6670 WŚ - Chapter 862

Chapter 862 - " Odpowiedz Dla Chirgana "

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Isarin : Jak rozumiem, jeżeli wszystkie plany, mózgi obronne i wszystko inne zawiedzie, wtedy naszym ostatnim ratunkiem są Szlachetni Strażnicy ?

Cenn : Dokładnie tak...

Isarin : Chętnie się z wami zmierzę !

Shisura : Hmm ?

Isarin : Na razie nie ma co planować, musimy się wzmocnić ! Saisho jest bardzo potężne, tym bardziej przyda nam się trening, a z takimi wojownikami, szybko się czegoś ciekawego nauczymy

Tionera : Isarin, jesteś tego pewny ?

Isarin : Tak, oczywiście, jeżeli się zgodzą...

Tegor : Nie widzę problemu

Tsugura : Ja i Hirashi pomyślimy wspólnie, jak was wyszkolić, co poprawić lub jaką umiejętność obudzić, w końcu jesteśmy Kyosuke !

(*Hirashi : Ojcze...)

Saruya : A co później ?

Isarin : Zobaczymy, jaki ruch wykonają inne organizacje, po walce Ashtora z Riconem

Saruya : Mhm...

Isarin : Przede wszystkim musimy chronić Hirashiego i wszystkich, którzy mogą z was zostać Księciem Księżyca, jesteście kluczem ku naszej wolności i nowemu światu !

Tsugura : Mhm...

Isarin : Dlatego właśnie musimy się wzmocnić ! By rozwalić Saisho w drobny mak !

(*Tegor : Gadane, to on ma...)

(*Kijito : Nic się nie zmieniłeś, Isarin... jesteś takim samym gościem, jak na Qurell... zastępco Treydina !)

Tegor : W takim razie zapraszam za mną

Sijin : Tsugura, Hirashi, chodźcie ze mną

Hirashi : Dobrze

(Wojownicy rozdzielili się w różne kierunki)

Saiber : Isarin...

Isarin : Hmm ?

Saiber : Możemy porozmawiać z tyłu ?

Isarin : Mhm...

(Tymczasem)

Chirgan : Namyśliłaś się ?

Amirra : Tak...

Chirgan : Słucham twojej odpowiedzi

Amirra : Zostaję w ciebie kobiety !!!

Chirgan : Hmm ?

Amirra : To prawda, zawsze dążyłam do tego, by ponownie zostać facetem, tak się urodziłem, taki byłem, wciąż mam brata i wiem, że to dziwna decyzja... jednakże !

Chirgan : Mhm...

Amirra : Jako Gentaro jedynie uczyłem się podstaw na Qurell, w walce z demonami bylem bardzo słaby... gdybym teraz chciał tego ponownie, musiałbym wyuczyć się wszystkiego od początku, a w tym ciele jedynie udoskonalić swoje moce !

(*Chirgan : Co chwile zmienia mowę, raz jak facet raz jak kobieta... ta decyzja wciąż nie jest pewna)

Amirra : Dostałem to ciało od demona... ale pomógł mi z początku Werux, następnie widziałam jedynie, jak moi przyjacieli umieraja... jeden po drugim, od misji statku, przez planetę rozrywki demonów...

Chirgan : Hmm ?

Amirra : Jednakże zawsze pozostawał ze mną Taigan, zawsze udawało się przeżyć, i podróżować dalej, chyba się nawet zakochałam, pomógł mi niezliczoną ilość razy, a w tym ciele jestem ponad pół roku i tak wiele wspomnień...

Chirgan : Mhm...

Amirra : Gdybym miała powrócić do dawnego ciała... nie potrafilabym spojrzeć w oczy wszystkim tym, którzy pomagali mi, kiedy byłam w tym ciele, kiedy ratowali mnie tyle razy i oddawali za mnie życie...

Chirgan : W ciele Gentaro nic takiego wcześniej się nie zdarzyło ?

Amirra : To i tak nie o to chodzi, w tym ciele rozpoczęłam tą wojnę, w tym chcę ją zakończyć ! Nie ważne czy na zawsze czy nie, znam swój cel...

Chirgan : To znaczy ?

Amirra : Mam zamiar zamordować wszystkich tych, którzy mnie skrzywdzili, lub przyczyznili się do śmierci moich najbliższych !!!

Chirgan : Mhm...

Amirra : Chcę się wzmocnić i pokazać im, jak ta dziewczyna, którą upokażali, zniszczy ich z zimną krwią !!! A później niech się dzieje co chce ! Największą złość mam o to, że nie zdążyłam Taiganowi powiedzieć prawdy o mnie... jednakże, i tak mam zamiar ich wszystkich zniszczyć !!!

Chirgan : W takim razie możemy rozpocząć trening

Amirra : Hmm ?

Chirgan : Spróbuję zrobić wszystko, abyś mogła korzystać z drugiego poziomu fenixa, jednakże...

Amirra : Mhm...

Chirgan : Chcę spróbować coś zupełnie innego

Amirra : To znaczy ?

Chirgan : Każdy z moich uczniów dostawał specjalną umiejętność, Werux miał możliwość korzystania ze wszystkich trybów mocy od razu, Tetsu rozwinął umiejętności pieczętujące, Megami korzystał z magicznych kart, mógł się szybciej teleportować i przywoływać bestie

Amirra : Chcesz mnie spytać, czego ja chce ?

Chirgan : Wręcz przeciwnie, ja doskonale wiem, co dla ciebie będzie najlepsze, i jak rozwinąć to do takich rozmiarów, że staniesz się silniejsza niż moi pozostali uczniowie

Amirra : Mhm... Co to takiego za tryb ?

(Przez Chirgana przechodzi dziwna szara fala energii)

(*Amirra : Co się dzieje ?!)

Chirgan : Przygotuj się na solidny trening, jednakże przed tym, musisz oddać mi swoją duszę !!!

(Chirgan wkłada dłoń w ciało Amirry)

(*Amirra : Jak on to zrobił ?!)

Chirgan : Vichyo Perfect !!! Doreinsouru !!! (Wyssanie Duszy)

Amirra : Aaaaaaa !!!

(Dusza Amirry wychodzi z jej ciała i zostaje pochłonięta ustami Chirgana)

Amirra : Co to miało być ?!

Chirgan : Czujesz to, prawda ?

(Amirra zamknęła oczy, widziała swoje ciało oczami Chirgana)

Amirra : Co to ma znaczyć ?!

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Następny Chapter 863 - " Spróbuj To Zrozumieć "

Komentarze