6670 WŚ - Chapter 854
Chapter 854 - " To Było Ci Pisane "
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Isarin : Ricon musiał współpracować z Ashtorem w Niebiosach,
co nie podobało się to Demonom Śmierci
Tionera : Niebo i Piekło... w sojuszu ?!
Isarin : Ta...
Tionera : Niemożliwe !
Isarin : Oni wybrali mnie na nowego przywódcę piekieł...
muszę tylko zdobyć ten tytuł !!!
Tionera : Mhm...
Isarin : Wraz z twoimi kuzynami, pokonanie Saisho będzie jak
najbardziej możliwe ! wtedy ani Ricon ani Ashtor nie będą nam więcej potrzebni
Tionera : Mhm...
(*Shisura : Joł, Isarin)
(*Isarin : Hmm ?)
(*Shisura : Nie ruszaj się przez chwilę)
(*Isarin : Co takiego ?!)
(Nagle z nieba przyleciały dwie gwiazdy, był to Saiber i
Shisura)
Isarin : Hmm ?
Shisura : Mamy do pogadania
Isarin : Hmm ?
Shisura : Co wiesz o Saisho ?
Isarin : Co nie co od Tionery...
Shisura : Isarin, uważam, że powinniśmy się dogadać
Isarin : Dogadać ?
Shisura : Mamy silnych wojowników i szlachetnych wojowników
po swej stronie... brakuje nam jedynie przywódcy...
Saiber : A ty już rozkwitłeś tak, jak powinieneś
Isarin : Co takiego ?!
(Soundtrack
- https://www.youtube.com/watch?v=P9VZQci2zd4&list=PLS6xLOKaZ2eHnT1yX6GVfCWzRhEkFqyI6&index=81
)
Saiber : Synu... przepraszam
Isarin : Co to wszystko ma znaczyć ?!
Shisura : Durniu, nie masz zielonego pojęcia o tym
wszechświecie, mimo, że jesteś siódmym umysłem... widocznie Davir umyślnie
chciał, żeby tak było...
Tionera : Siódmy umysł ?
Shisura : Ta... Setyr był zdrajcą, współpracował z Saisho...
ale jednak tam też wiele pomógł, domyślam się, że to byl pomysł Davira i Kayda...
Saiber : Możesz mieć rację... wtedy wszystko nabrało by
innego blasku...
Shisura : Coś w tym rodzaju...
Isarin : O czym wy do cholery mówicie ?!
Saiber : To, że pozwoliłem twojej matce i bratu umrzeć, a
nawet narzeczonej... było celowe !
Isarin : C-Co ?!
Saiber : Nie denerwuj się, musiałem to zrobić... taka od
początku była moja rola w tej grze...
Tionera : Grze ?
Shisura : Pomiędzy Davirem a Kaydem... przywódcą Wymiaru
Saisho...
Isarin : Nie rozumiem...
Shisura : To wszystko było zaplanowane od początku... wyjaśnimy
ci to lepiej, lecz najpierw muszę odnaleźć pewną osobę...
Tionera : Hmm ?
Saiber : Mówi o kimś, kto tak naprawdę zawsze nam pomagał,
jednakże ona też miała pieczęć od początku, tak jak Shisura...
Isarin : Jaka pieczęć ?! o czym ty bredzisz ?!
Saiber : Dowiesz się wszystkiego już niedługo...
(Shisura przyłożył sobie dwa palce na lewe oko, zaś drugie
miał otwarte, jego twarz była przerażająca, prawe oko świeciło się mocno w
niebieskim kolorze)
Isarin : Hmm ? posiadłeś jakąś nową moc ?
Shisura : Dokładnie tak, Imperatorze...
Isarin : C-Co ?!
Tionera : Hmm ?!
(*Saiber : Shisura... widzę, że naprawdę wziąłeś to wszystko
na poważnie...)
Shisura : Jeszcze wiele przed tobą, ja już nauk Szlachetnych
Strażników nie będę potrzebował, ale tobie się przydadzą...
Isarin : Hmm ?
Shisura : Nie jestem Księciem Księżyca, więc nie mogę jej od
razu tak znaleźć, nie spoglądam po planetach o razu z góry i nie widzę
wszystkich imion, nie lokalizuję tego tak bardzo... jedynie jestem wstanie
swoim okiem przelatywać przez planety i szukać jej osobiście
Tionera : Kogo ?
Saiber : Saruyi Tengaku...
Isarin : To nie mówią na nią Haniro czy Shidura ?
Shisura : Heh, jak ty o niczym nie masz pojęcia...
Isarin : Hmm ?
Shisura : Mam tylko nadzieję, że pod moją nieobecność w
czarnej dziurze... Kedron i jego banda Assassino Saisho głąbów nie zdołała
poznać wszystkich informacji, to byłoby złe...
Saiber : Z tego, co dowiedziałem się osobiście od Hakuna, to
wielu rzeczy jeszcze nie wiedzą na temat wszechświata, chociaż z drugiej
strony, nasi wojownicy są mniej doinformowani niż oni...
Shisura : Dlatego przyszedł czas, by to zmienić...
Saiber : Mam nadzieję...
Isarin : Chwila moment, nazywasz mnie Imperatorem ! Pojawiasz
się tak nagle i mówisz o rzeczach, które
w ogóle nie mają sensu ! o co ci chodzi do cholery ?!
Shisura : A czy nie chciałeś być tak nazywany ?
Isarin : Hmm ?!
Shisura : Twoja deklaracja to aktualne wypowiedzenie wojny
pomiędzy naszym wymiarem Nijigen vs Saisho !!!
Isarin : Że co ?!
Shisura : To było ci już pisane od dawna... wypełniłeś
jedynie swe przeznacznie...
Isarin : Mhm...
Shisura : Znalazłem ją... Saruyę Tengaku!
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 855 - " Gra W Szachy "
Komentarze
Prześlij komentarz