6670 WŚ - Chapter 628

Chapter 628 - " Profesor Ryuji Katasse "

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

#Isarin : Dimura przegrał i zginął w roku 6665, trafił do piekieł i stał się demonem, jego psychika tak się zmieniła, że jest pełnoprawnym demonem a jego naszyjnik z powrotem działa

#Tionera : A jego żona ? Timera ?

#Isarin : Chyba przestał się nią interesować, demony zrobimy mu mocne pranie mózgu w piekle, a wiem co to znaczy... sam tam byłem

#Tionera : Mhm...

#Isarin : Teraz to on jest partnerem Ashiro Tengaku...

#Tionera : Rozumiem...

#Isarin : Dziwne

#Tionera : Co jest ?

#Isarin : Te wydarzenia nie są ułożone chronologicznie

#Tionera : Jak to ?

#Isarin : Teraz jest jeszcze o bamie piekieł a później jest cofnięcie czasu

#Tionera : Widocznie Detrick dowiedział się kilku rzeczy później i opisał to w księdze

#Isarin : Bardzo możliwe, wszystko wiedział na bieżąco w czasie, dopiero po kilku latach jak dowiedział się o czym jeszcze, to opisał to później

#Tionera : Dokładnie, czytaj dalej

#Isarin : Mhm...

(*Ricon : Higura mnie zawiódł po całości...)

Ryuji : Mhm...

(*Ricon : Podobno jesteś bardzo dobrym naukowcem)

Ryuji : Stworzyłem dwa ogromne miasta technologiczne z robotami !

(*Ricon : Słyszałem o tym, ale słyszałem również, że tworzysz z innymi naukowcami bramę niebios dla Ashtora)

Ryuji : Już od Setyra dostałem specjalną magię, by stworzyć bramę piekieł

(*Ricon : Hmm ?)

Ryuji : Co mi przyjdzie z niebios ? miłość, radość bla bla, nie będę mógł eksperymentować

(*Ricon : Pewnie nie)

Ryuji : A w piekle będzie czekała mnie chyba jednak jakaś nagroda za tą bramę, no i będę mógł dalej eksperymentować na ludziach lub innych technologiach

(*Ricon : Owszem)

Ryuji : Stworzę bramę piekieł i wypuszczę demonów dla ciebie, Mistrzu Ricon

(*Ricon : Bardzo dobrze, obyś mnie nie zawiódł)

Ryuji : Nie zawiodę !

(*Ricon : Cholerne Velingi... wszystko mi zepsuły)

Ryuji : Mhm...

(*Ricon : Aktualnie jestem w drugim wymiarze, liczę na to, że Rendi i Aylon po wyjściu szybko zbiorą Velingi)

Ryuji : Ja również

(*Ricon : Dłużej nie będę się mógł z wami komunikować, to i tak strasznie ciężkie, że do ciebie teraz mówię przez zablokowane wymiary, więc przekaż im jedynie, że mają się pospieszyć)

Ryuji : Tak jest !

(Przeszłość - Laboratorium 31.12.6665r Godz 23:50)

(Dawny wygląd Ryujiego - http://pokazywarka.pl/rlm6mr/ )

Naukowiec1 : Moglibyśmy być w sylwestra w domu

Naukowiec2 : Mi to mówisz ? moja rodzina strasznie narzekała

Naukowiec3 : Skupcie się na pracy, jesteśmy już blisko osiągnięcia celu

Naukowiec1 : Mhm

Ryuji : I jak tam ?

Naukowiec2 : Profesorze Ryuji, brama niebios jest prawie gotowa, niedługo będziemy otwierać

Ryuji : Znakomicie

Naukowiec3 : Proszę włożyć magię do pojemnika bramy

Ryuji : Oczywiście

(Ryuji wyciągnął z płaszczu czarną fiolkę magii i po otwarciu małych drzwiczek w bramie, włożył tam fiolkę i ścisnął ją narzędziami, następnie zamknął drzwiczki)

Ryuji : Gotowe

Naukowiec4 : Jesteśmy prawie gotowi, czas na próbę generalną

Naukowiec5 : To będzie historyczna data, w roku 6666, gdy miały być demony, otworzymy bramy niebios i powstrzymamy zło wypuszczając anioły Ashtora !

Naukowiec2 : Wszyscy na stanowiska !

Ryuji : Wszystko gotowe ?

Naukowiec1 : Tak jest ! Profesorze Ryuji

Ryuji : Wyśmienicie, w takim razie zaczynajcie

Naukowiec4 : Aktywować bramę niebios !

Naukowiec5 : Tak jest !

Naukowiec2 : Na stanowiska !

(Ryuji chwycił do dłoni nóż i dyskretnie schował do rękawa, następnie podszedł do pierwszego naukowca)

Naukowiec3 : Odpalać !

Naukowiec4 : Hmm ?

Naukowiec5 : Co się dzieje ? nie działa...

Naukowiec2 : To niemożliwe !

(Ryuji stanął za pierwszym naukowcem, chwycił go za usta a drugą ręką przeciął mu gardło swoim nożem, następnie dyskretnie położył go na ziemi)

Ryuji : Co tam się dzieje ?

Naukowiec2 : Brama nie chce się aktywować !

(Ryuji podszedł do drugiego naukowca i zrobił ten sam trick co z pierwszym)

Naukowiec3 : Co jest ?!

Naukowiec4 : Profesorze Ryuji ?!

(Ryuji zrzucił drugiego naukowca na ziemię, następnie rzucił swoim nożem w głowę trzeciego naukowca i chwycił za broń palną i rozstrzelał swoich przyjaciół)

Naukowiec7 : Profesorze...

(Ryuji dobił naukowca i rzucił broń na ziemię, następnie podszedł do bramy i ją aktywował poprzez dotyk dłonią)

Ryuji : Mhm...

(Brama została otwarta, przez nią wyszedł Rendi z Aylonem)

(01.01.6666r Godz 00:02)

Rendi : Dobra robota...

Aylon : Nareszcie...

Ryuji : Profesor Ryuji melduje się na rozkazy

#Tionera : A to pieprzony drań !

#Isarin : Ostatnie strony są o kilka lat a nawet tysiąc lat wstecz

#Tionera : Nieważne, czytaj co tam dalej jest

#Isarin : Dobrze

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Następny Chapter 629 - " Genialni Bracia "

Komentarze