6670 WŚ - Chapter 1058

Chapter 1058 – „Zbyt Wiele Technik Ocznych”

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

(Tymczasem – Królestwo Szlachetnych Strażników)

Saruya : Wszyscy poszli trenować i też oglądają różne walki, dlaczego ty akurat zainteresowaleś się tą?

Osarin : Kedron i jego Ukryci Assassinowie... Zamordowali mojego ojca...

Saruya : Mhm...Przepraszam

Osarin : Nic się nie stało, jednak zastanawia mnie pewna rzecz...

Saruya : Tak?

Osarin : Kedron powiedział o wojownikach, którzy są wybrańcami i mogą aktywować białe włosy Bogów... Dodaje im to energie

Saruya : No tak, ja również mam białe włosy, jednak nie jestem wybranką

Osarin : Hmm ?

Saruya : Ale to dlatego, że dzieci Kayda w tej grze szachowej po prostu mają to prawo, to samo ja i Ashtor, bo Ricon zginął...

Osarin : Znałaś może jakiegoś wojownika o imieniu Rikuo?

Saruya : To był chyba demon, prawda?

Osarin : Walczyłem z nim na Planecie Niruya w Styczniu 6670 roku... Jednak on uciekł i więcej o nim nie słyszałem...

Saruya : Szczerze mówiąc nie wiem kim on jest...

(*Osarin : Z pewnością wielu takich wojowników pozostało ukrytych, tylko czy to ma jakieś znaczenie? Mam nadzieję, że nie...Chociaż Rikuo miał biało-czarne włosy, nie miał pełnej bieli...)

(Tymczasem – Poza grą szachową, gdzieś w odległej galaktyce)


Kayd : Co to ma znaczyć, Terin !!!

Terin : Hmm ?

(Terin przemierzał galaktykę, w ciszy i spokoju, jednak do wojownika podleciał Kayd)



Kayd : Oszukałeś mnie !!!

Terin : O czym ty mówisz?

Kayd : Jeżeli zginiemy w grze szachowej, nasze dusze nie powrócą...

Terin : Zapytaj Davira, w końcu to on był Księciem Pół Dusz, nie?

Kayd : Khh...

Terin : A teraz daj mi spokój...!

Kayd : Nie uczestniczysz w grze szachowej, Segaki powiedział mi jednak, że też wytypowałeś dwóch wojowników jak my, jakim cudem zrobiłeś to bez mojego pozwolenia?

Terin : Nie twoja sprawa...

(Całe obramowanie oczu Terina miały białe włoski, a same jego oczy były białe z fioletowymi źrenicami i złotym konturem w środku, oświetlając te oczy, Kayd poczuł na swoim ciele olbrzymi ciężar, jakby spadał w dół, był bezradny, nie czuł w sobie żadnej mocy przed potęgą Terina Tengaku...)

Kayd : Mhm...

Terin : Zostaw mnie w końcu...

Kayd : Tak łatwo tronu nie oddam...

Terin : Mhm...

(Kayd przeniósł swą duszę z powrotem do wymiaru Saisho w świecie szachownicy)

(Tymczasem)


Kedron : Haha haha haha !

(Bóg Assassinów w postaci ducha walczył w powietrzu na pięści z Rodionem)

(*Rodion : Co to ma być do cholery ?! Jego moc jest o wiele większa niż za jego życia... On jest pierdolonym duchem, sam już nie wiem, jakiej techniki ocznej mam użyć, jest za zbyt wiele...)

Kedron : Kha !

(Rodion oberwał z pięści w brzuch, następnie Kedron owinął nogami Rodiona i ciągle uderzał go zaciśniętymi dłońmi, stopniowo zniżając się w dół)

Kedron : Przegrasz, a wraz ze swą śmiercią ja powrócę do życia, haha haha haha !

Rodion : Szlag !!!

Kedron : Hmm ?

Rodion : Aizuhoshizora !!! (Oczy Gwiezne)

(Gwiazdy z nieba zaczynają atakować Kedrona, wbijając mu się w plecy)

Kedron : Heh...

(Po chwili gwiazdy zaatakowały Rodiona, ponieważ Kedron stał się przezroczystym duchem jedynie w plecach i nogach, dłońmi wciąż obijał spadającego Rodiona)

(*Rodion : Co się dzieje ze mną do cholery ?! Obraz nędzy i rozpaczy... Wiem o tym, że nie jestem wytypowanym wybrańcem do wstąpienia w szeregi Głównych Bogów... Przynajmniej nic o tym nie wiem, słyszałem jedynie pewność, że Mavier jest wytypowany przez Davira... A ja? Jako pionek mam szansę dojść aż do końca szachownicy, a nie mogę poradzić sobie na starcie już z pierwszym pionkiem, jakim jest Kedron Kyosuke?)

Kedron : Kha !

(Duch Assassina unosił się w powietrzu, wystrzelił laser z palca, przebijając klatkę piersiową Boga Ocznych Technik, Rodion upadł na ziemię, stracił wszystkie tryby magii, pozostały mu jedynie aktywowane jego oczy Golden Perfect Aizugoromo)

(*Kedron : Łatwo się go nie pozbędę, jeśli byłby wstanie oszukiwać śmierć w zamian za utratę oka jak ja za życia, to może to trochę potrwać...)

Rodion : Dobra... Dosyć tego...

Kedron : Hmm ?

Rodion : Nie będę robił za frajera, uśpiłeś moją czujność, lecz przed tobą stoi prawdziwy mężczyzna, wojownik zdolny do tego, by zdobyć największy szczyt we wszechświecie !!!

Kedron : Tss

Rodion : Kha !

(Rodion staje i otrzepuje się, następnie wzbija się w powietrze, atakując pewnie ducha Kedrona)

Kedron : Mhm...

(Kedron i Rodion walczyli na równi)

(*Kedron : Zrozumiał moją przewagę...Dostosował swoją duszę do mojego poziomu z pomocą ocznych technik Aizushi... Jednak to wciąż pierwszy poziom, ja posiadam moc Golden Perfect, ta wyrównana walka potrwa tylko przez chwilę...)

Rodion : Kha !

(Rodion próbował uderzyć Kedrona w twarz, jednakże wokół duszy zaczęła tworzyć się bariera fioletowych piorunów, która odrzucała swego wroga w tył)

Rodion : Khh...

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Kedron wciąż ma przewagę nad Rodionem, nie tylko stał się nieśmiertelną duszą, której nie można powstrzymać, to w dodatku większość ocznych technik jest bezużyteczna wobec ducha, Bóg Assassinów natomiast ma moc Golden Perfect Aizushi, jako jedyny wojownik we wszechświecie, ponieważ ominął pułapkę z wejście w poziom Eien Aizushi, dlatego ma kontrolę nad walką. Tylko czy Rodion pokazał już wszystko co potrafi?

Przeczytaj!
Następny Chapter 1059 – „Na Najwyższych Obrotach”

Komentarze