6670 WŚ - Chapter 1076

Chapter 1076 – „Kpina”

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

(Tymczasem – W Odległej Galaktyce poza grą szachową)


Terin : Mhm...

(Terin znajdował się samotnie nad wzgórzem, gdzie obserwował rozwój różnych galaktyk, nagle jego spokój został naruszony dziwnym uczuciem)

Terin : Więc to tak...

(Terin teleportował się do pewnego pomieszczenia, w którym przesiadywali Davir z Takemi)



Terin Tengaku - http://pokazywarka.pl/3krokt/ )

Terin : Gratuluję, znów wygrywasz...

Davir : Mam zamiar w odpowiednim czasie pokonać i ciebie.

Terin : Jesteś naprawdę niesamowitym istnieniem, Davir... Niesamowicie przygotowałeś się do walki z Kaydem w grze szachowej, wyciągnąłeś najbardziej przydatne umiejętności ze swojego pierwotnego wymiaru Klepsydry Dusz... Następnie chciałeś je przebudzić w swoich wybrańcach...

Davir : Amirra nie jest moją wybranką, ona po prostu jest tak samo świetna, jak każdy wybraniec w swoim wymiarze

Terin : Więc... Sama zdobyła tą moc?

Davir : Tak...

Takemi : Zaczynasz się obawiać?

Terin : Obawiać? Sądziłem po prostu, że jest wybranką Davira, również odblokowała moc czerwonych włosów, jak Davir w Klepsydrze...

Takemi : Mhm...

Davir : Nie wszystko, co białe, musi być dobre...

(*Terin : Amirra jest niewątpliwie faworytką do opuszczenia gry szachowej, by wstąpić w szeregi Głównych Bogów Wszechświata)

Terin : Davir...

Davir : Tak?

Terin : Jak pewne jest twoje zwycięstwo w grze szachowej?

Davir : Wciąż wynosi ono 50%

Terin : Czego się obawiasz?

Davir : Segaki łatwo nie odpuści, teraz się cofną i będą przygotowywali nową strategię, podczas gdy moi wojownicy wykorzystają ten czas na trening

Terin : W takim razie życzę powodzenia.

(Terin znika)

Takemi : Dlaczego mu nie powiedziałeś?

Davir : O czym?

Takemi : Z twoim planem defensywnym, Saisho nie ma szans na wygraną!

Davir : Nie jestem tego aż taki pewny, Moja moc mogłaby nie wystarczyć na Segakiego

Takemi : Mhm...

(Tymczasem w odległej galaktyce, pomiędzy Segakim a Kyurim)


Kyuri : Khh

(Segaki huknął prawą pięścią w ścianę, obok głowy partnera)

Segaki : To jakaś kpina !!!

Kyuri : Mhm...

Segaki : Czy ty w ogóle zdajesz sobie sprawe, na ile pozwoliliśmy wymiarowi Nijigen?!

Kyuri : T-Ta...

Segaki : W końcu poznałem ich wszystkie sekrety, teraz będę mógł przygotować nową strategię, której Tetsu już nie zatrzyma i nie przewidzi !

Kyuri : Mają silnych wojowników, Shisura i Ryukatsu to teraz najpotężniejszy duet w grze szachowej

Segaki : Nie obchodzi mnie to, wciąż mamy potężniejszych wojowników...

Kyuri : Nie znamy wciąż mocy tego Rantaro, ich Boga Czasu...

Segaki : Ta, spodziewam się u niego niewiarygodnej mocy, dlatego wciąż go nie przyzwali, tak samo jak wcześniej braci Echira...

Kyuri : Tetsu powoli kierował wojną z Riconem, by wybrańcy mogli się wzmacniać dzięki treningom... Przygotowywał ich do walki z nami... Dodatkowo każdy miał narzucone przeznaczenie, Tetsu bawił się nimi, wyznaczał im uczucia szczęścia i cierpienia, by sprawdzić, jak rozwinie się później taka osoba, a przy tym wykorzystał Chirgana, który teraz zaznał jakiegoś szczęścia w połączeniu z Amirrą...

Segaki : Po ich stronie Degaron rozwalił mnóstwo planet i galaktyk, nasz „As” jest teraz uwięziony, nie mniej jednak wydostanę go stamtąd w odpowiednim czasie, Nijigen posiada już jedynie potężnych i użytecznych wojowników, którzy przez całą wojnę Ricona z Ashtorem, odblokowywali swoje moce i doskonalili się, pozostali ich „wybrańcy”

Kyuri : I tak wszystkich pokonamy... Wyczyścimy cały wymiar!

(*Segaki : Seqit, synu... Choć twoja matka nie żyje, masz cel, którym się kierujesz, mam nadzieję, że Bóstwo Kyosuke przyjmie cię do swojego wymiaru, lecz teraz... Rozwal swe zagrożenie i pokaż egzystencję naszego klanu!)

(Arena Zaświatów)

(*Seqit : Trzeci poziom fenixa i przemiana w Gentaro... Jego moc powoli dorównuje mojej w trybie Gingachyo, nie rozumiem jak to jest możliwe, kim ta osoba jest, że zaszła tak wysoko, tak daleko jak ja...)

Gentaro : Mam zamiar zwyczajnie z tobą walczyć, Seqit!

Seqit : Mściciel Doskonały... Heh, brzmi dosyć ciekawie...

(*Seqit : Interesujące, w takim razie jaką moc musi posiadać Chirgan? Stworzenie Davira, Przywódca Szlachentych Strażników Nijigen... Wyszkolił szczerze i uczciwie, z wielką chęcią tego Gentaro... Tą walkę muszę traktować całkowicie poważnie, nie ma czasu na wygłupy!)

Gentaro : Hmm ?

Seqit : Zgoda... Pokażę ci moc Księcia Kyosuke...!

Gentaro : Dawaj!

(Gentaro jest pokryty potrójną warstwą pomarańczowo-czerwonej aury, jego włosy wciąż są czerwone z gwiezdnymi końcówkami, jego ciało nabrało ponownie męskiej postury)

Seqit : Aaaaaaaaaaaaaa !!!

(Ciało Seqita zostało pokryte gwiezdną zbroją, jego oczy nie miały źrenic i świeciły się jasnym białym kolorem)

Gentaro : Kha !

Seqit : Kha !

(Wojownicy lecieli na siebie z wymachem dłoni)

Gentaro : Seqit !!!

Seqit : Gentaro !!!

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Dwóch Wielkich Wybrańców... Jeden z Saisho i jeden z Nijigen, który zwycięży w bitwie?
Obaj mają zamiar pójść na całość, jednak który okaże się lepszy?

Przeczytaj!

Następny Chapter 1077 – „Gentaro Mirnu vs Seqit Kyosuke”

Komentarze