6670 WŚ - Chapter 1066
Chapter 1066 – „Kolejny Ruch Pionka”
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
(*Dainer : Dlaczego nic nie robi? Wciąż siedzi i kumuluje
swoją kulę...)
(*Xepor : Jeszcze trochę...)
Dainer : Co jest?!
(Dainer zaczął się rozglądać po bokach, wymiar wciąż
zmieniał się w biel i mrok, jednak szachownica zmieniała się przed okiem
Dainera w różne miejsca, wodospady, góry, pustynie)
(*Dainer : Tworzy mi wizualny obraz w iluzji ?!)
Xepor : Hehe!
(*Dainer : Ledwo mogę dostrzec Xepora, co się dzieje ?! Moja
głowa...)
Xepor : Yami to Hikari - Shi no Kyū
!!! (Kula Śmierci - Mrok i Światło)
(Olbrzym wybił się z nóg wprost do przodu, wydłużając swe
olbrzymie ciało, zrobił wymach prawej dłoni w tył)
Dainer : O kurwa...
Xepor : Zdychaj !!!
(Dainer widział nad sobą w powietrzu olbrzymie ciało Xepora,
był przy nim jak mrówka)
(*Dainer : Szlag...)
Xepor : Haaaaaaaaaaaaaaaaaaa !!!
(Xepor w wymachu prawej dłoni, miał skumulowaną całą
olbrzymią kulę magii, którą trafiając Dainera, wbił ją wraz z nim głęboko w
ziemię, niszcząc całą szachownicę iluzji, zostali przeniesieni z wymiaru na
polankę, która miała olbrzymią dziurę w ziemi)
Xepor : Kha !!!
(Połowa pola wymiaru została pęknięta)
Xepor : Zdychaj !!!
Dainer : Mhm...
Xepor : Hmm?! Co jest do cholery ?!
(Pod ziemią zaczęły strzelać czerwone pioruny na szeroką
skalę, przechodziły również przez kulę magii Xepora)
Xepor : T-To Niemożliwe !!!
(Dłoń Xepora wraz z kulą zaczynają się podnosić, z podziemi
widać było olbrzymie czerwone oko Aizugoromo, a pod nim z wytężonym otwartym
jednym okiem Aizugoromo wylatywał Dainer, nie posiadający na sobie żadnego
trybu, miał jedynie ubrany błękitny płaszcz z kapturem na głowie, jednym sztyletem
w ustach i jednym w lewej dłoni)
(Soundtrack
: https://www.youtube.com/watch?v=AkD6GxKY5z0
)
Dainer : Mówiłem ci, że ta kula nie jest wstanie mnie
zabić...
(*Dainer : Musiałem aktywować szósty poziom magii, jeśli
aktywuję siódmy to mogę zginąć od nadmiaru energii, nie mniej jednak, szósty
poziom jest moim profesjonalnym)
Xepor : Szlag !!!
(Dainer czerwonymi piorunami z ogromnego oka Aizugoromo,
pokrywa całą kulę i wchłania ją)
Xepor : NIECH TO Szlaaaaaaaaag !!!
(Cały wymiar zaczął się trząść)
Dainer : Mhm...
Xepor : ZABIJĘ CIĘ, DAINERZE ECHIRA !!!
Dainer : Heh, no to pokaż na co cię stać !
Xepor : Khaaa !!!
(Xepor ogromnymi pięściami, próbował uderzyć Dainera, który
przemieszczał się w błyskawicznym tempie, pozostawiając za sobą czerwony kolor)
Xepor : Khh
(*Xepor : Szybki jest...)
Xepor : I tak zdechniesz !!!
(Xepor tworzy w dłoniach olbrzymią aurę mocy, którą wbija w
ziemię)
Dainer : Hmm ?
(Ciało wojownika zostało pokryte czerwonymi skrzydłami)
(*Xepor : Ten jego tryb... Wygląda jakby normalnie, zwykły
wojownik bez żadnej mocy, jednak na odpowiednią potrzebę, moc aktywuje się
automatycznie i chroni Dainera, to tak, jakby swój umysł oddał w ręce swych
trybów magii... Które idealnie określą moją moc, a zastosowanie obronne wraz z
atakiem przekażą Dainerowi...)
Dainer : Nie masz ze mną szans !!!
(Dainer wzbija się w powietrze)
Xepor : Niech cię !!!
(Xepor tworzy nad sobą olbrzymie skały, które jak deszcz
meteorytów, spadają w dół, usiłując trafić Dainera)
Xepor : Kha !!!
(Olbrzymi wojownik strzela zielonymi laserami z oczu, Dainer
unika ich przeskakując po skałach coraz wyżej)
Xepor : Ghhhhhhh !!!
(Z prawego ramienia Dainera wyrosła połowa ciała nietoperza)
Dainer : Mronk?
Mronk : Możesz go pokonać jedną techniką, znalazłem jego
słaby punkt... Zaraz ci go przekażę...
(Mronk, pół nietoperz z nadzwyczaj mrocznym i starszym
głosem, przekazuje Dainerowi informacje odnośnie technik Xepora)
Dainer : Tak właśnie myślałem...
(Dainer przestał skakać po skałach)
Xepor : Mam cię !!!
(Dainer został trafiony zielonym laserem, jednak ciało
wojownika zmieniło się w fioletowy kwas, sprawiając, że laser z oczu zaczął się
dezaktywować zmieniając się w fioletowy kolor, który powracał do oczu Xepora)
Xepor : Co jest ?!
(Przed samą twarzą Xepora, z laseru wyleciały czarne
nietoperze, które przeobraziły się w Dainera, zaś fioletowy laser zaczął
podpalać fioletowym ogniem całe olbrzymie ciało Xepora)
Xepor : Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa !!!
Dainer : To twój koniec... Mój pionek na szachownicy wdziera
się w twój i niszczy go, tak samo jak ja ciebie... Kolejny ruch pionka po
stronie Nijigen !
Xepor : NIECH CIĘ SZLAG, DAINER !!!
Dainer : Byłeś wstanie zmusić mnie do aktywacji szóstego
poziomu, jestem pod wrażeniem... Nie mniej jednak, oczywistym było, że z tobą
wygram... Jestem pionkiem doskonałym, który wraz z Rodionem może przejść całą
szachownicę...
Xepor : Khh
Dainer : Spłoń !!!
(Dainer pstryka palcami, a olbrzymie ciało Xepora paliło się
coraz intensywniej)
(*Xepor : Nie mogę zneutralizować tej techniki... Nie mogę
przełamać jego bariery Aizugoromo, przejął wymiar pola szachownicy... Szlag
!!!)
Xepor : Aaaaaaaaaaaaa !!!
(Xepor odchyla się w tył i upada na ziemię, umierając)
Dainer : Mhm...
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dainer Echira ostatecznie pokonał wroga i zdobył kontrolę
nad kolejnym pionkiem oraz polem szachownicy, Saisho straciło już dwa pionki,
Kedrona i Xepora, jak potoczą się dalsze losy bohaterów?
Przeczytaj!
Następny Chapter 1067 – „Nawet W Trybie Kanpeki”
Komentarze
Prześlij komentarz