6670 WŚ - Chapter 517
Chapter 517 - " Pierwotny Charakter i Siła Indeya "
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
(Kefilden - http://pokazywarka.pl/4zmemp/ )
Saito : Więc tej szczyl ma się zająć tym demonem ?
Saiber : To Indey Seq, Bóg Wszelakiej Magii
Saito : On ? inaczej go sobie wyobrażałem
Dejmor : Pozory mylą, prawda ?
Saito : Ta
(*Indey : Saito, to pierwszy mistrz żywiołu wiatru, oni wszyscy tutaj to pierwsi mistrzowie żywiołów i ta dwójka wojowników miecza)
Hakun : Indey Seq ? miło mi cię poznać
Indey : I wzajemnie...
(Podają sobie dłonie)
Hakun : Jestem Hakun, mistrz miecza
(*Indey : Dziwne, od niego wyczuwam znacznie większą energię niż od Saibera a to Saiber przecież stał się Bogiem Miecza, nic z tego nie rozumiem, ale ten Hakun naprawdę przesiąka niesamowitą energią)
Kefilden : Więc to ty jesteś ten sławny Indey, ta ?
Indey : Ty jesteś Kefilden ?
Kefilden : Zgadza się, jestem synem Ricona, władcą trzeciego wymiaru
Indey : Heh
Kefilden : Hmm ?
Indey : Ryukatsu i jego planeta znajdują się w trzecim wymiarze, prawda ?
Timera : Zgadza się
Indey : Kefilden, to twój zły dzień !
Kefilden : Hmm ?
Indey : Kiedy już odeślę cię do piekieł, wojownicy niebios zagarną cały trzeci wymiar, to będzie nasz start, następnie będziemy przechodzić i pokonywać wymiar za wymiarem
Kefilden : Haha haha haha
Indey : Hmm ?
Kefilden : Aż taki pewny siebie jesteś ?
Indey : Dawno już nie byłem taki pewny jak teraz
Kefilden : Jestem naprawdę bardzo silny
Saito : Nie wątpimy
Hakun : Kefilden jest silny, nie pokazał pełnej mocy walcząc z tobą
Saito : Ja też nie, bo wtedy by się zdziwił
Hakun : Mhm...
Indey : Pokaż więc co potrafisz
(Indey aktywuje białą aurę wokół swego ciała)
Saito : Co jest ?!
Saiber : Mhm...
Firena : Aktywował legendarny biały kolor aury ?
Dejmor : Już go lubię, haha
Xares : Ciekawe...
Siciya : Timera ?
Timera : Tak ?
Siciya : A dlaczego właściwie to Indey zawarł pieczęć z Ashtorem i nie mógł używać połowy swej mocy ?
Timera : Hmm ? właściwie jak tak teraz o tym mówisz, to nawet nie wiem, musiałabyś jego o to spytać
Siciya : Rozumiem
(*Timera : Pomimo tego, co Ashtor mu zrobił, Indey z jakiegoś powodu wciąż go słucha i jego rozkazów, dziwne...)
Kefilden : Niech ci będzie, zaczynajmy !
(Kefilden aktywował magię Dichyo i czerwoną aurę)
Indey : Aizu...
Timera : Hmm ?
(*Indey : Moje wszystkie moce powróciły, naprawdę mam w sobie prawdziwą i pełną moc, jaką miałem na początku)
Indey : Eien Aizushi !!!
Saito : Hmm ?
Saiber : Tylko nieliczni posiadają te oczy...
Kefilden : Heh
Indey : Zaczynasz ?
Kefilden : Proszę bardzo !
(Kefilden teleportował się do Indeya i chciał mu huknąć z pięści, jednakże Indey tylko wyprostował rękę i chwycił pięść swego wroga nie ruszając się z miejsca, jedynie wiatr przeszedł przez naszego bohatera)
Kefilden : Khh
Indey : Nieźle, siła ciosu wynosiła 1500 jednostek
(Indey uśmiecha się szyderczo w stronę demona)
(*Timera : Więc taki naprawdę był pierwotnie Indey ? pewny siebie i bardzo silny, co ? nic dziwnego, że tak się nad sobą użalał jak używał tylko połowę swej mocy)
Kefilden : My dopiero zaczynamy, nie oczekuj, że będę walczył z tobą od razu na maksa
Indey : Nie oczekuję
(*Timera : Teraz jego Ninyoroi będzie o wiele mocniejsze, aż sama jestem ciekawa jaką moc ma w sobie Indey, jednakże...)
Kefilden : Zacznijmy bitwę !
(*Timera : Indey wielokrotnie mówił, że Katzen jest silniejszy od niego nawet w pełnej mocy a jednak Katzen przegrał bardzo szybko z tamtą diablicą, może to tylko przypadek ?)
Indey : Nie ma sprawy
(Kefilden i Indey unoszą się w powietrze)
Indey : Zaczynaj !
Kefilden : Nadchodzę !
Saito : Zapowiada się dość ciekawie
Saiber : Zawsze to jakaś rozrywka
Hakun : Ciekawy jestem mocy tego Indeya
Dejmer : Coś w tym jest
Firera : Mhm...
Xares : Coś mi się wydaje, że ten Indey to już wygrał właściwie
Saiber : Nie ma co wyprzedzać faktów, dowiemy się tego już niebawem
(*Timera : Kefilden to jednak syn Ricona, nie można go lekceważyć, z pewnością jest bardzo silny, każdy z tych synów mają taką samą a nawet większą moc niż Higura, a Higurę pokonało pięciu silnych strażników...)
(*Onirdan : W końcu zobaczę jakiegoś Boga w akcji ! nie mogę się doczekać)
Siciya : Indey...
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 518 - " Indey vs Kefilden "
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
(Kefilden - http://pokazywarka.pl/4zmemp/ )
Saito : Więc tej szczyl ma się zająć tym demonem ?
Saiber : To Indey Seq, Bóg Wszelakiej Magii
Saito : On ? inaczej go sobie wyobrażałem
Dejmor : Pozory mylą, prawda ?
Saito : Ta
(*Indey : Saito, to pierwszy mistrz żywiołu wiatru, oni wszyscy tutaj to pierwsi mistrzowie żywiołów i ta dwójka wojowników miecza)
Hakun : Indey Seq ? miło mi cię poznać
Indey : I wzajemnie...
(Podają sobie dłonie)
Hakun : Jestem Hakun, mistrz miecza
(*Indey : Dziwne, od niego wyczuwam znacznie większą energię niż od Saibera a to Saiber przecież stał się Bogiem Miecza, nic z tego nie rozumiem, ale ten Hakun naprawdę przesiąka niesamowitą energią)
Kefilden : Więc to ty jesteś ten sławny Indey, ta ?
Indey : Ty jesteś Kefilden ?
Kefilden : Zgadza się, jestem synem Ricona, władcą trzeciego wymiaru
Indey : Heh
Kefilden : Hmm ?
Indey : Ryukatsu i jego planeta znajdują się w trzecim wymiarze, prawda ?
Timera : Zgadza się
Indey : Kefilden, to twój zły dzień !
Kefilden : Hmm ?
Indey : Kiedy już odeślę cię do piekieł, wojownicy niebios zagarną cały trzeci wymiar, to będzie nasz start, następnie będziemy przechodzić i pokonywać wymiar za wymiarem
Kefilden : Haha haha haha
Indey : Hmm ?
Kefilden : Aż taki pewny siebie jesteś ?
Indey : Dawno już nie byłem taki pewny jak teraz
Kefilden : Jestem naprawdę bardzo silny
Saito : Nie wątpimy
Hakun : Kefilden jest silny, nie pokazał pełnej mocy walcząc z tobą
Saito : Ja też nie, bo wtedy by się zdziwił
Hakun : Mhm...
Indey : Pokaż więc co potrafisz
(Indey aktywuje białą aurę wokół swego ciała)
Saito : Co jest ?!
Saiber : Mhm...
Firena : Aktywował legendarny biały kolor aury ?
Dejmor : Już go lubię, haha
Xares : Ciekawe...
Siciya : Timera ?
Timera : Tak ?
Siciya : A dlaczego właściwie to Indey zawarł pieczęć z Ashtorem i nie mógł używać połowy swej mocy ?
Timera : Hmm ? właściwie jak tak teraz o tym mówisz, to nawet nie wiem, musiałabyś jego o to spytać
Siciya : Rozumiem
(*Timera : Pomimo tego, co Ashtor mu zrobił, Indey z jakiegoś powodu wciąż go słucha i jego rozkazów, dziwne...)
Kefilden : Niech ci będzie, zaczynajmy !
(Kefilden aktywował magię Dichyo i czerwoną aurę)
Indey : Aizu...
Timera : Hmm ?
(*Indey : Moje wszystkie moce powróciły, naprawdę mam w sobie prawdziwą i pełną moc, jaką miałem na początku)
Indey : Eien Aizushi !!!
Saito : Hmm ?
Saiber : Tylko nieliczni posiadają te oczy...
Kefilden : Heh
Indey : Zaczynasz ?
Kefilden : Proszę bardzo !
(Kefilden teleportował się do Indeya i chciał mu huknąć z pięści, jednakże Indey tylko wyprostował rękę i chwycił pięść swego wroga nie ruszając się z miejsca, jedynie wiatr przeszedł przez naszego bohatera)
Kefilden : Khh
Indey : Nieźle, siła ciosu wynosiła 1500 jednostek
(Indey uśmiecha się szyderczo w stronę demona)
(*Timera : Więc taki naprawdę był pierwotnie Indey ? pewny siebie i bardzo silny, co ? nic dziwnego, że tak się nad sobą użalał jak używał tylko połowę swej mocy)
Kefilden : My dopiero zaczynamy, nie oczekuj, że będę walczył z tobą od razu na maksa
Indey : Nie oczekuję
(*Timera : Teraz jego Ninyoroi będzie o wiele mocniejsze, aż sama jestem ciekawa jaką moc ma w sobie Indey, jednakże...)
Kefilden : Zacznijmy bitwę !
(*Timera : Indey wielokrotnie mówił, że Katzen jest silniejszy od niego nawet w pełnej mocy a jednak Katzen przegrał bardzo szybko z tamtą diablicą, może to tylko przypadek ?)
Indey : Nie ma sprawy
(Kefilden i Indey unoszą się w powietrze)
Indey : Zaczynaj !
Kefilden : Nadchodzę !
Saito : Zapowiada się dość ciekawie
Saiber : Zawsze to jakaś rozrywka
Hakun : Ciekawy jestem mocy tego Indeya
Dejmer : Coś w tym jest
Firera : Mhm...
Xares : Coś mi się wydaje, że ten Indey to już wygrał właściwie
Saiber : Nie ma co wyprzedzać faktów, dowiemy się tego już niebawem
(*Timera : Kefilden to jednak syn Ricona, nie można go lekceważyć, z pewnością jest bardzo silny, każdy z tych synów mają taką samą a nawet większą moc niż Higura, a Higurę pokonało pięciu silnych strażników...)
(*Onirdan : W końcu zobaczę jakiegoś Boga w akcji ! nie mogę się doczekać)
Siciya : Indey...
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 518 - " Indey vs Kefilden "
Komentarze
Prześlij komentarz