentaro : Dosyć...
Seqit : Hmm ?!
(Gentaro rozświecał swe oczy, sprawiając, że gwiazdy
dezaktywując się, scaliły się w formę Seqita)
Seqit : Co jest ?!
Gentaro : Przyjmij to !!!
(Soundtrack
- https://www.youtube.com/watch?v=kUxuaa2TApw&list=PLS6xLOKaZ2eHl-Pr5ddwbcpPuROi761rb&index=63
)
(Z wymachem ręki, Gentaro huknął Seqitowi w zęby, zbijając
wroga z powietrza, który ledwo przytomny huknął w ziemię)
(*Seqit : Co to miało niby być do cholery...)
(Gentaro z olbrzymią prędkością leci z powietrza w dół,
rozświetlając potrójną warstkę aury fenixa, która powiększając się, płonęła
wokół naszego bohatera)
(*Seqit : Nieźle... Ta moc jest naprawdę niesamowita, ale
coś ci się pomyliło, Gentaro...)
Gentaro : Hmm ?
(Seqit wstaje powoli z ziemi, łączy ze sobą swe dłonie i
kumuluje w nich olbrzymią energię, która tworzy silny wiatr na cały obszar
zaświatów)
Gentaro : Nie uchronisz się !!!
Seqit : Gingachyo - Ginga shotto shi !!! (Galaktyczny Strzał
Śmierci)
Gentaro : Moc Fenixa - Shottopawāfenikkusu hōpu !!! (Strzał Mocy
Fenixa Nadziei)
(Dwie olbrzymie fale zostały wystrzelone przez wojowników i
zderzone ze sobą)
Isarin : Co to jest ?!
Xekira : Trzęsienie ziemi ?! Moje zaświaty...
(*Chirgan : Dopóki Gentaro jest spokojny, nie ma się czego
obawiać, jednakże... Wolałbym, by walczył jako Amirra)
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Gentaro i Seqit rozkręcili się, ich walka jest bardzo
wyrównana, sami nie wiedzą, z jakiej mocy mają skorzystać, by pokonać swego
przeciwnika, Czym martwi się Chirgan? Jak wynikną dalsze losy walki pomiędzy
Gentaro a Seqitem?
Przeczytaj!
Następny Chapter 1078 – „Powiem Ci, Dlaczego Przegrasz”
Komentarze
Prześlij komentarz