6670 WŚ - Chapter 864
Chapter 864 - " Chciałem Cię Chronić "
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Isarin : Dlaczego reszcie pozwoliłeś zginąć ?
Saiber : Nie korzystali z magii, Isarin... pomimo wojny
Qurell, myślisz, że by do dziś przeżyli? Poza tym nie stałbyś się tym, kim
teraz, gdyby nie gniew i cheć mordu tej dwójki
Isarin : Mhm...
Saiber : A to było kluczowe, byś zdobywał więcej mocy,
przepraszam... uznałem również, że lepiej niech będą w zaświatach, by ta wojna
ich nie dotyczyła, by się nie martwili, by nie cierpieli jak my...
Isarin : Hmm ?
Saiber : Dlatego musiałem to zrobić, dlatego też udawałem,
że mnie nie obchodzisz, byś wciąż zdobywał większą moc, miał chęć do zabicia
również i mnie, sądziłem, że gdy staniesz się wyjątkowo zly i silny, to
odblokujesz swoje przeznaczenie wypowiadając słowa, że zostaniesz Imperatorem,
to zdjęło z wojowników wiele pieczęci, dlatego tu jesteśmy
Isarin : Wiem... rozmawialiśmy już o tym, to wszystko było
zaplanowane wcześniej, przypuszczenia Davira, że tak a nie inaczej potoczyłoby
się to wszystko... to się dopiero nazywa geniusz między Davirem a Kaydem
Saiber : Też racja
Isarin : Mhm...
Saiber : Ale widze, że jestes w miarę szczęśliwy, masz
dziewczynę
Isarin : Tionera? Tak właściwie to ona na mnie leci, ja niby
tak średnio, coś czuję, coś między nami jest, ale jakoś to takie skomplikowane
trochę
Saiber : Heh
Isarin : Miałem narzeczoną, ale pozwoliłeś jej zginąć, a
druga z Qurell zginęła przez Ashiro, to też pogłębiło mój gniew i sprawiło, że
stałem się silniejszy
Saiber : Teraz jesteś na szczycie, do ciebie nie ma innych
przewidzeń, sam teraz możesz decydować o wszystkim jak my wszyscy, jesteśmy
wyzwoleni, nie mamy już narzuconego przeznaczenia, a skoro tak, to czy właśnie
Tionera nie jest twoją prawdziwą wybranką życia, skoro ciągle z tobą podróżuje?
Chyba ufała ci od początku, zgadza się ?
Isarin : Ta... ponoć miała pokochać tego, który obudzi w
sobie Aizugoromo... ale to też było jej przeznaczenie, to nie było szczere,
gdyby tak o tym pomyśleć
Saiber : Może czas sprawić, by w końcu i to stało się
prawdziwe ?
Isarin : Mhm... może i masz rację...
Saiber : Mhm...
Isarin : Gdy to wszystko zrozumiałem, nie trzymam do ciebie
żadnej urazy, tato... pewnie postapiłbym tak samo, gdybym mógł, lub gdyby było
mi to pisane
Saiber : Isarin...
(Tymczasem)
Sijin : Cały ten budynek jest do waszej dyspozycji, macie
tutaj salę treningową, laboratorium i wiele innych cudów, możecie robić co wam
się podoba
Tsugura : Dziękujemy
Sijin : Idę do reszty, ciekawy jestem ich próby
Hirashi : Mhm...
(Sijin zniknął)
Tsugura : Hirashi...
Hirashi : Tobie też kazali zginąć? Takie było twoje
przeznaczenie ?
Tsugura : Tak...
Hirashi : Tss
Tsugura : Gdy dołączyłem do Setyra, dał nam implanty, które
nas wzmacniały, ale byliśmy pod jego łaską... dopiero po jego śmierci, mogliśmy
robić co chcemy, moim zadaniem było szpiegować poczynania Ashtora i jego ludzi,
dlatego musiałem zginąć w taki sposó©, by wszyscy się o tym dowiedzieli, a
zwłaszcza by on sam w to uwierzył
Hirashi : Mhm...
Tsugura : Mój brat, Hikazu, który szkolił Shisurę i
Ryukatsu, oddał swoje życie, by w przypadku mojej śmierci, mógł powrócić do
świata żywych
Hirashi : Mhm...
Tsugura : Twoj matka była w zagrożonej ciąży... ale mimo
wszystko chciała cię wydać na świat... dlatego powiedziałem jej, by oddała
swoje życie za ciebie, obiecałem jej, że będę cię chronił, jednakże w czasie
wojny nic nie jest pewne, dlatego razem podjęliśmy decyzję, byś miał dodatkowe
życie po śmierci
Hirashi : Właśnie z niego korzystam... zostałem raz zabity
przez Rendiego...
Tsugura : Mhm...
Hirashi : Dlaczego całe życie uczyłem się, by zostać
mistrzem miecza wraz z Kijito? Dlaczego zostawiliście nas samych? Oczywiście nie
mam nic przeciwko, ale razem wychowywaliśmy się, razem trenowaliśmy, brakowało
mi ciebie...
Tsugura : Na Qurell było w miarę bezpiecznie, mieli bariery,
przez które demony nie mogły się dostać, chciałem cię chronić
Hirashi : Dlatego wraz z ojcem Kijito zdecydowaliście się
zginąć prosząc Ashtora o oczy Aizushi dla nas ?
Tsugura : Tak, poza tym wiedziałem, że się odrodzę z życiem
Hizakiego, więc później łatwiej było mi działać i szpiegować na własną rękę
Hirashi : Mhm...
Tsugura : Poza tym ja i Wuden byliśmy wybrańcami Setyra, tak
samo jak i wy, możecie się stać Księciem Księżyca
Hirashi : Nie chcieliście, by ktokolwiek wiedział o naszym
istnieniu, a praca zespołowa mogła sprawić, że staniemy się silniejsi i mało kto
nas by pokonał w duecie... dwóch mistrzów miecza w tym jeden z Kyosuke, który
może rozwijać i tworzyć rzadkie magie...
Tsugura : Otóż to
Hirashi : Może właśnie o to chodziło Tetsu...
Tsugura : Hmm ?
Hirashi : Zaatakował z nami Assassinów, Saiber chciał zabić
tych, którzy mogliby zostać Księciem Księżyca, ale w gruncie rzeczy, Tetsu
chodziło o to samo, nie tylko chciał ich zniszczyć
Tsugura : To znaczy ?
Hirashi : Jeżeli nawet Isarin nie może zostać Bogiem Bogów,
to oznacza, że istnieje tylko kilku wybrańców, którzy mogą to zrobić... tych,
którzy mogą posiąść moc księżyca już znamy, ale do Złotego Miecza? Nie mamy
pojęcia...
Tsugura : Sugerujesz, że...
Hirashi : Tetsu ma zamiar przejąć wszechświat za pomocą
Rantaro i Sherina, ale dodatkowo, jako wojownik wśród wielu organizacji, wie
wszystko o tym wszechświecie, jego działania są inne, jako mózg obronny nie
chce dopuścić kogokolwiek do stania się Bogiem Bogów, to oznaczałoby jego
klęskę
Tsugura : Mhm...
Hirashi : I pewnie tylko on wie, kto może zdobyć Złoty
Miecz, dodatkowo nikt, kto został Bogiem, nie może zdobyć Księżyca, więc Ashtor
i Ricon nie mogą, ale Saruya już może, jako dziecko Boga Bogów, nie musi być
wybranką, by zdobyć Księżyc...
Tsugura : Jeżeli Tetsu chce pozbyć się wszystkich
wybrańców...
Hirashi : On coś jeszcze kombinuje... nie mam pojęcia, ale
musimy się skupić na tym, jak wzmocnić naszych przyjaciół
Tsugura : Masz rację, do roboty !
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 865 - " Przejęte Części Galaktyki "
Komentarze
Prześlij komentarz