6670 WŚ - Chapter 1069

Chapter 1069 – „To Było Moje Marzenie”

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

(*Isarin : Najrozsądniej byłoby się stąd teraz ulotnić, jednak nie chcę zostawić Xekiry samej z tym potworem...)

Seridan : Haha haha haha haha ! Dawaj, Xekira !!! Pokaż mi potęgę klanu Higachi !!!

Xekira : Mhm...

(Xekira teleportowała się do Seridana, następnie huknęła mu z prawej pięści w twarz, obracając się o 180 stopni, przyładowała z wymachem drugiej ręki w żebra swego wroga)

Seridan : Mhm...

Xekira : Kha !!!

Seridan : Nieźle...

(Seridan odbił Xekirę swoimi piorunami, które otaczały jego ciało)

Xekira : Khh

(Następnie chwycił ją w powietrzu za kark i zaczął ściskać i podduszać)

Xekira : Heh...

Seridan : Hmm ?

(*Seridan : Co do cholery ?!)

(Wojownik miał przed oczami swą własną duszę, która była wchłaniana przez Xekirę)

Seridan : Niech cię !!!

Isarin : Niesamowite...

(Seridan puścił Xekirę, jego dusza wróciła do ciała)

Seridan : Kha !

(Wojownik Tengaku wystrzelił piorunującą falę platyny)

Xekira : Heh...

(Pioruny jedynie przeszły przez ciało Bogini)

Seridan : Co za bzdura ! Nie powinnaś móc zareagować na moją technikę !

Xekira : Widocznie twoja technika nie jest tak silna, jak przypuszczałeś...

Seridan : Tss

(*Seridan : Dziwna aura zbiera się wokół niej...)

(*Isarin : Czy to...)


Xekira : Jesteś na moim terenie, Seridan !!!

Seridan : Khh

Xekira : Platinum Hichyo i Vichyo !!! Przywołanie Dusz Zaświatów !!!

(Oczy Aizuraisegan zaczęły świecić się jeszcze mocniej, a z podziemi wyłaniały się dziwne stwory, do których trafiały dusze zaświatów, które przypominały zmarłych wojowników)

Xekira : Do boju, moja armio !!!

Ricon : Mhm...

Rendi : Jesteśmy na polu bitwy !?

Isarin : Woow...

(Xekira przywołała 1000 wojowników)

Xekira : Wykorzystajcie swą moc, by pokonać wroga !!!

(Xekira sterowała wojownikami za pomocą swych oczu)

Seridan : Mhm...

Xekira : Zabić go...

Seridan : Tss

(Seridan rozpoczął walkę z duchowymi wojownikami, nawet gdy przecinał je swym mieczem, nie na wiele się to zdało, gdyż przecięte duchy powracały do swej pierwotnej formy)

Seridan : Mhm...

Isarin : Nieźle...

Xekira : To było moje marzenie... Zostać Boginią Zmarłych, nie pozwolę ci odebrać mi teraz tego tytułu !!!

Seridan : Mhm...

Isarin : Xekira...

(Isarin wstaje z ziemi)

Xekira : Hmm ?

Isarin : Zróbmy to razem !

Xekira : Jesteś wstanie walczyć ?

Isarin : Moc jego piorunów wciąż jest w moim ciele, jednak Aizugoromo stopniowo usuwa tą infekcje magii, którą mi wszczepił

Xekira : Mhm...

Isarin : Nie mogę używać pełnej mocy, lecz mogę cię wesprzeć

Xekira : Rozumiem

Seridan : Głupcy... Skoro tak chcecie się bawić, to wykorzystam swoją pełną moc, naprawdę nie spodziewałem się, że będę zmuszony do jej użycia w tej grze szachowej...

Isarin : Mhm...

Seridan : Arata, Saiber... A teraz wy, poczujecie prawdziwą grozę !!!

Saiber : Mów za siebie !!!

Isarin : Ojcze...

Xekira : Nie daj się zwieść pozorom... Wykorzystuję moc połowy ich dusz oraz umiejętności, mam ich pamięć, lecz to nie są ich prawdziwe duchy

Isarin : Rozumiem...

(Pioruny Seridana zaczęły iskrzyć się w fioletowo-złotym kolorze, przez wojownika przechodziła platynowa aura)

Seridan : Kha !

(Seridan wysłał swoje potwory żywiołów do walki z duchami, a sam rzucił się na Xekirę)

Xekira : Mhm...

(Xekira i Seridan wzbili się w powietrze i rozpoczęli walkę wręcz)

(*Isarin : Nie będę się jedynie przyglądał, wytrzymaj chwilę, Xekira !)

Xekira : Khaa !

(Xekira i Seridan zderzali ze sobą swe pięści, huk tworzył olbrzymie bariery powietrzne, które podczas wybuchów niszczyły arenę zaświatów)

(*Seridan : Niesamowite... Podnosząc swą moc do maksimum, walczę z nią na równi ?! Aż tak niesamowici są ci wojownicy z Nijigen?! Co Davir w nich umieścił...)

(*Isarin : Bariery przed doskonałością... Uczucia, których muszę się wyzbyć, oraz rozum, który muszę porzucić...)

(Isarin zamyka swe oczy i koncentruje wokół siebie olbrzymie ilości energii)

Seridan : Hmm?

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Xekira i Seridan walczą na równi, czy to może oznaczać klęske wojownika Saisho? Isarin koncentruje w swoich oczach dziwne pokłady energii, czyżby była nadzieja na pokonanie wroga?

Przeczytaj!

Następny Chapter 1070 – „Aktualny Przywódca”

Komentarze