6670 WŚ - Chapter 549
Chapter 549 - " Siquya vs Seiyon #4 "
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
(Travin otwiera buzię, cały śnieg i lodowce z miejsca walki łączy się w wielką białą substancję, którą wystrzeliwuje w Bestię Seiyona i jego samego, zaś Siquya wskakuje na głowę swojej bestii i odpoczywa)
Siquya : Jednak... udało mi się...
Seiyon : Całkiem niezła technika, muszę to przyznać
Siquya : Co jest ?!
(Seiyon stał na ziemi z zamkniętymi oczyma)
Siquya : Wykorzystałeś moc swych oczu demonów do przeżycia ? przez to jesteś teraz niewidomy, więc jedynie udało ci się przeżyć tą technikę, która mnie wyczerpała, ale i tak nic mi już nie zrobisz
Seiyon : Doprawdy ?
Siquya : Hmm ?
(Seiyon otwiera swe oczy, które są czarne a zamiast źrenic jest czerwony nietoperz)
(Oczy Nietoperza - http://pokazywarka.pl/uf659r/ )
Siquya : Hmm ?!
Seiyon : Straciłem oczy Aizuden Sakushi, których już nigdy nie będę mógł aktywować, ale mam jeszcze oczy nietoperza, więc jednak mam wzrok
Siquya : Znasz magię nietoperza ?!
Seiyon : Chcesz iść na całość ? proszę bardzo !
Siquya : Hmm ?
Seiyon : Pokażę ci zatem wzrost mojej mocy prawie do maksimum, zobaczymy jak sobie będziesz radziła
Siquya : Tss
Seiyon : Widzisz to ?
(Seiyon wyciąga czerwony kieł)
Siquya : Kieł ?
Seiyon : Jeżeli trafiłbym cię tym kłem, umarłabyś w przeciągu 5 minut
Siquya : Hmm...
Seiyon : Ta techniką zabijam słabych wojowników, by nie tracić czasu, jednakże na ciebie nie mam zamiaru tego używać, ponieważ poszedłbym na łatwiznę, a jesteś godnym przeciwnikiem
Siquya : Używaj czego chcesz
Seiyon : Hmm ?
Siquya : Każda technika została stworzona w jakimś celu, jeśli bym nią dostała to oznaczałoby, że nie jestem na tyle silna, by to powstrzymać, dlatego też nie ograniczaj się
Seiyon : Rozumiem
Siquya : I nie myśl sobie, że tylko ty możesz używać takiego rodzaju technik
Seiyon : Hmm ?
Siquya : Cierpliwości
(Seiyon rzuca trzy czerwone kły w stronę Siquyi)
Siquya : Perfekcyjne Ninyoroi !!!
(Siquya aktywuje ogromną błękitną zbroję Ninyoroi trzykrotnie większą od Osarina, Blendiego i reszty)
Seiyon : Khh
Siquya : Nie jestem łatwym przeciwnikiem
(Trzy kły odbiły się od Ninyoroi Siquyi)
Seiyon : Widzę, i bardzo mnie to cieszy
Siquya : Hehe
(Siquya odwołuje swoją bestię Travina)
(*Siquya : Moja moc musi się trochę zregenerować, utrzymanie bestii jest meczące, a teraz skoro mam perfekcyjne Ninyoroi z dawką mocy lodu i wody, powinnam sobie jakoś poradzić)
Seiyon : Do dzieła !
(Oboje rozpoczęli swą walkę, gdy Siquya uderzała Seiyona, ten zmieniał się w nietoperze i wracał do swej formy zaraz obok)
Siquya : Hmm ?
(Gdy Seiyon próbował uderzyć Siquyę, ta zmieniła się w wodę i atak Seiyona tylko przeszedł przez jej ciało)
Seiyon : Nieźle !
Siquya : Lodowa Fala !!!
(Siquya wystrzeliła falę lodową w stronę Seiyona)
Seiyon : Heh
(Seiyon wystawił rękę przed siebie i wystrzelił ogromnego nietoperza, który zjadł technikę Siquyi)
(*Siquya : Muszę znaleźć na niego jakiś dobry sposób)
(*Seiyon : Muszę znaleźć na nią jakiś dobry sposób)
(Włosy Seiyona zaczynają się wydłużać niczym plącze, które zaatakowały Siquyę)
Siquya : Tss
(Jednakże jego włosy jedynie odbiły się od perfekcyjnej zbroi)
Seiyon : Ciekawe...
Siquya : Kha !
(Siquya zaatakowała falą mocy Kichyo)
Seiyon : Hmm ?
(Długi płaszcz z rękawami Seiyona uległ lekko zniszczeniu, jednakże demonowi udało się zrobić unik)
(*Seiyon : Jak tak dalej pójdzie, nie pozostanie mi nic innego jak naprawdę iść na całość)
(*Siquya : Mam aktywowane wszystkie tryby magii, jedyne co mogę zrobić to użyć swoich najsilniejszych technik, by go pokonać)
Seiyon : Przygotuj się !
Siquya : Przygotuj się !
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 550 - " Blask Księżyca "
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
(Travin otwiera buzię, cały śnieg i lodowce z miejsca walki łączy się w wielką białą substancję, którą wystrzeliwuje w Bestię Seiyona i jego samego, zaś Siquya wskakuje na głowę swojej bestii i odpoczywa)
Siquya : Jednak... udało mi się...
Seiyon : Całkiem niezła technika, muszę to przyznać
Siquya : Co jest ?!
(Seiyon stał na ziemi z zamkniętymi oczyma)
Siquya : Wykorzystałeś moc swych oczu demonów do przeżycia ? przez to jesteś teraz niewidomy, więc jedynie udało ci się przeżyć tą technikę, która mnie wyczerpała, ale i tak nic mi już nie zrobisz
Seiyon : Doprawdy ?
Siquya : Hmm ?
(Seiyon otwiera swe oczy, które są czarne a zamiast źrenic jest czerwony nietoperz)
(Oczy Nietoperza - http://pokazywarka.pl/uf659r/ )
Siquya : Hmm ?!
Seiyon : Straciłem oczy Aizuden Sakushi, których już nigdy nie będę mógł aktywować, ale mam jeszcze oczy nietoperza, więc jednak mam wzrok
Siquya : Znasz magię nietoperza ?!
Seiyon : Chcesz iść na całość ? proszę bardzo !
Siquya : Hmm ?
Seiyon : Pokażę ci zatem wzrost mojej mocy prawie do maksimum, zobaczymy jak sobie będziesz radziła
Siquya : Tss
Seiyon : Widzisz to ?
(Seiyon wyciąga czerwony kieł)
Siquya : Kieł ?
Seiyon : Jeżeli trafiłbym cię tym kłem, umarłabyś w przeciągu 5 minut
Siquya : Hmm...
Seiyon : Ta techniką zabijam słabych wojowników, by nie tracić czasu, jednakże na ciebie nie mam zamiaru tego używać, ponieważ poszedłbym na łatwiznę, a jesteś godnym przeciwnikiem
Siquya : Używaj czego chcesz
Seiyon : Hmm ?
Siquya : Każda technika została stworzona w jakimś celu, jeśli bym nią dostała to oznaczałoby, że nie jestem na tyle silna, by to powstrzymać, dlatego też nie ograniczaj się
Seiyon : Rozumiem
Siquya : I nie myśl sobie, że tylko ty możesz używać takiego rodzaju technik
Seiyon : Hmm ?
Siquya : Cierpliwości
(Seiyon rzuca trzy czerwone kły w stronę Siquyi)
Siquya : Perfekcyjne Ninyoroi !!!
(Siquya aktywuje ogromną błękitną zbroję Ninyoroi trzykrotnie większą od Osarina, Blendiego i reszty)
Seiyon : Khh
Siquya : Nie jestem łatwym przeciwnikiem
(Trzy kły odbiły się od Ninyoroi Siquyi)
Seiyon : Widzę, i bardzo mnie to cieszy
Siquya : Hehe
(Siquya odwołuje swoją bestię Travina)
(*Siquya : Moja moc musi się trochę zregenerować, utrzymanie bestii jest meczące, a teraz skoro mam perfekcyjne Ninyoroi z dawką mocy lodu i wody, powinnam sobie jakoś poradzić)
Seiyon : Do dzieła !
(Oboje rozpoczęli swą walkę, gdy Siquya uderzała Seiyona, ten zmieniał się w nietoperze i wracał do swej formy zaraz obok)
Siquya : Hmm ?
(Gdy Seiyon próbował uderzyć Siquyę, ta zmieniła się w wodę i atak Seiyona tylko przeszedł przez jej ciało)
Seiyon : Nieźle !
Siquya : Lodowa Fala !!!
(Siquya wystrzeliła falę lodową w stronę Seiyona)
Seiyon : Heh
(Seiyon wystawił rękę przed siebie i wystrzelił ogromnego nietoperza, który zjadł technikę Siquyi)
(*Siquya : Muszę znaleźć na niego jakiś dobry sposób)
(*Seiyon : Muszę znaleźć na nią jakiś dobry sposób)
(Włosy Seiyona zaczynają się wydłużać niczym plącze, które zaatakowały Siquyę)
Siquya : Tss
(Jednakże jego włosy jedynie odbiły się od perfekcyjnej zbroi)
Seiyon : Ciekawe...
Siquya : Kha !
(Siquya zaatakowała falą mocy Kichyo)
Seiyon : Hmm ?
(Długi płaszcz z rękawami Seiyona uległ lekko zniszczeniu, jednakże demonowi udało się zrobić unik)
(*Seiyon : Jak tak dalej pójdzie, nie pozostanie mi nic innego jak naprawdę iść na całość)
(*Siquya : Mam aktywowane wszystkie tryby magii, jedyne co mogę zrobić to użyć swoich najsilniejszych technik, by go pokonać)
Seiyon : Przygotuj się !
Siquya : Przygotuj się !
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 550 - " Blask Księżyca "
Komentarze
Prześlij komentarz