6670 WŚ - Chapter 1652


Chapter 1652 - „Propozycja Carittena Aksesa”

------------------------------------------

(Caritten stuknął różdżką w ziemię, po czym Ramiden Kargell ponownie był ubrany w czarne spodnie, złote buty, długi, szeroki czerwony płaszcz sięgający do jego kolan, jak i w czarną opaskę na czole, pomagającą wojownikowi w ogarnięciu długich, czarnych, prostych, włosów sięgających do pleców.)

Ramiden : Tak więc czekamy?

Caritten : Tak, czekamy aż Huzashi Haniro przyniesie nam Złoty Miecz, no chyba, że Isarin Yotsura chce z nami walczyć.

(Caritten i Ramiden spoglądają na naszego bohatera.)

(*Isarin : Powinienem się wycofać i znaleźć żywych wojowników...Ta sytuacja jest zbyt trudna.)
Ramiden : Co więc postanowisz? Isarinie Yotsuro.

Isarin : J-Ja…

(*Isarin : Katatsu Kyosuke miał racje co do mnie…)

(Fragment wspomnień poniżej:

Katatsu : Wojownicy Segakiego przebudzili się po użyciu trzeciego razu przez Saruyę Haniro techniki przeniesienia dusz. Ten ruch był wspólnie zaplanowany przez Davira i Kayda.

Isarin : Dlaczego dopiero teraz?

Terry : Najwyższa elita, gdyby Kayd chciał ich użyć od razu, Davir też ustawiłby potężniejszych wojowników już na początku, jednak oboje chcieli doskonalić innych wojowników, takich jak ty, czyli wybrańców.

(Isarin kroczył z tyłu za Terrym i Katatsu, spoglądając na nich, jego twarz była poważniejsza.)

Isarin : Katatsu!

Katatsu : Hę?

Isarin : Opowiedz mi wszystko co wiesz odnośnie Davira Haniro!

Terry : Hmm?

Katatsu : A po ci ta wiedza, co?

Isarin : Poznałem część jego mocy w Komnacie Złotego Miecza, mam prawo wiedzieć, dla kogo walczę w tej wojnie naprawdę. Proszę.

Katatsu : Taa...Więc nadszedł czas, wielka bitwa Saisho i Nijigen.

Terry : Hmm?

Katatsu : Kto powiedział, że masz prawo?

Isarin : Khh!

Katatsu : Posłuchaj mnie uważnie, bo powiem to tylko raz.

Isarin : Mhm!

Katatsu : Jesteś niczym innym, jak eksperymentem Wielkiego Davira Haniro! Nic nie znaczysz w tej grze, wymysł twego istnienia zrodził się z potrzeby rozbudzenia siódmego umysłu obronnego, nosisz brzmienie poległych na swoich barkach, to wszystko.

(Serce naszego bohatera zamarło, słuchawki na jego uszach miały zakłócenia dźwiękowe.)

Katatsu : Nie interesuje mnie, co Ty chcesz.

(*Terry : Dziwnie się czuję idąc obok niego, wywiera na ciele niesamowitą presję swej mrocznej mocy.)

Katatsu : Wciąż mi się nie chce, bo trochę to potrwa, jednak jako lider Qurell 3, mam zamiar stworzyć nam w tym wymiarze centrum dowodzenia, jednocząc się z Braćmi Echira oraz Sarungiem Kyosuke, dobrze byłoby pozyskać również Asayu i Liyę, reszta mnie nie obchodzi.

Isarin : Uważasz, że tym składem pokonacie wojowników Saisho?

Katatsu : Jestem tego pewien. Spośród naszych umysłów obronnych, najlepiej wykazał się pierwszy – Tetsu Higachi, drugi – Xekira Higachi, czwarty – Shisura Larudan, piąty – Ashiro Tengaku. Reszta tak samo jak i Ty, zawiedli i nie są nam potrzebni.

Isarin : Mimo wszystko, wykonujesz jedynie rozkazy Tetsu, róbcie co chcecie.

(Isarin samotnie odlatuje od wojowników w przeciwnym kierunku.)

(Koniec fragmentu 1412 rozdziału)

(*Isarin : Już na samym początku naszego przeniesienia do wymiaru Saisho w celu otwarcia Lustra Wszechświata, pozostałem sam. Przecież byłem ich liderem w grze Rantaro, a mimo to Katatsu Kyosuke przejął dowodzenie i słusznie, ponieważ udało się zrealizować zamierzony cel.)

(*Isarin : Co teraz? Tetsu i jego wojownicy, którzy tu pozostali, mieli chronić wymiaru a wszystko wskazuje na to, że przegramy…)

(*Isarin : Nie rozumiem...To część planu Tetsu? Tracimy wszystko, a ja po raz kolejny nie mogę przeciwstawić się przeciwnikom, nawet po szkoleniu u Mortaya Dattella i Konao Yotsury…)

(Fragment wspomnień poniżej:

Konao : Jednakże, co do klanu Yotsura…

Mortay : Tss!

Konao : Ród szlachetnych zabójców.

Isarin : Hmm?

Konao : Spokój, intuicja, opanowanie i wysokie umiejętności miecza jak i żywiołów.

Isarin : Miecza? Nigdy nie byłem w tym zbyt dobry…

Konao : Ponieważ masz w sobie umysł obronny Dwight’a Kuzzaku.

Isarin : Hmph!

Konao : Jednakże jesteś z klanu Yotsura, jak i twój ojciec, który szlachetnie walczył do końca.

Mortay : Do Bóstwa w Zenkizon mogą dostać się tylko Ci, którzy szlachetnymi czynami i sercem, robili wszystko, by podążać za własnymi przekonaniami, bo te przekonania, to więzy krwi.

Isarin : Mhm!

Konao : Na ile moc żywiołów jest u ciebie rozwinięta?

Isarin : Wciąż jestem Bogiem Żywiołów Wymiaru Nijigen, posiadając wszystkie cztery symbole, jednak wiem, że moje umiejętności nie są wyćwiczone do perfekcji.

Konao : Świetne spostrzeżenie.

Isarin : Hmm?

Konao : Bóstwo Yotsura poza swymi umiejętnościami miecza, kierują się również wysoko rozwiniętą mocą żywiołów.

(Koniec fragmentu 1444 rozdziału)

(*Isarin : Wszyscy za mnie umierają, nie spodziewałem się, że Ashiro Tengaku również byłby wstanie się za mnie poświecić...Taki demon! Mój ojciec – Saiber Yotsura był prawą ręką Boga życzeń – Setyra. Tylko dlatego mogłem przejść przez Komnatę Złotego Miecza nie walcząc z wojownikami…)

(*Isarin : On zdecydowanie by się nadawał, by za swoje czyny i zasługi oraz śmierć, wstąpić do Bóstwa Yotsura, natomiast ja? Heh!)

Caritten : Możesz rozważyć jeszcze inne rozwiązanie.

Isarin : Co masz na myśli?

Caritten : Znam dobrze listę osób uprawnionych do wyjścia z tej gry po jej zakończeniu. Jesteś na tej liście, lecz aby wyjść, musisz przeżyć do końca gry.

Isarin : Co takiego?

Caritten : Jeżeli zginiesz, twoja dusza zostanie skasowana wraz z resztą poległych i nieuprawnionych do wyjścia.

Isarin : Dlaczego?

Caritten : Gdy Saisho zwycięży, zmarłe dusze naszych wojowników, a uprawnione do wyjścia, zostaną przeniesione i ożywione w Zenkizon, natomiast dusze uprawnione z waszego wymiaru, a martwe, będą musiały podzielić los przegranej strony poprzez kasację. Gdyby zwyciężył Wymiar Nijigen, sytuacja byłaby taka sama względem Saisho.

Ramiden : Hmph!

Caritten : Jednak, jeśli my zwyciężymy, a ty przeżyjesz, to będziesz mógł wyjść z gry. Dlatego Rodion i Kyuri nie walczą ze sobą a pomagają nam w przekazywaniu informacji o losach w grze.

Isarin : Mhm!

Caritten : Niezależnie który wymiar zwycięży, ich przeżycie upoważnia ich do wkroczenia w szeregi Zenkizon (Całego istniejącego wszechświata.).

Isarin : A co z wojownikami, którzy przeżyją, a nie ma ich na liście?

Caritten : Czeka ich śmierć z rąk Virgonów. Najpierw Rantaro Higachi, który dostanie wolną rękę za 15 minut, a następnie Sordin Akses i Seiyon Echira, którzy obecnie pełnią rolę strażników do wyjścia z gry.

(*Isarin : Miałbym porzucić wszystkich, którzy we mnie wierzą tylko po to, aby samotnie wyjść z tej gry bez walki? Doświadczył bym obserwacji wiecznej kasacji dusz moich przyjaciół i tych, którzy oddali życie za ten wymiar...Nie, to niemożliwe!)

Caritten : Wybór należy do Ciebie.

------------------------------------------

Caritten wyjaśnił Isarinowi ostatnią zasadę w grze szachowej. Co zdecyduje zrobić nasz bohater?
Wojownikom Nijigen pozostało 15 minut, aby zwyciężyć, lecz czy to się uda?

Przeczytaj!
Następny Chapter 1653 - „Virus zwany sercem

Komentarze