6670 WŚ - Chapter 1073

Chapter 1073 – „Bóstwo Kyosuke”

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

(Wąż Lerayi owinął powłokę potwora)

Esira : Kha !!!

(Esira w postaci czarnego dymu rozciągała się po swoim potworze wytwarzając z mroku różne kły, które leciały w stronę Lerayi)

Leraya : Z czym ty do mnie startujesz...

(Leraya chwyciła kły w swą dłoń)

Esira : Khh

Leraya : Ty nawet w mocy Platinum, nie dorastasz mi do pięt...

Esira : Szlag !

(Esira próbowała uderzyć Lerayę, lecz ta chwyciła ją lewą ręką za gardło i pokryła białą powłoką jej czarny dym)

Esira : Khh

Leraya : Dość mam już tej zabawy z tobą!

(Potwór Esiry zniknął)

(*Esira : Wysysa ze mnie energię... Jak to możliwe?!)

Leraya : W chwili gdy chwyciłam twoje kły, zatrułam je swoją energią, przenosząc to również na ciebie...

Esira : Tylko osoba potężniejsza, jest wstanie czytać w myślach, wszystkie walki toczą się przeważnie na tym samej linii poziomów i stopniowo obydwoje je podnoszą...

Leraya : W hierarchi Nijigen jestem w końcu na drugim miejscu

Esira : Niech cię...

(Leraya przystawiła prawą dłoń pod twarz Esiry)

Leraya : Przepadnij...

(Diablica wystrzeliła biały promień magii, pozbywając się Esiry)

(Tymczasem – Arena Zaświatów)
Isarin : Szlag...

(Isarin upadł na kolana, jego oczy Aizugoromo zostały zdezaktywowane)

Isarin : Khh

(Nasz bohater z trudem oddychał, jego energia wciąż malała)

Xekira : Silniejszy niż zakładałam...

Seqit : Mhm...

(Seqit teleportował się do Xekiry i chwycił prawą ręką jej twarz, wysysając z niej resztki energii)

Xekira : Aaaaaaaaaa !!!

Isarin : Przestań !!!

(*Isarin : Duchy Xekiry, które przywołała, nie były wstanie się regenerować po atakach Seqita... Co to ma być ?!)

Katatsu : Zostaw ją, Seqit !

Seqit : Hmm ?

Isarin : Demon Śmierci... Katatsu Kyosuke ?!

(Seqit wypuszcza Xekirę, która spadając w dół, została złapana przez Isarina i położona na ziemię)

Isarin : Mhm...

Katatsu : Masz siłę by walczyć ?

Isarin : Szczerze mówiąc, wraz z Xekirą po walce z Seridanem potrzebowalibyśmy chwilę przerwy...

Katatsu : Rozumiem...

Seqit : Katatsu, czego chcesz?

Katatsu : Powiedz mi więcej, co wiesz na temat Bóstwa Kyosuke

Isarin : Mhm...

Seqit : Prawdziwy Wszechświat poza gra szachową, ma wiele galaktyk, na których też istnieją jacyś ludzie i wojownicy... Jednak oni wszyscy mają tylko cząstkę mocy Kyosuke, mają inne nazwy, możliwości, jednak źródło energii pochodzi od Kyosuke...

Katatsu : Mhm...

Seqit : Gra Szachowa to 12’sta galaktyka spośród 120279 jaka powstała, jedna z najstarszych, niepodbitych przez nikogo od czasu odnalezienia wybrańca do elity Głównych Bogów Wszechświata, Kayd Haniro stał się dwunastym Bogiem Absolutnym... Dlatego od rządzących Bogów Kyosuke, jacy istnieli pierwortnie na szachownicy, zrodziły się klany i magie w pozostałych galaktykach... Teraz podczas tej gry, nasze istnienie nie jest już takie puste, nie jesteśmy tylko pionkami lub śmieciami w tej grze... Możemy zapisać się w legendy tego klanu, tej historii, która na zawsze pozostanie

Katatsu : To odnalezienie jakiegoś celu życiowego...

Seqit : Dokładnie...

Katatsu : Co trzeba zrobić, by wstąpić w szeregi tego Bóstwa?

Seqit : Bóstwo Kyosuke ocenia twoją moc, wkład w ten wszechświat, analizują i głosują, jeśli zostaniesz przyjęty, twoja dusza po śmierci opuści grę szachową i wstąpi w ich zaświaty

Katatsu : Mhm...

Seqit : Mam największe szanse na wstąpienie w ich szeregi, jestem czwartym wojownikiem we wszechświecie, który był wstanie odblokować Gingachyo

(*Katatsu : Ciekawe, czy Bóstwo Kyosuke jest tak samo leniwe w tych zaświatach jak ja, czy może tam trenują...)

Katatsu : W takim razie to wszystko... Tyle chciałem wiedzieć

Seqit : Nie masz zamiaru ze mną walczyć?

Katatsu : Jestem pod dowódctwem Liderki Demonów Śmierci, która wzywa mnie do siebie, dostałem zgodę na rozmowę z wojownikami na Planecie Virden oraz zgodę na rozmowe z tobą

Seqit : Mhm...

Katatsu : Poza tym...

(Na Arene Zaświatów dołączyły dwie nowe osoby)

Isarin : Hmm?

Seqit : Chirgan ?!

Isarin : Amirra Tsukuse...

(Katatsu opuszcza wymiar)

Seqit : Mhm...

(Amirra spogląda na ciała poległych)

(*Amirra : Arata... Jednak nie zdążyłam)

Seqit : Chętnie przetestuję twoją moc, bardzo szybko awansowałaś w hierachi Nijigen... Teraz jesteś na trzecim miejscu...

Amirra : To jest syn Segakiego?

Chirgan : Tak...

Amirra : Będę potrzebowała twoich oczu, Chirgan...

Chirgan : Zrozumiałem

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Amirra wreszcie dołączyła do walki, jaki jest efekt jej treningu z Chirganem?
Czy młoda wojowniczka będzie wstanie pokonać przerażającą moc Gingachyo, którą włada syn Segakiego, Seqit Kyosuke?

Przeczytaj!

Następny Chapter 1074 – „Amirra Tsukuse vs Seqit Kyosuke”

Komentarze