6670 WŚ - Chapter 548
Chapter 548 - " Siquya vs Seiyon #3 "
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Seiyon : Mhm...
#Siquya : Jeszcze wam wszystkim pokażę ! Wszechświat o mnie usłyszy ! będę autorytetem dla wielu kobiet ! staniemy się silne i znaczące na wojnie ! zobaczycie wszyscy !!! lepiej zapamiętajcie moje imię ! Siquya Tengaku !!!
(*Seiyon : Ciekawe...)
(Seiyon zdezaktywował technikę iluzji)
Seiyon : Nie wiedziałem, że miałaś taką szarą przeszłość
Siquya : Khh
Seiyon : Hmm ?
Siquya : Lodowa Bestia !!!
Seiyon : Hm ?! (Mina przerażona)
(Na polu bitwy pojawia się 700m biały potwór, który jak krzyczy, niszczy wszystko wokoło, wywołując ogromny wiatr, a zarazem śnieżycę)
Seiyon : Ygh.. Nareszcie będę miał przeciwnika godnego siebie
(Seiyon aktywuje czarną aurę Sichyo oraz kontur Dichyo, znacząco podwyższa swoją magię do połowy swej pełnej mocy, zaś Siquya wskakuje na głowę potwora)
Siquya : Nie uciekniesz mi !!!
Seiyon : Nie mam zamiaru !
Siquya : Travin ! Zabij skurwysyna !
(NOTKA : Travin - Imię Potwora)
(Potwór zaczyna szaleć, uderza pięściami po śniegu, Seiyon ciągle stara się robić uniki, ale często obrywa, mimo to jego ciało się regeneruje)
Seiyon : No nieźle.. Ale co powiesz na to ? Oczy Demona !
Siquya : Hm ?
(Oczy Seiyona stają się czarne)
Seiyon : Magia Sichyo !!!
(Seiyon tworzy dużego czarnego ducha, który zaczyna walczyć z Travinem, natomiast Siquya i Seiyon walczą na śniegu)
Seiyon : Haha haha, jestem silniejszy niż może Ci się to wydawać ! Właśnie dlatego obudziłem w tobie tyle gniewu, żebym się nie nudził !
Siquya : Magia Ninja !!!
Seiyon : No dawaj !
(Zaczyna się walka bezpośrednia, w której to Siquya miażdży swojego rywala bez problemu)
(*Seiyon : Co jest ? jej ciało jest niczym stal.. nie mogę jej nic zrobić.. w dodatku ona ciągle uszkadza moje ciało.. dobrze, że chociaż nie odczuwam bólu..)
(Potwory tworzą wielki zamęt w lesie, trzęsienia i magie dochodzą aż do miast, znacząca ilość wojowników w pobliżu dostrzega, że ktoś z kimś walczy)
(Wojownicy znów sięgają za swoje miecze, i atakują się)
Siquya : Twój miecz ci nie pomoże przeciw mojemu mieczu lodu !!!
(Walka na miecze jest bardzo intensywna i wyrównana, idzie iskra za iskrą)
Seiyon : Całkiem dobrze Ci idzie !
Siquya : Nie denerwuj mnie !!!
Seiyon : Hahahaa !!!
(Walka potworów niszczy drzewa a właściwie cały las, silna fala wiatru dochodzi aż do miasta, powoli większa część galaktyki odczuwa wysoki poziom pojedynku pomiędzy tą dwójką)
Hex : Panie Shisura !
Shisura : Co się dzieje do cholery ?!
Hex : Mamy odczyt dwóch energii niedaleko trzeciego głównego miasta galaktyki, dwie potężne energie walczą ze sobą
Shisura : Kto ma aż tyle mocy, by wytworzyć takie trzęsienia ziemi i zmiany pogodowe na tak obszernej galaktyce ?
Hex : To Siquya Tengaku i Seiyon Xen
Shisura : Siquya Tengaku ?! księżna księżyca ?! zapomniałem o niej !
Hex : Hmm ?
Shisura : Trzeba ją zabić ! jeśli ona wygra ten pojedynek, to będzie mogła wszystkie przedmioty Boga Bogów znaleźć bez najmniejszego problemu
Hex : Wydać jakieś polecenie ?
Shisura : Żaden z was nie ma szans z Siquyą, kim do cholery jest ten, który z nią walczy ?
Hex : Słyszałem, że to bardzo potężny demon, ale nie mamy o nim zbytnio informacji
Shisura : Więc to jest ktoś bardzo potężny, komu nie zależy na rozgłosie i sławie... a to jest jednak dziwne, chociaż tak robią prawdziwi wojownicy, informuj mnie na bieżąco, mam nadzieję, że Siquya przegra tą walkę
Hex : Zrozumiałem !
(Tymczasem)
Ricon : Te energie dorównują mojej mocy, kto to może być ?
Higura : Z tego co Aylon przez chwilą telepatycznie powiedział, to Seiyon walczy z Siquya Tengaku
Ricon : Seiyon z nią ? a skąd on ma taką moc w sobie ?
Vicker Nie mam pojęcia
Higura : Ta Siquya, to jest księżna księżyca, prawda ?
Ricon : Ta, w dodatku jedyna osoba, której udało się odblokować piąty poziom ninja, to jedna z najtrudniejszych wrogów, jakich może mnie w przyszłości czekać, chyba, że Seiyonowi uda się ją zabić
Higura : Mhm...
(Wszyscy na galaktyce są wstanie dowiedzieć się, że Seiyon walczy z Siquya, są przerażeni ich mocą)
Indey : Więc jednak Siquya stała się prawdziwą ninją
Timera : Hmm ?
Indey : Kto by przypuszczał... byłem nawet na jej narodzinach, jej ojciec nigdy w nią nie wierzył, zaś matka kochała ją całym sercem, widać jednak, że kobiety mają w sobie ogromną moc, której my mężczyźni nigdy nie zrozumiemy
Siciya : Piękne słowa
Indey : Mhm...
(Tymczasem)
Naoki : My to widzimy na serio ?!
Derona : Przeogromna moc...
Naoki : Nigdy nie widziałem takiej walki ! to coś niewyobrażalnego a wydaje mi się, że to jeszcze nie koniec, oni dopiero pójdą na całość
Sanella : A co z Osarinem ? wyczuwam jak jego moc słabnie
Miyuka : Ale moc Aylona również spada
Naoki : Khh
(*Siquya : Nie dam się pokonać, choćby nie wiem co !)
Seiyon : Haaa !!!
Siquya : Jesteś mój !
(Siquya przecina miecz Seiyona)
Seiyon : Co ?! Przecież to niemożliwe !!!
Siquya : Zdychaj !
(Siquya przecina głowę Seiyona, która po chwili regeneruje się z ciałem)
Siquya : No tak...
Seiyon : Hmm ?
(Miecz Seiyona regeneruje się)
Siquya : Co to ma znaczyć ?
Seiyon : Nic takiego
Siquya : Dosyć tego !
Seiyon : Hmm ?
Siquya : Lodowa Moc !!! Travin ! Szlachetna Kula Lodu !!!
Seiyon : Hm ?
Siquya : Żegnaj..
(Travin otwiera buzię, cały śnieg i lodowce z miejsca walki łączy się w wielką białą substancję, którą wystrzeliwuje w Bestię Seiyona i jego samego, zaś Siquya wskakuje na głowę swojej bestii i odpoczywa)
Siquya : Jednak... udało mi się...
Seiyon : Całkiem niezła technika, muszę to przyznać
Siquya : Co jest ?!
(Seiyon stał na ziemi z zamkniętymi oczyma)
Siquya : Wykorzystałeś moc swych oczu demonów do przeżycia ? przez to jesteś teraz niewidomy, więc jedynie udało ci się przeżyć tą technikę, która mnie wyczerpała, ale i tak nic mi już nie zrobisz
Seiyon : Doprawdy ?
Siquya : Hmm ?
(Seiyon otwiera swe oczy, które są czarne a zamiast źrenic jest czerwony nietoperz)
Siquya : Hmm ?!
Seiyon : Straciłem oczy Aizuden Sakushi, których już nigdy nie będę mógł aktywować, ale mam jeszcze oczy nietoperza, więc jednak mam wzrok
Siquya : Znasz magię nietoperza ?!
Seiyon : Chcesz iść na całość ? proszę bardzo !
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 549 - " Siquya vs Seiyon #4 "
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Seiyon : Mhm...
#Siquya : Jeszcze wam wszystkim pokażę ! Wszechświat o mnie usłyszy ! będę autorytetem dla wielu kobiet ! staniemy się silne i znaczące na wojnie ! zobaczycie wszyscy !!! lepiej zapamiętajcie moje imię ! Siquya Tengaku !!!
(*Seiyon : Ciekawe...)
(Seiyon zdezaktywował technikę iluzji)
Seiyon : Nie wiedziałem, że miałaś taką szarą przeszłość
Siquya : Khh
Seiyon : Hmm ?
Siquya : Lodowa Bestia !!!
Seiyon : Hm ?! (Mina przerażona)
(Na polu bitwy pojawia się 700m biały potwór, który jak krzyczy, niszczy wszystko wokoło, wywołując ogromny wiatr, a zarazem śnieżycę)
Seiyon : Ygh.. Nareszcie będę miał przeciwnika godnego siebie
(Seiyon aktywuje czarną aurę Sichyo oraz kontur Dichyo, znacząco podwyższa swoją magię do połowy swej pełnej mocy, zaś Siquya wskakuje na głowę potwora)
Siquya : Nie uciekniesz mi !!!
Seiyon : Nie mam zamiaru !
Siquya : Travin ! Zabij skurwysyna !
(NOTKA : Travin - Imię Potwora)
(Potwór zaczyna szaleć, uderza pięściami po śniegu, Seiyon ciągle stara się robić uniki, ale często obrywa, mimo to jego ciało się regeneruje)
Seiyon : No nieźle.. Ale co powiesz na to ? Oczy Demona !
Siquya : Hm ?
(Oczy Seiyona stają się czarne)
Seiyon : Magia Sichyo !!!
(Seiyon tworzy dużego czarnego ducha, który zaczyna walczyć z Travinem, natomiast Siquya i Seiyon walczą na śniegu)
Seiyon : Haha haha, jestem silniejszy niż może Ci się to wydawać ! Właśnie dlatego obudziłem w tobie tyle gniewu, żebym się nie nudził !
Siquya : Magia Ninja !!!
Seiyon : No dawaj !
(Zaczyna się walka bezpośrednia, w której to Siquya miażdży swojego rywala bez problemu)
(*Seiyon : Co jest ? jej ciało jest niczym stal.. nie mogę jej nic zrobić.. w dodatku ona ciągle uszkadza moje ciało.. dobrze, że chociaż nie odczuwam bólu..)
(Potwory tworzą wielki zamęt w lesie, trzęsienia i magie dochodzą aż do miast, znacząca ilość wojowników w pobliżu dostrzega, że ktoś z kimś walczy)
(Wojownicy znów sięgają za swoje miecze, i atakują się)
Siquya : Twój miecz ci nie pomoże przeciw mojemu mieczu lodu !!!
(Walka na miecze jest bardzo intensywna i wyrównana, idzie iskra za iskrą)
Seiyon : Całkiem dobrze Ci idzie !
Siquya : Nie denerwuj mnie !!!
Seiyon : Hahahaa !!!
(Walka potworów niszczy drzewa a właściwie cały las, silna fala wiatru dochodzi aż do miasta, powoli większa część galaktyki odczuwa wysoki poziom pojedynku pomiędzy tą dwójką)
Hex : Panie Shisura !
Shisura : Co się dzieje do cholery ?!
Hex : Mamy odczyt dwóch energii niedaleko trzeciego głównego miasta galaktyki, dwie potężne energie walczą ze sobą
Shisura : Kto ma aż tyle mocy, by wytworzyć takie trzęsienia ziemi i zmiany pogodowe na tak obszernej galaktyce ?
Hex : To Siquya Tengaku i Seiyon Xen
Shisura : Siquya Tengaku ?! księżna księżyca ?! zapomniałem o niej !
Hex : Hmm ?
Shisura : Trzeba ją zabić ! jeśli ona wygra ten pojedynek, to będzie mogła wszystkie przedmioty Boga Bogów znaleźć bez najmniejszego problemu
Hex : Wydać jakieś polecenie ?
Shisura : Żaden z was nie ma szans z Siquyą, kim do cholery jest ten, który z nią walczy ?
Hex : Słyszałem, że to bardzo potężny demon, ale nie mamy o nim zbytnio informacji
Shisura : Więc to jest ktoś bardzo potężny, komu nie zależy na rozgłosie i sławie... a to jest jednak dziwne, chociaż tak robią prawdziwi wojownicy, informuj mnie na bieżąco, mam nadzieję, że Siquya przegra tą walkę
Hex : Zrozumiałem !
(Tymczasem)
Ricon : Te energie dorównują mojej mocy, kto to może być ?
Higura : Z tego co Aylon przez chwilą telepatycznie powiedział, to Seiyon walczy z Siquya Tengaku
Ricon : Seiyon z nią ? a skąd on ma taką moc w sobie ?
Vicker Nie mam pojęcia
Higura : Ta Siquya, to jest księżna księżyca, prawda ?
Ricon : Ta, w dodatku jedyna osoba, której udało się odblokować piąty poziom ninja, to jedna z najtrudniejszych wrogów, jakich może mnie w przyszłości czekać, chyba, że Seiyonowi uda się ją zabić
Higura : Mhm...
(Wszyscy na galaktyce są wstanie dowiedzieć się, że Seiyon walczy z Siquya, są przerażeni ich mocą)
Indey : Więc jednak Siquya stała się prawdziwą ninją
Timera : Hmm ?
Indey : Kto by przypuszczał... byłem nawet na jej narodzinach, jej ojciec nigdy w nią nie wierzył, zaś matka kochała ją całym sercem, widać jednak, że kobiety mają w sobie ogromną moc, której my mężczyźni nigdy nie zrozumiemy
Siciya : Piękne słowa
Indey : Mhm...
(Tymczasem)
Naoki : My to widzimy na serio ?!
Derona : Przeogromna moc...
Naoki : Nigdy nie widziałem takiej walki ! to coś niewyobrażalnego a wydaje mi się, że to jeszcze nie koniec, oni dopiero pójdą na całość
Sanella : A co z Osarinem ? wyczuwam jak jego moc słabnie
Miyuka : Ale moc Aylona również spada
Naoki : Khh
(*Siquya : Nie dam się pokonać, choćby nie wiem co !)
Seiyon : Haaa !!!
Siquya : Jesteś mój !
(Siquya przecina miecz Seiyona)
Seiyon : Co ?! Przecież to niemożliwe !!!
Siquya : Zdychaj !
(Siquya przecina głowę Seiyona, która po chwili regeneruje się z ciałem)
Siquya : No tak...
Seiyon : Hmm ?
(Miecz Seiyona regeneruje się)
Siquya : Co to ma znaczyć ?
Seiyon : Nic takiego
Siquya : Dosyć tego !
Seiyon : Hmm ?
Siquya : Lodowa Moc !!! Travin ! Szlachetna Kula Lodu !!!
Seiyon : Hm ?
Siquya : Żegnaj..
(Travin otwiera buzię, cały śnieg i lodowce z miejsca walki łączy się w wielką białą substancję, którą wystrzeliwuje w Bestię Seiyona i jego samego, zaś Siquya wskakuje na głowę swojej bestii i odpoczywa)
Siquya : Jednak... udało mi się...
Seiyon : Całkiem niezła technika, muszę to przyznać
Siquya : Co jest ?!
(Seiyon stał na ziemi z zamkniętymi oczyma)
Siquya : Wykorzystałeś moc swych oczu demonów do przeżycia ? przez to jesteś teraz niewidomy, więc jedynie udało ci się przeżyć tą technikę, która mnie wyczerpała, ale i tak nic mi już nie zrobisz
Seiyon : Doprawdy ?
Siquya : Hmm ?
(Seiyon otwiera swe oczy, które są czarne a zamiast źrenic jest czerwony nietoperz)
Siquya : Hmm ?!
Seiyon : Straciłem oczy Aizuden Sakushi, których już nigdy nie będę mógł aktywować, ale mam jeszcze oczy nietoperza, więc jednak mam wzrok
Siquya : Znasz magię nietoperza ?!
Seiyon : Chcesz iść na całość ? proszę bardzo !
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 549 - " Siquya vs Seiyon #4 "
Komentarze
Prześlij komentarz