6670 WŚ - Chapter 1651


Chapter 1651 - „17 minut”

------------------------------------------

Caritten : Czuję to! Tak…!

(Wokół Lidera Szlachetnych Strażników Saisho ponownie doszło do załamania pogodowego.)

Caritten : Energia, która przeze mnie przepływa jest fantastyczna! Stałem się Księciem Księżyca! Zdobyłem dwa z trzech tytułów kończących grę szachową, haha haha haha haha!

(Ciało księcia nabrało muskulatury, jego ubrania zmieniły się. Caritten miał na sobie złotą zbroję, czerwony naszyjnik wytworzony z kłów wilkołaków. Kolczyki czerwone, zwisające w dół, natomiast włosy były złote i falowały ku niebiosom. Z ciała wojownika co jakiś czas strzelały złoto-czarne błyskawice.

Książę w swej dłoni dostrzegł zmianę swej zielonej włóczni na półtora metrową różdżkę dawnego maga Chirgana. Oczy Carittena były mroczne, nie posiadały źrenic i były wypełnione czerwono-złotymi barwami.

Wokół ciała wirowały dwie czerwone kule magii formując znak „X”, natomiast z jego pleców wyrastał i wydłużał się długi łańcuch, z końcówką ostrego noża, który wywijał się na wszystkie strony, niczym długi wyrastający z tyłu ogon.)

Caritten : Niedługo poprowadzę Wymiar Saisho do zwycięstwa!

(Wojownik podskoczył wybijając się w górę na palcach jednej nogi, by poczuć Boską moc, która przed niego przepływała.)

Caritten : Pozostał więc jedynie Złoty Miecz.

(*Caritten : Huzashi Haniro jest synem Kayda. Segaki jako doradca Kayda w tej grze, umieścił Huzashiego wraz z siostrą Deyorą do komory, z której nie mogli się wydostać. Osamotnieni zdobyli niewyobrażalną energię, lecz czy skuteczną? Deyora zawiodła, a Huzashi będzie musiał zmierzyć się z Mavierem Aksesem, by przynieść mi Złoty Miecz.)

Caritten : Heh!

(*Caritten : Huzashi nigdy nie zgadzał się z naukami Maviera, z pewnością ma mu coś do udowodnienia. Wypełni swe zadanie, a gdy go uśmiercę, to pójdę do pustej komnaty po miecz, by zakończyć grę. Jego dusza zostanie wyciągnięta i ożywiona, jak mawia zwyczaj magicznej listy wyjścia.)

(*Caritten : Jak by się ich walka nie skończyła, Mavier doskonale wie, że ze mną nie wygra, więc albo popełni samobójstwo, albo zginie z moich rąk. Nie ważne dla kogo zwycięsko ta gra się skończy, on i tak wyjdzie z tej gry będąc na tej liście, by zostać ożywionym w Zenkizon.

(*Caritten : Mnie na tej liście nie ma, jednak to nieistotne. Moja porażka jest niemożliwa. Zdobywając moc Księcia Księżyca stałem się niepokonany, wystarczy więc poczekać, co również jest korzystne dla Wymiaru Saisho.)

(Caritten Akses mrugając, ukazał się Isarinowi i Ramidenowi w złotej poświacie.)

Isarin : Khh!

Caritten : No i co teraz zrobisz, Isarinie Yotsuro?

Isarin : Czego chcesz?

Caritten : Haha haha haha haha!

Isarin : Tss!

(Słuchawki Isarina wydawały mroczne dźwięki, w dodatku przerywane.)

Caritten : Straciliście swoich liderów. Tegor’a Aksesa, Lerayę Tengaku. Nie opowiadaj mi bajek o waszym zwycięstwie. Mavier jest kolejny w hierarchii Nijigen, jednak z nim rozliczy się Huzashi, tak więc po Mavierze jesteś następny na liście.

(Isarin Yotsura czuł totalną bezsilność wobec Carittena.)

(*Isarin : Tetsu, co teraz…?)

Caritten : Haha! Rób co chcesz, pozostało wam siedemnaście minut na zdobycie wszystkich trzech tytułów, inaczej koronacja Terina Kargella nie dojdzie do skutku i ponownie pieczęć Ferugoriego Abatova przejmie kontrolę nad pięcioma Virgonami, a właściwie nad czwórką, ponieważ udało wam się pozbyć Inqa Watarrę.

Caritten : Gdy czas minie, zegar Zenkizon zostanie wyzerowany, a Kayd Haniro pozostanie na tronie. Dla formalności zdobędę Złoty Miecz i grę szachową zwycięży Wymiar Saisho.

(*Isarin : Więc wszystkie nasze bitwy...Walki z demonami na sześciu galaktykach. Obrona i szkolenia na Qurell pod dowództwem Treydina, otworzenie lustra wszechświata, to wszystko się nie liczy?)

Caritten : Dusze jak i pamięć o was zostaną wykasowane, jedynie mieszkańcy Zenkizon, którzy oglądają wydarzenia z gry, będą pamiętać i przekazywać te informacje dalej, aby samemu się wciąż wzmacniać i rozwijać.

(*Isarin : Pozostało nam siedemnaście minut? Pozostałem sam, ponownie...Co ja mam zrobić?! Walczyć z nim? Nie mam najmniejszych szans w pojedynkę nawet w trybie Reibochyo…)

(*Isarin : Aby pokonać Ajsena Kargella, który jako pierwszy w grze zdobył moc Księcia Księżyca, musiał interweniować Tetsu Higachi swoimi pieczęciami i Mavier Akses swoją mocą…!)

(*Isarin : Nie mam z nikim łączności...O co tu chodzi?!)

(Do wojowników podleciał Ramiden Kargell.)

Caritten : Przyjąłem twoje niepowodzenie tymi komplikacjami komunikacyjnymi. Najwyraźniej Rodion Echira pomimo tego, że zawarł pakt o niepodjęciu nawet próby walki ze mną postanowił, że nie przestanie pomagać swoim wojownikom z Nijigen. Jestem pewien, że stara się blokować energię Kyuriego.

(Ramiden powrócił do pierwotnego, podstawowego poziomu mocy, ponownie stając się człowiekiem a nie płonącym żywiołem ognia. Wojownik nie miał na sobie żadnych ubrań a jego ciało nie miało zupełnie żadnych obrażeń.)

Ramiden : Byli lepsi niż sądziliśmy, właściwie ciesze się, że moc „Ritan” sprowadziła cię do walki z Tegorem zamiast mnie. Błędy komunikacyjne ograniczały moje moce, nie chciałem za szybko ich pokonać. Pochłonąłem od Lerayi zdecydowanie za mało energii…

Isarin : Khh!

(Słuchawki Isarina wydawały „ciężkie” dźwięki, paraliżujące bohatera.)

Caritten : W każdym razie dobra robota.

(Caritten stuknął różdżką w ziemię, po czym Ramiden Kargell ponownie był ubrany w czarne spodnie, złote buty, długi, szeroki czerwony płaszcz sięgający do jego kolan, jak i w czarną opaskę na czole, pomagającą wojownikowi w ogarnięciu długich, czarnych, prostych, włosów sięgających do pleców.)

Ramiden : Tak więc czekamy?

Caritten : Tak, czekamy aż Huzashi Haniro przyniesie nam Złoty Miecz, no chyba, że Isarin Yotsura chce z nami walczyć.

(Caritten i Ramiden spoglądają na naszego bohatera.)

(*Isarin : Powinienem się wycofać i znaleźć żywych wojowników...Ta sytuacja jest zbyt trudna.)

(Nagle wojownik przypomina sobie pewne słowa, ich fragmenty poniżej:

Isarin : Jak chcesz się rozdzielić, skoro razem nie potrafimy pokonać Rantaro?!

Tetsu : Tym razem, to Ty mi zaufaj.

Isarin : Hmm?

Tetsu : Isarin, Ashiro, wesprzyjcie Lerayę we Wnętrzu Księżyca. Nawet za cenę własnego życia, ten tytuł musi pozostać nasz, rozumiecie?

Ashiro : Tak jest.

Isarin : Powodzenia!

(Ashiro i Isarin mijając się wzrokiem, odlecieli z dawnej części planety Jargakax.)

(Koniec fragmentu 1630 rozdziału. Następna część wspomnień z rozdziału 1650 poniżej:

Isarin : Ashiro!

Ashiro : Jeżeli naprawdę jesteś ten wybrany, to lepiej, żeby moja śmierć nie poszła na marne.

Isarin : J-Ja…

Ashiro : Niecodzienna sytuacja, co? Heh!

(Ognista fala Ramidena trafiła w ziemię, przebijając się przez wszystkie zabezpieczenia Ashiro. Atak Szlachetnego Strażnika sprawił, że wojownik klanu Tengaku po części wyparował, a po części obrócił się w proch.)

(Koniec fragmentu)

Ramiden : Co więc postanowisz? Isarinie Yotsuro.

Isarin : J-Ja…

------------------------------------------

Dominacja wojowników Saisho w grze szachowej stale rośnie. Czy Isarin i wojownicy wymiaru Nijigen mają jeszcze szansę na zwycięstwo? Co postanowi Isarin Yotsura?

Przeczytaj!
Następny Chapter 1652 - „Propozycja Carittena Aksesa”

Komentarze