6670 WŚ - Chapter 621

Chapter 621 - " Pochodzenie Demonów Śmierci "

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

(FRAGMENT)

Detrick : Nie jesteś Bogiem Bogów, aby się nim stać, musiałbyś zdobyć kilka przedmiotów swojego ojca

Ricon : To znaczy ?

Rantaro : Twój ojciec zapieczętował księżyc, ten, kto złamie pieczęć, stanie się księciem księżyca, będziesz mógł mieć wgląd na każdą planetę we wszechświecie i zyskasz niesamowitą moc księżyca

Ricon : Mhm...

Rantaro : Dodatkowo trzeba zdobyć złoty miecz, który chroniony jest przez jego stworzonych wojowników na Planecie Qyu

Detrick : Oraz zdobyć kamienie mocy...

Ricon : Kamienie ?

Detrick : 5 Kamieni mocy...

Kamień Wskrzeszenia - Pozwala po śmierci pozostać duszy w ciele i odrodzić tą osobę z powrotem do życia

Kamień Życzenia - Pozwala na spełnienie jednego dowolnego życzenia

Kamień Śmierci - Pozwala zabić wybraną osobę bez walki

Kamień Życia - Pozwala oddać swoje życie za kogoś innego (zamiana życia)

Kamień Nieśmiertelności - Pozwala żyć wiecznie i młodo, dodaje ogromne pokłady energii, jednakże można zginąć w walce

Rantaro : Jest jeszcze strój Boga Bogów

Ricon : Mhm...

Rantaro : Gdy zdobędzie się wszystkie przedmioty, wtedy zostaje się oficjalnie nowym Bogiem Bogów

(KONIEC FRAGMENTU 619 Rozdziału)

(Księżyc)

Ricon : Tss... zdobędę wszystkie te rzeczy i stanę się Bogiem Bogów...

(Ricon siada na księżycu, zamyka oczy i koncentruje się nad złamaniem pieczęci)

Ricon : Hmm ?

(Przed Riconem stanęło dwoje wojowników)

Ricon : Kim jesteście ?

Akim : Jestem Akim Larudan

Kelia : A ja Kelia Runero

Ricon : Hmm ?

Akim : Z rozkazu Davira Haniro, naszym obowiązkiem jest chronić pieczęci tego księżyca

Ricon : Larudan ? ojciec mi kiedyś opowiadał jak byłem dzieckiem, że będziecie świetnymi wojownikami pieczętującymi

Akim : Mhm...

Ricon : Więc to nie on, a ty zapieczętowałeś ten księżyc ?

Akim : Nie twoja sprawa

Ricon : Nazywam się Ricon Shidura, jestem Bogiem Demonów

Kelia : Mhm...

Ricon : Tak silni wojownicy jak wy, przydaliby mi się w mojej osobistej armii

Kelia : Mamy inne zadania

Ricon : Tego księżyca i tak nikt nie odpieczętuje, tego możecie być pewni, więc po co macie tu się nudzić, skoro możecie być mi posłuszni ?

Akim : Mhm...

Ricon : Pozwólcie mi się zabić

Akim : Co takiego ?

Ricon : Traficie do moich piekieł, będziecie szczuć nowo przybyłych wojowników, zrobicie z nich elitarnych demonów, będziecie żyli w jakiejś zmarłej cywilizacji, ale lepsze to, niż nudzić się wieczność na księżycu

Akim : Mhm...

Ricon : A w końcu i tak w przyszłości mam zamiar swoich przygotowanych demonów wypuścić z piekieł na wojnę, ale potrzebuję nie tylko nauczycieli, ale silnych wojowników, którzy zrobią z nich morderczych i krwiożerczych demonów

Kelia : Mhm...

Ricon : Staniecie się moimi osobistymi Demonami Śmierci, co wy na to ?

Akim : Brzmi sensownie...

Ricon : A wasza misja i tak jest zbędna, ponieważ Davir nie żyje

Kelia : Mhm...

#Tionera : Rzeczywiście dali się zabić Riconowi...

#Isarin : Nawet wiemy jak Aytula doszła do władzy, skąd wzięły się zaświaty i Anioły Śmierci

#Tionera : Bardziej interesują mnie Demony Śmierci

#Isarin : Hmm ?

#Tionera : Klan Larudan stworzył Akim... miał jakieś dziecko, a dziecko miało dziecko i tak się rozwinęli na przestrzeni tysięcy lat...

#Isarin : To samo musiało stać się z klanem Kyosuke

#Tionera : Hmm ?

#Isarin : Katatsu Kyosuke również należy do Demonów Śmierci i był w piekle, poznałem go osobiście...

#Tionera : Tylko jak oni te dzieci wypuścili do świata ludzi przez stworzeniem bramy piekieł ?

#Isarin : Nie wiem, ale ojciec Hirashiego Kyosuke był demonem... w końcu Hirashi też był demonem, bo Katatsu jest demonem i pierwszym wojownikiem Kyosuke stworzonym przez Davira

#Tionera : Więc jak oni wyszli do świata ludzi ?

#Isarin : Nie wiem, przewijam kartkę, może dowiemy się na następnych stronach

(Planeta Qyu)

Ricon : Khh

Mavier : Nie dasz rady nas pokonać...

Katatsu : Widzisz, ja i Mavier jesteśmy na przedostatnim poziomie złotego miecza jako strażnicy, chciałeś od razu walczyć na ostatnim pomijając wszystkie inne poziomy, zrobiliśmy ci tą przysługę, i jako przedostatni wojownicy przybyliśmy do ciebie

Ricon : Jesteście naprawdę bardzo potężni... takich wojowników poszukuję

Mavier : Hmm ?

Ricon : Skoro na ostatnim poziomie do złotego miecza są silniejsi wojownicy niż wasza dwójka, dołączcie do mojej prywatnej armii Demonów Śmierci w piekle... nauczacie innych jak zostać prawdziwym demonem, znęcanie się nad nimi, torturowanie...

Katatsu : Brzmi ciekawie...

Mavier : Davir dał nam misję obrony złotego miecza

Ricon : Jestem jego synem a Davir nie żyje, będziecie moją osobistą armią, gdy nadejdzie kryzysowy moment, wezwę was na wojnę a póki co, bylibyście w piekle z Akimem i Kelią, również bardzo mocnymi wojownikami, którzy mieli strzec księżyca

Katatsu : Mhm...

Ricon : Tortury i co chcecie to możecie robić w moim piekle, kwestia dowolna ! razem stworzymy wspaniałe imperium demonów !

Mavier : Zgodzę się, ale jeśli zginiesz, nie będziemy ci dłużej posłuszni

Ricon : Hmm ?

Mavier : W naszych umysłach jest jeszcze jedna rzecz zakodowana

Ricon : To znaczy ?

Mavier : Po śmierci Ashtora i Ricona, mamy zniszczyć cały wszechświat

Ricon : Mhm...

Katatsu : A dokładnie wszyscy strażnicy złotego miecza, Mavier ma być przywódcą

Ricon : Zrozumiałem, ale do tego czasu będziecie siedzieć w piekle, co tam będziecie robić to wasza sprawa

Mavier : Zrozumiałem

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Następny Chapter 622 - " Do Świata Ludzi "

Komentarze