6670 WŚ - Chapter 811
Chapter 811 - " Prawda #2 "
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Hakun : Ricon tak naprawdę nie jest głównym złem, on tak
naprawdę był filarem pomiędzy Wymiarem Saisho a Wymiarem Nijigen, czyli
waszym...
Saiber : Filarem ?
Hakun : Blokował nam przejście tutaj swoimi pieczęciami i
iluzjami... wytworzył demony i magię Dichyo dla obrony, ale jak widać, na
szczęście nie tylko Assassini chcą go zabić... jego siła spada, a my coraz
bardziej możemy przechodzić z Saisho tutaj...
Saiber : Khh
Hakun : Dlatego, kiedy Ricon sobie nie radził z nami,
narodził się jeden z umysłów obronnych tego wymiaru, czyli Shisura Larudan,
który również był filarem obronnym wraz z Riconem, dlatego ze sobą nie walczyli
w Odległej Galaktyce, kiedy nas wszystkich przeniosło...
Saiber : Mhm...
Hakun : Na nasze szczęście, Shisura przebywa w czarnej
dziurze, a Ricon nie radzi sobie już z nami ani z pieczęciami, dlatego łatwiej
nam jest jest tu przechodzić... Shisura był czwartym umysłem obronnym przed
Saisho...
Saiber : Bóg Bogów... on stworzył nasz wymiar, byśmy się nie
tylko przed wami bronili, ale byśmy stworzyli silną armię na was... tylko
Riconowi to nie wyszło... bo jego elitarne demony zostawały mordowane przez
różne organizacje, które chciały go z tronu obalić...
Hakun : No właśnie, a Davir stworzył 7 umysłów obronnych
przed nami... Tetsu i Xekira Higachi to pierwsze dwa, Siquya, która była
księżną księzyca, miała wraz z Shisurą i Riconem blokować nam przejście do tego
wymiaru, była trzecim umysłem, ale również zginęła przez Seiyona co oznacza, że
Ricon pogubił się w swoich działaniach, gdy jego demony umierały
Saiber : Ricon miał dobrą wizję rządzenia... ale pogubił
się, gdy jego demony umierały, jak przenieśliśmy się do Odległej Galaktyki to
musiało nim to wstrząsnąć, musiał zdać sobie sprawę, że nie ma już władzy a
jego moc słabnie...
Hakun : Tak, dlatego nawet nie poinformował swoich demonów,
że Siquyę nie mogą zabić... pewnie nawet się nie spodziewał, że ją ktoś
znajdzie albo pokona...
Saiber : Khh
Hakun : Shisura był czwartym umysłem, Ashiro piątym, który
miał odrodzić Sherina, czyli szósty umysł, oraz siódmy, twój syn... który
również staje się dla nas problemem
Saiber : Mhm...
Hakun : Davir stworzył wasz wymiar, bo doszedł do sporów ze
swoim bratem, który aktualnie jest władcą Wymiaru Saisho, czyli Kaydem
Haniro...
Saiber : Dlatego stwozył umysły obronne, dodatkowych silnych
wojowników jak Dejron... Bóg Bogów chciał nas chronić przed wami... swoje
dzieci obdarzył różnymi skradzonymi magiami, jak Kyosuke, Larudan i Tengaku...
to nabiera sensu !
Hakun : Teraz już za późno...
Saiber : Jak to ?
Hakun : Waszym kolejnym nieszczęściem jest to, że Tetsu
odblokował wymiary, gdy zebał wszystkie Velingi
Saiber : Hmm ?
Hakun : Ricon miał 80% władzy nad częścią waszego wymiaru,
Ashtor mu właściwie pomógł tym, że powstały Velingi, jednakże egoistyczny
Tetsu, zamiast dogadać się inaczej z Riconem, wolał go obalić i wraz z Xekirą
przejąć władzę nad tą częścią wszechświata, dodatkowo odrodzić ich ojca,
Rantaro i stworzyć własną armię, która by się nas pozbyła...
Saiber : Mhm...
Hakun : Prawda jest taka, że Ashtor swoim geniuszem mimo
wszystko pomagał Riconowi z Niebios, gdy jednak zauważył, że inne organizacje
się mnożyły i problemem jest pozostanie w ukryciu, odrodził się za pomocą duszy
Indeya... Teraz sam stwierdził, że skoro pomoc Riconowi nic nie wskurała, to go
dobije, zemści się i sam stworzy własną armię, która nas pokona
Saiber : To wszystko jedna wielka loteria... gdyby wszystkie
organizacje się dogadały ze sobą... wtedy moglibyśmy...
Hakun : Ludzie od tysięcy lat są tacy sami, im więcej wojn,
tym więcej krwi, śmierci, bólu, płaczu, cierpienia i straty... Gdy jest jakiś
władca, zawsze znajdzie się taki, który stwierdzi, że rządziłby lepiej, tworzą
się małe organizacje, popierające inną władzę, chcą następnie obalić tą, która
jest, zamiast jej pomóc... ludzie i wojownicy... są egoistyczni ! Nie da się
ich w żaden sposób zjednoczyć... to niemożliwe
Saiber : Dlatego mamy ich wyeliminować ?!
Hakun : To nieuniknione... Mieliście wiele barier, wielu
przywódców i mózgów obronnych, wiele okazji do tego, by się zjednoczyć jako
armia... straciliście wszystkich najlepszych przywódców... teraz waszym jedynym
ratunkiem byłby Ashtor lub Tetsu i Rantaro... ale nawet oni niedługo nie będą
nam zagrażać... ponieważ, gdy zginie Ricon, nie będzie żadnego filaru w
galaktyce, który będzie bronił Lustra Wszechświata po tej stronie...
Saiber : Mhm...
Hakun : I wtedy przejdziemy do waszego wymiaru... wszyscy tu
przejdą i dobiją Ashtora i inne organizacje
Saiber : Khh
Hakun : Problemem w tym wymiarze, jakiego dokonał się Davir,
było nieustosonkowanie swoich stworzonych Bogów do ich zadań
Saiber : To znaczy ?
Hakun : Setyr był tchórzem, Davir stworzył go, aby pomagał
wam z życzeniami, byście stawali się silniejsi i mocniejsi, jednakże Setyr
pomagał również nam... przedostał kilku naszych tutaj, dlatego udało się
wytworzył z małej garstki Ukrytych Assassinów, do takiej ilości wojowników !
Saiber : Mhm...
Hakun : Setyr był neutralny do waszego jak i naszego
wymiaru, po prostu chciał przeżyć... ale Shisura dowiedział się o tym, że nam
pomagał i go zlikwidował... a wy uśmierciliście jego, swój własny potężny
filar, który blokował nam przejście tutaj
Saiber : Mhm...
Hakun : Z drugiej strony... teraz nasi wojownicy z Saiho nie
mogą przedostać się tutaj bez Setyra... w naszym wymiarze istnieje 7 kluczy,
które otworzą Lustro Wszechświata, wtedy moglibyśmy wszyscy się tu dostać... problem
jest taki, że te klucze wytworzył kiedyś Davir w naszym wymiarze Saisho, i nikt
nie wie, gdzie one są, ale znajdziemy je, spokojnie...
Saiber : Niech was szlag...
Hakun : Teraz to wszystko jest tylko formalnością... sam
zobaczysz, że niedługo przejmiemy i nad waszym wymiarem władzę...
Saiber : Mhm
Saito : Co robimy, Saiber ?
(*Saiber : Mam ochotę go zabić... ale mądrzejszym
posunięciem, byłoby wycofać się z tej planety...)
Firera : Saiber ?
Hakun : Znam twój tryb i styl walki, który zawsze chciałeś
przede mną ukryć
Saiber : Hmm ?
Hakun : Chciałeś pracować dla Setyra, kiedy zbierał mistrzów
miecza, prawda ? dawał nam przecież wszystkim jakieś specjalne magie, moce,
tryby... ty też wyćwiczyłeś własną magię...
Saiber : Pracowałem dla Setyra, by poznać sekret Księżyca...
a to, że przy nim się wzmocniłem, to przypadek i szczęście losu
Hakun : Ricon nie mógł zostać księciem księżyca, bo nie może
zrobić to nikt, kto jest Bogiem, oraz kto nie jest mistrzem miecza, mam rację ?
co oznacza, że ty, jako Bóg Miecza, nie możesz stać się Księciem Księżyca, ale
po to masz przy sobie Hirashiego, chcesz, aby Kyosuke był księciem, wraz ze
swoim geniuszem może stać się dla nas Saisho zagrożeniem...
Saiber : Tak...
Hakun : Interesujące... więc dlaczego Isarina odepchnąłeś od
siebie? Jesteś bardzo bystry Yotsura... wiedziałeś coś o Assassinach,
podejrzewałeś, że istnieją Saisho, ale odtrąciłeś syna, siódmy umysł obronny...
dlaczego ?
Saiber : To nie twoja sprawa...
Hakun : Dlatego chcesz zabić Assassinów, którzy są mistrzami
miecza, też coś o nas wiedziałeś, nie chcesz, abyśmy przejęli tutaj księżyc, bo
to doprowadziłoby do szybszego pojawienia się naszych wojowników Saisho
tutaj... Tylko wybrani mistrzowie miecza tego wymiaru mogą przejąć księżyc...
Saiber : Dokładnie, dlatego mam zamiar wyeleminować
wszystkich mistrzów miecza, więc jednak wycofanie się nie wchodzi w grę
Hakun : Hmm ?
Saiber : Muszę cię zabić !
Hakun : Spróbuj !
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 812 - " Saiber vs Hakun "
Komentarze
Prześlij komentarz