6670 WŚ - Chapter 547

Chapter 547 - " Siquya vs Seiyon #2 "

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Seiyon : Siquya Tengaku.. niedługo poznasz swoje cierpienie..

Siquya : Cierpienie ? dobre sobie..

Seiyon : Hmm ? Co robisz ?

(Siquya wbija Miecz Lodu w ziemie, łączy ręce i zamyka oczy)

Siquya : Lodowa Magia !!! Lodowe Piekło !!!

(*Seiyon : Co ona kombinuje ? w dodatku z elementem piekielnym ? robi się coraz bardziej interesująco)

(Całe miejsce walki wypełnia się lodem, górami i padającym śniegiem, klimat jest mroźny.)

Siquya : Czas przystąpić do ataku !

Seiyon : Hm ?

Siquya : Lodowe Sople !

(Lodowe Sople przebijają ciało Seiyona, jednakże po chwili regeneruje się)

Siquya : Heh, dlaczego nie atakujesz ?

Seiyon : Daje ci szansę zaatakowania mnie, zresztą mogę zobaczyć, co mój przeciwnik potrafi, prawda ?

Siquya : Poczuj więc mocniejszą dawkę !

Seiyon : Hmm?

Siquya : Śniegowa Kula !

(Większość śniegu z ziemi, i tego spadającego, kierują się w stronę  Seiyona, unieruchamia go to, a po chwili tworzy się ogromna kula śniegu)

Siquya : Utwardzenie ! Pieczęć Mocy Kichyo. Anty-Dichyo !

(Po chwili Siquya pięścią uderza w swoją drugą rękę, kula śniegu wybucha, rozrzucając krew po dużym obszarze)

(*Siquya : Pokaż mi, jak się regenerujesz !)

(Cała krew płynie do miejsca wybuchu, a po chwili skleja się całe ciało Seiyona)

Seiyon : Takie ataki nie są wstanie mnie pokonać

Siquya : Hehe hehe.

Seiyon : Co cię tak bawi ?

Siquya : Znalazłam twój słaby punkt.. za chwilę przestaniesz istnieć.

Seiyon : Hmm ? Słaby punkt ?

Siquya : Owszem

(*Siquya : On specjalnie nie używa pełnej mocy bo wie, że się może zregenerować, dlatego też obserwuje moje ruchy i siły magii, by później samemu dowiedzieć się jak walczę i jak mnie pokonać, w takim razie utrzymam walkę z mocą lodu, a zabiję go mocą księżyca)

(*Seiyon : Czyżby udało jej się dowiedzieć ?!

Siquya : A teraz podziwiaj moje Lodowe Piekło, ponieważ to będzie ostatnia rzecz, jaką zobaczysz w swoim życiu.

Seiyon : Haha, nie bądź taka do przodu.

Siquya : Lodowa Ścieżka !

(Ścieżka lodu, którą tworzy sobie Siquya, ślizga się po niej, jednakże za sobą ta ścieżka znika, chyba, że nie będzie tego chciała)

Seiyon : Hmm ?

Siquya : Spiralna Ścieżka !

(Siquya wskakuje na górę tej Spiralnej umiejętności, a z niej atakuje ogromną falą Kichyo)

Seiyon : Heh..

(*Siquya : Co się dzieje ?!)

(Seiyon pochłania atak do swych oczu)

Seiyon : Ech..

Siquya : To jeszcze nie koniec !

(Siquya bierze dzielnie swój miecz i rusza w stronę wroga)

Siquya : Haaa !!! A masz !!!

Seiyon : Heh

(uśmiecha się kpiąco i chwyta jedną ręką za miecz)

Siquya : Niech cię szlag !!!

(Siquya zamraża Seiyona swoim mieczem)

Siquya : Hmm ?

(Po chwili cały zamrożony Seiyon zaczyna płonąć i roztapia się)

Seiyon : Nie tędy droga, Siquya

Siquya : Następnym razem na pewno się ciebie pozbędę..

Seiyon : Wątpię w to..

Siquya : Hmm ?

Seiyon : Technika Iluzji !

Siquya : Co jest ?!

Seiyon : Heh

Siquya : Co się dzieje ?! Gdzie ja jestem ?! Czemu jest wszystko ciemne ?!

Seiyon : To jest technika koszmarów, Mavier nauczył mnie jej w piekle, pokażę Ci teraz, twoje cierpienie, ból oraz bezradność.

Siquya : Po co ?!

Seiyon : Jesteś bardzo silną ninja, ale wciąż się powstrzymujesz, ogromne ilości mocy drzemią w tobie, chcę zobaczyć co cię zmotywowało do tego, poza tym poznam trochę twoją przeszłość z życia

(Seiyon ciągle mówi jakby potrójnym głosem z echem, Siquya go nie widzi, wszystko jest ciemne, dopiero po chwili Siquya przenosi się do pewnych wspomnień, w których jest duchem)

(*Siquya : Co jest jest ? Szpital ?)

Seiyon : Chyba się tutaj urodziłaś..

(# Będzie oznaczać rozmowy z przeszłości)

#Lekarz : Noo !!! Już prawie ! Już prawie jest !!!

#Ojciec Siquyi : Kochanie przyj ! przyj !

#Lekarz : Jest !!!

(*Siquya : Moje narodziny ?)

#Lekarz : Gratuluję, macie państwo córkę.

#Ojciec Siquyi : Corkę ?! Niech to szlag..

#Lekarz : Hmm ?

#Indey : Nie przejmuj się, następnym razem będzie chłopak

#Ojciec Siquyi : Miał być syn, a nie głupia dziewczyna, wojny ciągle się toczą a kobiety są słabe na wojnach, ciągle trenują i starają się być silne a giną jedna po drugiej, albo są wykorzystywane, sam mówiłeś, że jesteś strażnikiem ninja i miałeś uczyć moje dziecko, ale z kobiety na wojnie za wiele pożytku nie będzie

#Indey : Z pewnością masz rację, w takim razie nic nie będzie z naszej umowy, żadnych nauk dla dzieci.

#Ojciec Siquyi : Niech to szlag !!!

#Matka Siquyi : Dlaczego się nie cieszysz ? spójrz na nią, jest taka słodka.

#Ojciec Siquyi : Bo zdechnie szybko na tej wojnie jak każda kobieta, która chce zostać ninja czy wojowniczką, kobiety nie są przystosowane do wojen, one się po prostu nie nadają, każda która próbuje, umiera młodo i dobrze o tym wiesz !

#Indey : Gdy podrośnie i będzie z niej jakiś pożytek, zgłoszę się po nią

#Ojciec Siquyi : Zrozumiałem

#Lekarz : Proszę leżeć i odpoczywać.. nie może się teraz pani przemęczać.

#Matka Siquyi : Nazwiemy cię, Siquya. Ładnie prawda kochanie ?

#Ojciec Siquyi : Jak chcesz, dla mnie to dziecko jest bezużyteczne.

(Prawdziwa Siquya oglądając tą scenę zaczyna płakać)

Seiyon : Hmm ? Już od samych narodzin byłaś nienawidzona przez ojca ?

Siquya : Po co mi to pokazujesz ?! Chodź walczyć !!!

Seiyon : Jeszcze nie..

(*Seiyon : Zaczyna mnie coraz bardziej zastanawiać jej przeszłość)

(Kolejna scena to szkoła)

#Profesor : Przywitajcie nową uczennice, Siquya Tengaku

#Siquya : Hej wszystkim (uśmiecha się szeroko)

#Dzieciak1 : Brzydka jest...

#Dzieciak2 : Ona ? Nieee.. chyba się wyrobi, figurę ma nawet ładną, buzie też

#Profesor : Siadaj do ławki, Siquya

(Podczas drogi przewraca się, wszyscy się śmieją)

#Dzieciak2 : Hahaha, ale ciamajda..

#Dzieciak1 : Więc to rzeczywiście niezdara, i po co ona chce zostać wojowniczką ? zdechnie szybko jak każda kobieta na wojnie

Seiyon : Mhm...

#Siquya : Jeszcze wam wszystkim pokażę ! Wszechświat o mnie usłyszy ! będę autorytetem dla wielu kobiet ! staniemy się silne i znaczące na wojnie ! zobaczycie wszyscy !!! lepiej zapamiętajcie moje imię ! Siquya Tengaku !!!

(*Seiyon : Ciekawe...)

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Następny Chapter 548 - " Siquya vs Seiyon #3 "

Komentarze