6670 WŚ - Chapter 514
Chapter 514 - " Wyruszamy O Świcie "
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
(15.05.6670r)
(Planeta Virden)
Timera : Lepiej się już czujesz ?
Indey : Tak, chyba jestem gotowy już do drogi
Ryukatsu : Kilka dni odpoczywałeś, ale przydało ci się to
Indey Jestem zły na siebie...
Ryukatsu : Hmm ?
Indey : Jestem Bogiem Wszelakiej Magii a nie mogłem pokonać jakiejś diablicy, w dodatku ona kontroluje teraz Katzena i skradła naszyjnik czasu Timerze...
Timera : Była zbyt silna, nie bądź dla siebie taki surowy
Indey : Zbyt silna ? ale ja jestem przecież Bogiem...
Timera : Mhm...
Indey : Gdybym tylko miał swoją prawdziwą moc...
Timera : Ciągle o tym mówisz, ale nie zbyt rozumiem o co w tym chodzi
Indey : Ashtor kiedyś ze złości na mnie, za samowolnie działania, nałożył pieczęć, jeśli użyję Trybu Wybrańca więcej niż 7 razy, wtedy on wyjdzie z Niebios i przejmie moją duszę, dopiero gdy on zginie, moja dusza zostanie uwolniona i sprowadzona do Aytuli
Timera : Dlatego ograniczasz swoją moc ?
Indey : Sam tryb wybrańca to jedna, ale ta pieczęć dusi we mnie moją połowę mocy, dlatego miałem problemy pokonać Aylona
Timera : Połowę mocy...
Indey : Dlatego muszę odnaleźć Setyra za wszelką cenę i poprosić go, aby odblokował moją zapieczętowaną moc, gdybym walczył w pełni sił...
Timera : Rozumiem
Indey : Dlatego też, wyruszamy o świcie
Timera : Dobrze
Ryukatsu : Przez te kilka dni Siciya uczyła Aratę kilku śnieżnych sztuczek, w końcu ta wasza Siciya była uczennicą Geminy, bardzo silna z niej wojowniczka
Timera : To prawda
Ryukatsu : Według ostatnich raportów, okazuje się, że demony były bardzo aktywne na Planecie Yotex, ale wszystkie wymarły przez nieznanych wojowników
Indey : Więc bardzo możliwe, że tam znajduje się Setyr
Timera : Hmm ?
Indey : To z pewnością ta nowa ochronna ekipa Setyra, poza tym Ricon zdaje sobie sprawę, że chcemy jakieś życzenia, aby pokonać go i jego demony, więc tym bardziej skupi się na zabiciu Setyra
Ryukatsu : Ale jak zginie, to jego umiejętności przejdą na nową osobę, prawda ?
Indey : Tylko w przypadku Setyra tak nie musi być
Ryukatsu : Może sam sobie zażyczyć, aby to się nie stało ?
Indey : Dokładnie
Ryukatsu : Ciekawe...
Timera : Więc nie tylko my polujemy na Setyra, tylko że my nie chcemy go zabić
Indey : Na to wygląda...
Ryukatsu : Potrzebujecie wsparcia moich wojowników ? sami możecie sobie nie dać rady
Timera : Minoru mówił o jakimś uczniu trybu smoka ?
Ryukatsu : Onirdan, bardzo dobry wojownik
Timera : Jego byśmy chcieli
Ryukatsu : Nie ma sprawy, ale Kazuhiro zostawiam u siebie, chcę go dalej trenować mojego trybu światła
Timera Nie ma sprawy
Indey : Mhm...
Ryukatsu : Coś nie tak ?
Timera : Indey zawsze woli działać w pojedynkę ale w małym gronie, nie przejmuj się
Ryukatsu : Hmm ?
Timera : Indey, przypomnij sobie jak było podczas odbijania Naokiego, sami sobie nie poradzimy
Indey : Wiem, rozumiem to
Timera : Wiem, że jesteś Bogiem Wszelakiej Magii i denerwuje cię poleganie na innych, ale dopóki nie masz swojej prawdziwej mocy, tak musi być
Indey : Dobrze
Timera : A jak postępy Kazuhiro ?
Ryukatsu : Rozwija się, ale jego medalion żywiołu wiatru zniknął...
Timera : Jak to zniknął ?
Ryukatsu : Nie wiem, to tak jakby został przeniesiony na nową, silniejszą osobę
Indey : Mistrzowie Żywiołów, którzy chronią Setyra...
Timera : Hmm ?
Indey : Setyr przywołał zaginionych pierwszych mistrzów, którzy nigdy nie zginęli a przepadli na wieki
Timera : Więc skąd się nagle wzięli ?
Indey : Nie mam pojęcia, może byli gdzieś zapieczętowani czy coś
Timera : Całkiem możliwe
Indey : A jak postępy demonów ? robią jeszcze jakiś krok w przód ?
Ryukatsu : Tak jak mówiłem, i demony i my stoimy w miejscu, każdy z nas tworzy jakąś strategię, nie wiadomo kto i kiedy uderzy pierwszy
Indey : Ricon musi być ciągle w kropce po uwolnieniu wymiarów
Ryukatsu : Dokładnie, on nie wie jak zaatakować by wygrać, ale my również tego nie wiemy
Indey : To się zacznie od Setyra... my i demony chcemy coś od niego i tam się spotkamy na polu bitwy
Timera : Ciekawe tylko, czy Setyr będzie po naszej stronie, czy będzie neutralny i zabije nas wszystkich
Indey : Setyr zawsze był neutralny, nawet na Qurell gdy z nami był, nie podziękował za uwolnienie bo powiedział, że sam by się uwolnił gdyby chciał
Timera : Mhm...
Indey : Dlatego ciężko mi powiedzieć, co się stanie
Ryukatsu : W każdym razie, powodzenia
Indey : Przyda się
Timera : Racja...
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 515 - " Planeta Yotex "
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
(15.05.6670r)
(Planeta Virden)
Timera : Lepiej się już czujesz ?
Indey : Tak, chyba jestem gotowy już do drogi
Ryukatsu : Kilka dni odpoczywałeś, ale przydało ci się to
Indey Jestem zły na siebie...
Ryukatsu : Hmm ?
Indey : Jestem Bogiem Wszelakiej Magii a nie mogłem pokonać jakiejś diablicy, w dodatku ona kontroluje teraz Katzena i skradła naszyjnik czasu Timerze...
Timera : Była zbyt silna, nie bądź dla siebie taki surowy
Indey : Zbyt silna ? ale ja jestem przecież Bogiem...
Timera : Mhm...
Indey : Gdybym tylko miał swoją prawdziwą moc...
Timera : Ciągle o tym mówisz, ale nie zbyt rozumiem o co w tym chodzi
Indey : Ashtor kiedyś ze złości na mnie, za samowolnie działania, nałożył pieczęć, jeśli użyję Trybu Wybrańca więcej niż 7 razy, wtedy on wyjdzie z Niebios i przejmie moją duszę, dopiero gdy on zginie, moja dusza zostanie uwolniona i sprowadzona do Aytuli
Timera : Dlatego ograniczasz swoją moc ?
Indey : Sam tryb wybrańca to jedna, ale ta pieczęć dusi we mnie moją połowę mocy, dlatego miałem problemy pokonać Aylona
Timera : Połowę mocy...
Indey : Dlatego muszę odnaleźć Setyra za wszelką cenę i poprosić go, aby odblokował moją zapieczętowaną moc, gdybym walczył w pełni sił...
Timera : Rozumiem
Indey : Dlatego też, wyruszamy o świcie
Timera : Dobrze
Ryukatsu : Przez te kilka dni Siciya uczyła Aratę kilku śnieżnych sztuczek, w końcu ta wasza Siciya była uczennicą Geminy, bardzo silna z niej wojowniczka
Timera : To prawda
Ryukatsu : Według ostatnich raportów, okazuje się, że demony były bardzo aktywne na Planecie Yotex, ale wszystkie wymarły przez nieznanych wojowników
Indey : Więc bardzo możliwe, że tam znajduje się Setyr
Timera : Hmm ?
Indey : To z pewnością ta nowa ochronna ekipa Setyra, poza tym Ricon zdaje sobie sprawę, że chcemy jakieś życzenia, aby pokonać go i jego demony, więc tym bardziej skupi się na zabiciu Setyra
Ryukatsu : Ale jak zginie, to jego umiejętności przejdą na nową osobę, prawda ?
Indey : Tylko w przypadku Setyra tak nie musi być
Ryukatsu : Może sam sobie zażyczyć, aby to się nie stało ?
Indey : Dokładnie
Ryukatsu : Ciekawe...
Timera : Więc nie tylko my polujemy na Setyra, tylko że my nie chcemy go zabić
Indey : Na to wygląda...
Ryukatsu : Potrzebujecie wsparcia moich wojowników ? sami możecie sobie nie dać rady
Timera : Minoru mówił o jakimś uczniu trybu smoka ?
Ryukatsu : Onirdan, bardzo dobry wojownik
Timera : Jego byśmy chcieli
Ryukatsu : Nie ma sprawy, ale Kazuhiro zostawiam u siebie, chcę go dalej trenować mojego trybu światła
Timera Nie ma sprawy
Indey : Mhm...
Ryukatsu : Coś nie tak ?
Timera : Indey zawsze woli działać w pojedynkę ale w małym gronie, nie przejmuj się
Ryukatsu : Hmm ?
Timera : Indey, przypomnij sobie jak było podczas odbijania Naokiego, sami sobie nie poradzimy
Indey : Wiem, rozumiem to
Timera : Wiem, że jesteś Bogiem Wszelakiej Magii i denerwuje cię poleganie na innych, ale dopóki nie masz swojej prawdziwej mocy, tak musi być
Indey : Dobrze
Timera : A jak postępy Kazuhiro ?
Ryukatsu : Rozwija się, ale jego medalion żywiołu wiatru zniknął...
Timera : Jak to zniknął ?
Ryukatsu : Nie wiem, to tak jakby został przeniesiony na nową, silniejszą osobę
Indey : Mistrzowie Żywiołów, którzy chronią Setyra...
Timera : Hmm ?
Indey : Setyr przywołał zaginionych pierwszych mistrzów, którzy nigdy nie zginęli a przepadli na wieki
Timera : Więc skąd się nagle wzięli ?
Indey : Nie mam pojęcia, może byli gdzieś zapieczętowani czy coś
Timera : Całkiem możliwe
Indey : A jak postępy demonów ? robią jeszcze jakiś krok w przód ?
Ryukatsu : Tak jak mówiłem, i demony i my stoimy w miejscu, każdy z nas tworzy jakąś strategię, nie wiadomo kto i kiedy uderzy pierwszy
Indey : Ricon musi być ciągle w kropce po uwolnieniu wymiarów
Ryukatsu : Dokładnie, on nie wie jak zaatakować by wygrać, ale my również tego nie wiemy
Indey : To się zacznie od Setyra... my i demony chcemy coś od niego i tam się spotkamy na polu bitwy
Timera : Ciekawe tylko, czy Setyr będzie po naszej stronie, czy będzie neutralny i zabije nas wszystkich
Indey : Setyr zawsze był neutralny, nawet na Qurell gdy z nami był, nie podziękował za uwolnienie bo powiedział, że sam by się uwolnił gdyby chciał
Timera : Mhm...
Indey : Dlatego ciężko mi powiedzieć, co się stanie
Ryukatsu : W każdym razie, powodzenia
Indey : Przyda się
Timera : Racja...
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 515 - " Planeta Yotex "
Komentarze
Prześlij komentarz