6670 WŚ - Chapter 640

Chapter 640 - " Indey Seq vs Katzen Seq "

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Katzen : Od samego początku wiedziałem, że łatwo nie będzie

Indey : Mhm...

Katzen : I właśnie to mi się podoba, nie chcę, abyś był tak słaby jak demony, oczekuję rywala na wysokim poziomie

Indey : Jeden właśnie przed tobą stoi

Katzen : Heh, zrobiłeś się znowu odważniejszy, jak dawniej...

Indey : Ponieważ moja prawdziwa moc powróciła, teraz nie mam się czym martwić

Katzen : I bardzo dobrze

Indey : Eien Aizushi !!!

Katzen : Hmm ?

Indey : Bądź pewny, że zwyciężę !!!

Katzen : Nie byłbym taki pewny

Indey : Hmm ?

Katzen : Eien Aizushi !!!

Indey : Ty również posiadasz wieczne oczy ?!

Katzen : W końcu jestem specjalistą magii Sichyo

Indey : Tss

Katzen : Indey, czas rozpocząć na poważnie naszą walkę

Indey : Oczywiście...

(Katzen biegnie na Indeya i dochodzi do walki bezpośredniej)

Indey : To bezcelowe z twojej strony !

(Indey rozciąga swoją rękę i uderza Katzena w brzuch, twarz i kopie w żebra)

Katzen : Yghh...

Indey : Ognisty Strzał !

Katzen : Absorbowanie !

Indey : Wodne Ciśnienie !

Katzen : Ognisty Płomień Nadziei !

(Ataki zderzają się)

(*Katzen : Muszę walczyć trochę lepiej)

(Katzen uderza nogą w ziemie a obok Indeya wychodzi sterta korzeni i ostrych liści)

(*Indey : Widzę, że myśli podczas walki.. zobaczymy tylko jak długo..)

(Indey absorbuje atak swoim okiem)

(*Katzen : Ciekawe, jak poradzi sobie z moim przywołaniem... muszę się lepiej postarać

(Ataki znikły wraz z dymem)

Katzen : Ten no Kemono o Shokan !!! (Przywołanie Niebiańskiej Bestii)

Indey : Ten no Kemono o Shokan !!! (Przywołanie Niebiańskiej Bestii)

Katzen : Ogromny Pustynny Żółw !

Indey : Przybywaj Ognisty Fenixie !

(Wojownicy stoją na swoich bestiach)

Katzen : Ognisty Fenix ?! Czyżby to magia fenixa ?!

Indey : W końcu jestem Bogiem Wszelakiej Magii, czego się spodziewałeś ?

Katzen : Przecież tej magii nauczyła się Księżna Delira i nie nauczała zbytnio wojowników

Indey : Odnalazłem posąg na Wyspie Rykera ponad 1000 lat temu, tam nauczyłem się sam korzystać z tej magii, nikomu się nie chwaliłem bo nie było sensu, zresztą gdy miałem 50% swej mocy, ciężko było kontrolować ten tryb, ale teraz ? gdy mam 100% swej mocy, w końcu mogę używać wszystkich swoich trybów

Katzen : Tss

Indey : Poza tym to ty chciałeś walki na poważnie, więc czym się przejmujesz ?

(*Katzen : Magię fenixa i nietoperza wymyślili Bogowie Ocznych Technik, te tryby są bardzo rzadkie i nadzwyczaj potężne, muszę na niego uważać...)

Fenix : Dawno mnie nie wzywałeś mistrzu..

Indey : Nie było okazji..

Fenix : Co zatem mam zrobić ?

Indey : Pozbądź się jego bestii

Fenix : Zrozumiałem !

Katzen : Strzelaj !!!

(Ogromny Żółw strzela kwasem w fenixa)

Indey : Teraz ! Fenixie !

Fenix : Khaaaaaaaaaaaa !!!

(Fenix strzela ogromną ilością ognia i wydobywa go także z swoich ognistych piór, cały las się pali a ataki zderzają.. różne odpryski niszczą cały las)

Indey : Dobrze ! Tak ma być !

(*Katzen : Muszę coś jeszcze wykombinować..)

(*Indey : Zaraz pokażę ci moc Boga Wszelakiej Magii !)

Indey : Sokuji Kansen !!!

(*Katzen : Nie obronię się przed jego atakami.. są zbyt silne.. cholera jasna..)

Indey : Zdychaj !

(Po całym zderzonym ataku przechodzi biały kolor i kieruje się w stronę Katzena)

(*Katzen : Nie dam rady.. muszę..)

(Katzen zlatuje z swojej bestii, atak rani żółwia i całe otoczenie wybucha, raniąc Katzena, który był na ziemi.. Indey, który wraz z Fenixem byli w powietrzu nie odnieśli żadnych ran)

Indey : Dobij go !

Fenix : Tak jest !

(Fenix leci do żółwia i swoimi nogami przebija oczy żółwiowi.. który po chwili znika)

Indey : Teraz dobij Katzena !

Fenix : Ogniste Natężenie !

Katzen : Ghaaaaaaaaaa !!!

Indey : Jigoku no Honō !!!

(Katzen przyjmuje na siebie wszystkie ataki)

Katzen : Szlag by to.. (dyszy)

Indey : Końcowy atak !

Katzen : Hmm ?

(Indey wydłuża swoje ręce i z palców tworzy szpony które wbija w żebra Katzena)

Katzen : Aaaaaaaaaaaaaaa !!!

(Indey jedną ręką podtrzymuje wbitego Katzena zaś drugą rękę wyciąga i miażdży jego głowę)

Fenix : Brawo mistrzu

(Ręce Indeya wracają do normy)

Indey : Hmm ?

Fenix : Coś nie tak ?

Indey : Jego energia tylko trochę zmalała... nic więcej

Fenix : Jak to ?

(Ciało Katzena zmienia się w dym a jego prawdziwa postać stoi za naszym bohaterem)

Indey : Hmm ?

Katzen : Kha !

(Katzen wybił w tył Indeya strzałem czarnej błyskawicy)

Fenix : Mistrzu !

Indey : Khh

Katzen : Tak łatwo się mnie nie pozbędziesz !

(Katzen i Indey unoszą się w powietrzu)

Indey : Domyślałem się tego...

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Następny Chapter 641 - " Tytuł Cesarzowej Czasu "

Komentarze

Prześlij komentarz