6670 WŚ - Chapter 516

Chapter 516 - " Powrót Boga Indeya "

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

(Soundtrack - https://www.youtube.com/watch?v=t3ENn6KeKns&index=6&list=RDmyuSRqRQEOQ )

Indey : Aaaaaaaaaa !!!

(Przez ciało Indeya przechodzą kolorowe dymy)

Timera : Co ty mu robisz ?!

Setyr : Przywracam go do jego dawnej świetności, teraz będzie jeszcze lepszy niż był wcześniej

Siciya : Przecież on traci energie !

Timera : On... umiera...

Indey : Wyłącz to !!!

Setyr : Haha haha haha !

Timera : Ty łajdaku ! oszukałeś nas !

Setyr : Zamknij się !

Onirdan : Tak się chcesz z nami bawić ?!

(Onirdan chwycił za miecz i leciał w stronę Setyra, który aktywował barierę)

Onirdan : Szlag !

Setyr : Wiem co robię, to może się wydawać jakby umierał, ale ten proces musi się odbyć !

Timera : Dlaczego ?

Setyr : Tylko w ten sposób mogę odblokować pokłady jego pełnej mocy i opóźnić jego pieczęć z Ashtorem

Siciya : I niby nie ma ryzyka, że on umrze ?

Setyr : Zawsze jest, ale on sam tego chciał

Onirdan : Jego serce przestaje powoli bić

Timera : Już wystarczy, odblokowałeś jego moce ?

Setyr : Nie panikujcie tak

Siciya : Łatwo ci mówić

(*Timera : W tym tempie, Indey naprawdę może zginąć)

(Wszystkie kolorowe dymy wchodziły w ciało Indeya, za każdym razem nasz bohater otrzymywał ogromny ból)

Timera : Hmm ?

(Indey upadł na ziemię i nie ruszał się)

Setyr : Skończyłem

Onirdan : Chyba z nim na dobre !

Siciya : Czemu się nie rusza ?

(Siciya podbiega do Indeya)

Siciya : Nie oddycha !

Timera : Ty draniu ! zabiłeś go !

Setyr : Naprawdę ?

Timera : Co takiego ?!

Siciya : Nie jesteś pewien swoich czynów ?!

Onirdan : Co to ma znaczyć ?

Setyr : Jak wy panikujecie...

(Indeya zaczyna otaczać biały dym)

Timera : Hmm ?

Siciya : Indey !

(Indey podnosi się z ziemi)

Setyr : Mówiłem wam, że nic mu nie będzie, jestem Bogiem Życzeń a nie Bogiem Śmierci

(Setyr zażenowany całą histerią przyjaciół Indeya, beztrosko siada na swój tron)

Timera : Jak się czujesz ?

Indey : Biała aura...

Setyr : Witamy ponownie w hierarchii Bogów, Indeyu Seq

(Indey spogląda na swoje dłonie)

Setyr : Jesteś teraz nawet silniejszy niż byłeś, nie musisz już narzekać, że gdybyś miał pełną moc to byś kogoś zabił, przywróciłem ci twoją dawną pełną moc

Indey : Naprawdę to czuję !

Timera : Jesteś silniejszy ?

(*Oniran : Nie tylko jego aura się zmieniła, nawet powietrze wokół niego jest jakieś inne)

Indey : Moje moce naprawdę powróciły

Setyr : No co ty nie powiesz

Indey : Coś wspaniałego

Setyr : Pozbyć się z ciebie tego uczucia wahania ?

Indey : Hmm ?

Setyr : Gdy twoja moc była mniejsza o połowę, to twój charakter też bardzo się zmienił, wieloma rzeczami się też zamartwiałeś, chociażby tym, że jakiś wojownik jest od ciebie silniejszy

Indey : Możesz przywrócić mi moją dawną pewność siebie ?

Setyr : Jasne, mogę to zrobić po starej znajomości

Indey : Jeśli mógłbym cię o to prosić

(Setyr pstryka palcami)

Indey : Khh

Timera : W porządku ?

Indey : Dawno się tak wspaniale nie czułem !

Setyr : A teraz pozbądź się tego głupiego demona na zewnątrz zgodnie z umową

Indey  Nie ma sprawy, dziękuję za wszystko

Setyr : Proszę bardzo

Indey : Nareszcie znów czuję, że jestem Bogiem !!!

Setyr : Wielki powrót, co ?

Indey : Teraz wiele się zmieni, na lepsze !

Setyr : Powodzenia, Indey !

Indey : Dziękuję

(Setyr przenosi wszystkich przed zamek na pole bitwy)

Saiber : Hmm ?

Indey : Setyr powiedział, że to ja mam się nim zająć

Saiber : Skoro tak powiedział, to się go pozbądź

(*Indey : Ich moc jest naprawdę przeogromna, oni się z tym demonem bawili...)

(*Saiber : Jego moc wzrosła do niesamowitych rozmiarów, więc to jest moc Boga Wszelakiej Magii ?)

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Następny Chapter 517 - " Pierwotny Charakter i Siła Indeya "

Komentarze