6670 WŚ - Chapter 1671
Chapter 1671 - „Książę
Księżyca Caritten Akses vs Wojownicy Nijigen #3”
------------------------------------------
(Poziom VII - Posiada ten, który spośród wszystkich uczniów przewyższył dziesięciu twórców magii.)
(Z
szarozielonego dymu ukazała się czerwona dłoń, która wytwarzała
tej samej barwy substancję rozchodzącą się się po ciele ninji.
Gwiezdna, długa, czerwona szata była coraz bardziej widoczna, jak i
różnorakie, mroczne oczy.)
(W
prawym oku zamiast źrenicy, pojawił się sztylet, natomiast w lewym
- krzyż. Oczy nabrały złotych barw a błękitna opaska na czoło z
długimi końcówkami wirowała wraz z kosmicznym wiatrem, który
towarzyszył na polu walki. Ninja trzymał w lewej dłoni swój
sztylet, gdzie na ostrzu widniał zielony symbol „Z”.
Aura wokół sztyletu była biała, nasączana wiecznie padającym
śniegiem.)
(Na
lewym uchu przyczepiony był kolczyk z literą „T”
natomiast na prawym, z literą „Z”.)
Kazuhiro
: Tryb Światła! Przywołanie
Słońca !!!
Caritten
: Hmm?
Osarin
: No to dawaj!
Caritten
: Skupisko ciekawej energii...Nie mniej jednak w dalszym ciągu nie
doceniacie mojej potęgi.
Osarin
: Uważasz, że sam z nami wygrasz?
Caritten
: Ja to wiem.
Osarin
: Tss!
Caritten
: W porządku! Przyjmuję wyzwanie. Jak powiedziałem, Osarin!
Zginiesz pierwszy.
(Nasz
bohater rzucił się w stronę przeciwnika zderzając swój sztylet z
różdżką Carittena Aksesa.)
Caritten
: Hmph!
Osarin
: Ukażę Cię jak niegdyś wszystkie demony Ricona!
Caritten
: Czyżby?
(Caritten
przekręcał dłońmi swoją różdżkę nad głową, co jakiś czas
atakując świetnie unikającego Ninję.)
(*Caritten
: Te ruchy…!)
(Osarin
sparował po raz kolejny swój sztylet z różdżką Carittena, tym
razem nasz bohater sprawił, że magiczny przedmiot Carittena został
zamrożony.)
Caritten
: Hmm?!
Osarin
: Technika „Z” !!!
Tetsu
: Aizugoromo !!! Pieczętowanie
!!!
(*Caritten
: Niemożliwe!)
Cerila
: Przejmijcie moc Księżyca! Osarin !!!
Osarin
: Robi się!
(Cerila
stuknęła różdżką w ziemię sprawiając, że nad mocami żywiołów
panował Isarin Yotsura.)
(*Caritten
: Więc powinienem najpierw pozbyć się tamtych? Bez sensu…)
Osarin
: Haaaaaaaa Techni…!!!
(Caritten
swoim ogonem odgonił Osarina od siebie.)
Osarin
: Tss!
(*Caritten
: Kontakt jego sztyletu z moją różdżką sprawił, że użył
techniki „Z”, czyli
zablokował moją moc na pewien czas, natomiast Tetsu z energią
Aizugoromo i z pomocą tego
światła, które otacza wszystkich przez tego Kazuhiro sprawia, że
łączą między sobą energię…!)
(*Caritten
: Łączą ze sobą również techniki, wzmacniając je…! Tak
walczyli Virgoni z pierwszym Bogiem Absolutnym...Tych wojowników
również jest siódemka...Nie, to głupota!)
Caritten
: Historia się nie powtórzy!
Tetsu
: Ponieważ z Tobą zwyciężymy!
Caritten
: Hmph!
(Pewne
wspomnienia Carittena Aksesa poniżej:
Historia
dotąd nie była przedstawiana w rozdziałach:
Kyornell
: Znowu Cię wybrali?
Caritten
: Tak, będę Liderem Szlachetnych Stażników Saisho.
Ostatecznością wymiaru.
Kyornell
: Myślisz, że tym razem czwarty śmiałek w walce z Kaydem może
sobie poradzić?
Caritten
: Jeżeli zwyciężę, Davir Haniro odda klucz do Klepsydry Dusz.
Będziemy mogli wtedy zniszczyć Avenira i jego galaktykę.
Kyornell
: Avenir nie jest głupi, wysyłając tutaj Davira Haniro.
Caritten
: Hmm?
Kyornell
: Mój brat, Altairo musiał udowodnić, że potrafi zarządzać
wszechświatem. Ojciec nie chciał go mianować na Drugiego Boga
Absolutnego, mnie również nie…
Caritten
: Hmph!
Kyornell
: Nie mam interesu dołączać do wojen wywołanych
przez nieumyślność rodu Abatov.
W
każdym razie Avenir zamknął wszechświat, który był zarządzany
przez mojego brata a teraz
wysłał tutaj w dodatku
jednego z wojowników
stworzonym na mocy Abatov.
Caritten
: Davira Haniro…!
Kyornell
: Pilnuj się, ten wybraniec może zrobić więcej niż jego
poprzednicy w grze szachowej Kayda Haniro.
Caritten
: Kimkolwiek nie byłby przeciwnik, nie zawiodę! Tylko tak będę
mógł trenować i być pod twoimi rozkazami! Wielmożny
Kyornellu!
(Oko
Kyornella Abatova świeciło złotą barwą.)
Kyornell
: W porządku.
(Koniec
wspomnienia Carittena Aksesa.)
Caritten
: Hmph!
Osarin
: Hmm?
(Wojownik
zniknął naszym bohaterom sprzed oczu.)
Saruya
: Co on zamierza?
Tetsu
: Isarin! Zlokalizuj go!
Isarin
: Jest na księżycu!
(*Tetsu
: Tego się obawiałem!)
Tetsu
: Będzie walczył na odległość! Przygotujcie się!
Kazuhiro
: Jasna sprawa!
(Caritten
Akses stanął na skorupie księżyca z założonymi rękoma, jego
biały ogon wirował za jego plecami a czerwone oko wydzielało
czerwone łzy krwi.)
Cerila
: Kumuluje energię żywiołów
z całej areny szachowej?!
Tetsu
: Isarin!
Isarin
: Nie mogę go powstrzymać!
(*Cerila
: Energia Księcia Księżyca? Wykorzystuje moc zewnętrznej części,
ale w takim stopniu?!)
Isarin
: Czy on chce...Nie. To niemożliwe!
Tetsu
: Hmm?
Isarin
: Uwaga! Będzie strzelał!
Liya
: Więc musimy go skontrować!
(Liya
rozszerzyła swe oczy, strzelając z nich fioletową, mroczną magią
w kierunku księżyca.)
(*Caritten
: Piąty Bóg Absolutny, któremu ustąpiłem miejsca miał od was
więcej szacunku…! Przepadnijcie !!!)
(Księżyc
rozbłysnął
na polu bitwy.)
------------------------------------------
Caritten
wycofał się na księżyc, z którego zamierza zaatakować naszych
bohaterów. Wojownik zauważył, że jego przeciwnicy są świetnie
wyszkoleni i łączą techniki między sobą, dodając im podwójnej
siły.
Jak
potoczy się ta bitwa?
Przeczytaj!
Następny
Chapter 1672 - „Wyzwanie zostało rzucone”

Komentarze
Prześlij komentarz