6670 WŚ - Chapter 1642
Chapter 1642 - „Indey
Kyosuke vs Deyora Haniro #6/7”
------------------------------------------
(Indey
traci moc swej zbroi, która przestała go chronić.)
Deyora : Chyba brakuje ci mocy, co?
Indey : Milcz!
Deyora : Chyba brakuje ci mocy, co?
Indey : Milcz!
Deyora
: Haha haha haha!
(Deyora
Haniro wzbiła się w powietrze.)
Deyora : Mhm…!
(Indey teleportował się przed dziewczynę z wyciągniętą dłonią.)
Deyora : Co jest?!
Indey : Shuntaro !!!
(Indey wbił białą kulę mocy w brzuch diablicy, która została wybita w tył na parę metrów.)
Deyora : Aaaaaaaa !!!
Indey : Przyjmij na siebie kulę żywiołów !!!
(Przez ciało Deyory przechodzą wszystkie moce żywiołów, po czym wszystkie znikają.)
Deyora : Mhm…!
(Indey teleportował się przed dziewczynę z wyciągniętą dłonią.)
Deyora : Co jest?!
Indey : Shuntaro !!!
(Indey wbił białą kulę mocy w brzuch diablicy, która została wybita w tył na parę metrów.)
Deyora : Aaaaaaaa !!!
Indey : Przyjmij na siebie kulę żywiołów !!!
(Przez ciało Deyory przechodzą wszystkie moce żywiołów, po czym wszystkie znikają.)
Indey
: Co takiego?!
(Deyora
Haniro rozświetla swe oko Haniro
Reitekiran, uśmiechając się w stronę naszego
bohatera.)
Indey
: Tss!
Deyora
: Nie ma innej możliwości! Zginiesz z moich rąk!
Indey : Kha!
(Indey z całej siły uderza Deyorę w twarz.)
Deyora: Khhh!
Indey : Jeszcze raz!
(Indey teleportuje się za Deyorę i próbował ją kopnąć, lecz atak przeszedł przez jej ciało.)
Indey : Wiatr?!
(Deyora chwyta Indeya za nogę i uderza drugą ręką w jego kolano.)
Indey : Aaaaaaa !!!
(Kobieta z klanu Haniro złamała prawą nogę naszemu bohaterowi.)
Deyora : Ze mną nie ma żartów!
Indey : Kha!
(Indey z całej siły uderza Deyorę w twarz.)
Deyora: Khhh!
Indey : Jeszcze raz!
(Indey teleportuje się za Deyorę i próbował ją kopnąć, lecz atak przeszedł przez jej ciało.)
Indey : Wiatr?!
(Deyora chwyta Indeya za nogę i uderza drugą ręką w jego kolano.)
Indey : Aaaaaaa !!!
(Kobieta z klanu Haniro złamała prawą nogę naszemu bohaterowi.)
Deyora : Ze mną nie ma żartów!
Indey
: Aaaaaaaaaa !!!
Deyora
: Długo mnie zabawiałeś, lecz to koniec...Ogarnie mnie coraz
większa chwała w Zenkizon za pozbycie
się Złotego Dziecka.
Indey
: Mhm!
(Indey nagle doznał kilka przecięć na swoim ciele.)
Indey : Aaaaaa !!!
Deyora : Nie myślałeś chyba, że tak łatwo dam się pokonać!
(Deyora pojawiła się za zakrwawionym Indeyem z uśmiechem na twarzy.)
Indey : Te przecięcia na moim ciele…!
Deyora : To sprawa wiatru, ale wiesz co?
(Deyora rozświetla swe oko Haniro Reitekiran i od tyłu wiesza się na karku Indeya, który staje się coraz bardziej bezradny.)
(Indey nagle doznał kilka przecięć na swoim ciele.)
Indey : Aaaaaa !!!
Deyora : Nie myślałeś chyba, że tak łatwo dam się pokonać!
(Deyora pojawiła się za zakrwawionym Indeyem z uśmiechem na twarzy.)
Indey : Te przecięcia na moim ciele…!
Deyora : To sprawa wiatru, ale wiesz co?
(Deyora rozświetla swe oko Haniro Reitekiran i od tyłu wiesza się na karku Indeya, który staje się coraz bardziej bezradny.)
(*Indey
: Wykorzystałem wszystkie znane mi tryby w tej walce, a moc Złotego
Dziecka aktywowana w tak późnym czasie dodatkowo utrudnia mi ten
pojedynek...Nie jest dobrze!)
Indey : Co robisz?!
Deyora : Aktualnie z tobą walczę.
(Deyora wkłada swą dłoń w lewą rękę Indeya i miażdży jego kości od środka.)
Indey : Aaaaaaaaaa !!!
Indey : Co robisz?!
Deyora : Aktualnie z tobą walczę.
(Deyora wkłada swą dłoń w lewą rękę Indeya i miażdży jego kości od środka.)
Indey : Aaaaaaaaaa !!!
(*Indey
: Moc w jej oku jest niesamowita! Jeśli tak dalej pójdzie, to
ja...Przegram!)
Indey
: Khh!
Deyora
: Czujesz to, prawda? Swoją śmierć, swój koniec!
Indey
: Mówiłem Ci, żebyś milczała!
Deyora
: Staniesz się pokarmem dla mojego potwora! Haha haha haha!
Indey
: Aaaaaaaaaa !!!
(Indey
nie odpuszcza i wciąż stara się walczyć z przeciwniczką.)
Deyora
: Dlaczego nie odpuścisz? Chcesz mnie pokonać jedną nogą i jedną
ręką? Haha haha haha!
(Deyora
Haniro bez problemu unika każdego ataku ze strony naszego bohatera.)
Indey
: Mhm!
Deyora
: Byłam wraz z moim bratem Huzashim przygotowywana do walk
finałowych. Moja porażka jest niedopuszczalna.
(Fragment
wspomnień Deyory Haniro poniżej:
(*Huzashi
: Nikt w tym wymiarze nie ma żadnych uczuć, to naprawdę
bolesne...Mavier, niech cię szlag!)
(*Deyora
: Musi z tego wyjść i się wzmocnić, ktoś taki jak on, jest nam
potrzebny!)
Huzashi
: Segaki z pewnością nie da mi żadnego kamienia... Ale może
będzie wstanie zapieczętować to serce…!
Deyora
: Może i tak…!
Huzashi
: Mhm…!
Deyora
: Huzashi, po twojej misji w Nijigen,
jak oceniasz nasze szanse na wygraną? Skoro masz rozum i serce,
możesz ocenić sytuację z dwóch stron.
Huzashi
: Deyora…!
Deyora
: Spróbuj nad tym zapanować.
(Huzashi
zamyka na moment swe oczy)
Deyora
: Hmm?
Huzashi
: Moim zdaniem mają jakieś szanse...
Deyora
: Naprawdę?
Huzashi
: Nikłe, jak tylko pomyśle, jakich potworów mamy po swojej
stronie…!
Deyora
: Potworów?
Huzashi
: Ta...
Deyora
: Zdecydowanie zalecam ci odpoczynek.
Huzashi
: Hmm?
Deyora
: I to psychiczny, przesadzasz już...
Huzashi
: Tss!
Deyora
: Wydarzenia na Nijigen musiały tobą
nieźle wstrząsnąć, normalnie już byś trenował i niczym się
nie przejmował, gdzie ten pewny siebie Huzashi, co?
(*Huzashi
: Czy ja właśnie... Obudziłem w niej uczucia?)
Deyora
: Huzashi…!
Huzashi
: Hmm?
Deyora
: Przykro mi, ale muszę zameldować Segakiemu twój przypadek.
Huzashi
: Zwariowałaś?
Deyora
: Twoje zdolności są bardzo niebezpieczne, Segaki musi mieć do
tego wgląd, nie chcesz przecież, by przez ciebie Saisho
przegrało, nie?
Huzashi
: Khh!
Deyora
: Chodź, przenieśmy się do niego.
Huzashi
: Ta...
(Kilka
Godzin Później)
Kyuri
: Hmm?
Segaki
: Więc Mavier Akses odblokował ci serce... Interesujące.
Deyora
: Co to może oznaczać?
Segaki
: Huzashi, dla naszego wymiaru stałeś się virusem…!
Huzashi
: Hę?
Segaki
: Mój perfekcyjny plan nie przewiduje odblokowanych serc, wręcz
przeciwnie, mają pozostać zamknięte, tylko potęgą rozumu
będziemy mogli ich pokonać, dodając do tego naszą siłę i
umiejętności, jesteśmy absolutni!
(*Kyuri
: Segaki ma rację, ma zaszczyt reprezentować Kayda w grze
szachowej, na skalę Całego Wszechświata, spośród wszystkich
120240 galaktyk, jakie istnieją w Zenkizon...)
(*Kyuri
: Segaki jest wybrańcem Dwunastego Boga Absolutnego, Kayda Haniro...
Nawet Terinowi to nie pasuje, szachownica to dwunasta galaktyka,
której do dziś nikt nie mógł podbić. Segaki jest obrońcą
Kayda, jego galaktyki oraz jego tytułu, na który tylko Terin
czyha... Davir Haniro rzucił wyzwanie, od czego mamy całą
wojnę...)
(*Kyuri
: Jak dotąd wszystko, co planował Segaki Kyosuke, sprawdzało się
w pełni, nikt go jeszcze nie pokonał, jednak mocą stoi na trzeciej
pozycji jako Główny Bóg Wszechświata Dwunastego Boga Absolutnego,
przykro mi Huzashi. Wszyscy w tym wymiarze będziemy słuchać
jedynie jego, ponieważ on, nigdy się nie pomylił…!)
Huzashi
: Co masz zamiar ze mną zrobić?
(*Segaki
: I tak nie możemy wykonać żadnego ruchu, teraz czekamy na
odpowiedź Nijigen, po akcji w
Zaświatach.)
(*Segaki
: Swoją drogą, Sarung, Dainer i Rodion szpiegują w moim wymiarze,
to nie wygląda najlepiej. Trzeba będzie pozbyć się ich tutaj, w
ten sposób ich pionki będą puste, a Tetsu nie będzie miał nad
nimi kontroli. Będą łatwiejsi do późniejszego stracenia.)
Segaki
: Jesteś pionkiem na szachownicy, w dodatku bardzo potężnym, nie
zabiję cię, bo jeszcze mi się przydasz, jednak nie możesz mieć
kontaktu z kimkolwiek...
Huzashi
: Że co?!
Segaki
: Wykonamy na tobie taką samą pieczęć, jaką użył Rantaro do
rozszczepienia swej duszy.
Deyora
: Zwariowałeś?!
Kyuri
: Mhm…?
Segaki
: Ją również…!
Deyora
: Segaki, teraz przesadzasz!
(*Kyuri
: O to chodziło Mavierowi... Deyora powinna być bystrzejsza i
zrozumieć, by nie prowadzić go do nas...Powinna była zabić
Huzashiego a następnie siebie. Segaki po prostu by uznał, że było
to konieczne a ich można zastąpić inną siłą, jednak przekazując
nam to wszystko... Tak jak Segaki powiedział, Huzashi jest
virusem...)
(*Segaki
: Nieźle to sobie Mavier wykombinował... Jednak mojego serca tak
łatwo nie da się odblokować. Moc umysłu jest bardziej skuteczna,
niż serca…!)
Segaki
: Chociaż mam lepszy pomysł, co z nimi zrobić...
Deyora
: Khh!
(Deyora
próbuje wybiec z Imperium.)
Kyuri
: Co to za zachowania? Nie rozumie swej konsekwencji?
(*Segaki
: Te zachowania są żałosne…! Właśnie dlatego nie używamy
serc, siła intelektu jest kluczem do panowania nad Wszechświatem!)
(Król
Saisho pstryknął palcami, tworząc
fioletowe pieczęcie na Deyorze i Huzashim.)
Segaki
: Kessan !!!
(Huzashi
i Deyora zostali zamknięci i teleportowani na pustynię w
gigantycznych fioletowych dwóch kulach z zapieczętowaną szybą.)
Kyuri
: Dokąd ich wysłałeś?
Segaki
: Kyuri, wyznaczam ci misję.
Kyuri
: Hmm?
Segaki
: Będziesz ich osobistym strażnikiem. Musisz ich obserwować,
jeżeli ich przyrost mocy osiągnie twój poziom, powiadomisz mnie o
tym, dobrze?
Kyuri
: Gdzie ich wysłałeś?
Segaki
: Na Pustynię Hogav.
Kyuri
: Zrozumiałem.
(Koniec
fragmentu 1127 rozdziału.)
Deyora
: Nie przegramy! Nasz trening, nasza samotność, to, do czego
doprowadziła ta wojna...My...Zwyciężymy!
(*Indey
: Wyraża mnóstwo emocji... To o tej naszej sile Isarin mówił cały
czas? Widzę i rozumiem to, ponieważ to znam...Kapłan Dusz Wymiaru
Nijigen, kto by pomyślał.)
(*Indey
: Segaki zastosował brutalny i emocjonalny rodzaj treningu, teraz
rozumiem. Napędzeni nienawiścią, emocjami i siłą umysłu,
doświadczenia i samotnego treningu, stali się o wiele potężniejsi
niż wcześniej. Huzashi już był w Wymiarze Nijigen,
więc doświadczenie wzmocniło go zdecydowanie bardziej niż Deyorę
w zakresie serca i rozumu, co nie zmienia faktu, że moja
przeciwniczka jest równie potężna…)
(*Indey
: Pokonała Malendi Teelo i Amirrę Tsukuse. Teraz i ja jestem bliski
przegranej, zrobiłem wszystko co mogłem, a ona i tak ma więcej
sił. Znałem jej zamiary, lecz nie mogłem się przeciwstawić…)
Indey
: Tss!
(Deyora
wykonała wymach prawej dłoni, strzelając laserem magicznym w serce
Indeya.)
Indey
: Aaaaaa !!!
Deyora
: Heh! W końcu mogę Cię trafić.
------------------------------------------
Deyora
Haniro mocą swego oka zdobyła przewagę w walce. Czy Indey Kyosuke
ma jeszcze szansę zwyciężyć?
Przeczytaj!
Następny
Chapter 1643 - „Indey Kyosuke vs Deyora Haniro #7/7”
Komentarze
Prześlij komentarz