6670 WŚ - Chapter 539

Chapter 539 - " Dwa Elitarne Demony "

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Derona : Wojowników dobra nie ma chyba zbyt wielu, z Qurell małej ilości osób udało się uciec a nawet po odblokowaniu wymiarów za wielu nas nie przybyło

Naoki : Dokładnie, zaś demonów jest tylko więcej nie mówiąc o nowym przeciwniku jakim jest Shisura i jego galaktyczni popaprańcy

Siquya : Niech będzie

Osarin : Hmm ?

Siquya : Podam ci położenie Vorriga Larudana i pozwolę ci go tu sprowadzić, z dwójki tych gości, Vorrig jest przynajmniej silniejszy i godniejszy zaufania

Osarin : Dziękuję

Siquya : Macie rację, w obecnej sytuacji dobrych wojowników, to będzie najlepsze rozwiązanie

Osarin : Na Ashtora nie ma co liczyć, zostawił nas i nie kontaktuje się z nikim a wątpię, by komuś chciało się iść przez zaświaty do niego po marne instrukcje, skoro sami wiemy jak wygląda sytuacja

Siquya : Otóż to

Osarin : W takim razie podaj mi położenie Vorriga i ruszam

Siquya : Jasne...

(Soundtrack - https://www.youtube.com/watch?v=hGGjPwAINDA&list=PLS6xLOKaZ2eHnT1yX6GVfCWzRhEkFqyI6&index=38 )

Miyuka : Hmm ?

Osarin : Co się dzieje ?

Derona : Wyczuwam dwie potężne demoniczne moce na poziomie elitarnym, to nie są słabeusze i poruszają się z ogromną prędkością w naszą stronę

Naoki : Musieli nas zlokalizować

Siquya : Niech to szlag

Osarin : Kto do nas leci ?

Sanella : To naprawdę elitarne energie, są na bardzo wysokim poziomie

(Siquya teleportowała wszystkich na zewnątrz przed bazę)

Osarin : Hmm ?

Siquya : Szykujcie się, nasi wrogowie nie będą prostymi przeciwnikami

(Po chwili w czarnych płaszczach przybyło dwóch demonów)

Osarin : Hmm ?

Naoki : Niemożliwe !

Siquya : Seiyon Xen i Aylon Shidura...

Aylon : Więc to was wyczuliśmy przed chwilą, interesujące

Seiyon : Siquya Tengaku...

Aylon : Hmm ? ta najpotężniejsza ninja wszechświata ?

Seiyon : Tak, to ona, nie mam co do tego żadnych wątpliwości

(*Aylon : Jeśli to jest Siquya Tengaku, to może jednak powinniśmy się wycofać ? choć z drugiej strony ogarnąłem kontrolę nad swoim ciałem i powinienem dać sobie radę w walce na pełnej mocy, jednakże...)

Seiyon : Siquya jest moja

Aylon : Hmm ?

Seiyon : Wszystkie walki jakie stoczyłem w swoim życiu, kończyły się moją wygraną, umarłem poprzez starość i dobrze o tym wiesz

Aylon : Zgadza się

Seiyon : Wyszedłem z piekieł na prośbę twojego brata, jednakże zrobiłem to też także dlatego, że chciałem znaleźć sobie godnego przeciwnika, z którym nie miałbym łatwo

Aylon : Mhm...

Seiyon : Siquya nie będzie łatwym przeciwnikiem, w dodatku jest Księżną Księżyca z tego co pamiętam, walczyć z nią to ogromne wyzwanie i jednocześnie ogromny zaszczyt dla mnie

Siquya : Seiyon Xen, wiele o tobie słyszałam, jesteś jednym z największych elitarnych demonów, mało doceniany poprzez twoje lenistwo i niewypełnianie rozkazów a twoim głównym życiowym celem jest walczyć i zginąć z ręki godnego siebie przeciwnika, inaczej nie podejmujesz zbytnio walki

Seiyon : Zgadza się

Siquya : Walczyć z tak legendarną postacią, to będzie dla mnie zaszczyt

Seiyon : I wzajemnie

(*Aylon : Wiedziałem o tym, że Seiyon jest bardzo silny, ale nie sądziłem, że jest aż tak doceniany, w piekle właściwie był typem samotnika jak Mavier)

Osarin : Nigdy ci śmieciu nie wybaczę tego, jak mnie oszukałeś wcielając się w kobietę i udając Mirlę

Aylon : Czasami tak bywa, wszystkie chwyty są dozwolone na wojnie

(*Osarin : Aylon Shidura niszczył planety jedna za drugą, to syn Higury ale jednocześnie jeden z najpotężniejszych demonów wszechświata, straszliwy morderca i krwiożerca, lecz mimo to i tak chcę z nim walczyć z jakichś względów)

Aylon : Hmm ?

Osarin : Znasz wiele moich technik, w końcu uczyłem cię podstaw sztuk ninja... znasz również moje słabości

Aylon : Magia ninja zbytnio mnie nie interesuje, wolę swoje sprawdzone metody

Osarin : Nie wątpię

(Aylon wyciąga miecz piekielny)

Aylon : Ty naprawdę chcesz ze mną walczyć ?

Osarin : Zgadza się

Aylon : Totalnie oszalałeś

Osarin : Może i oszalałem, ale zrobię wszystko byś chociaż odczuł, że ze mną walczyłeś, następnie ktoś cię później dobije i tyle będzie ze sławnego Aylona

Aylon : Haha haha haha

Osarin : Miyuka, Sanella, chrońcie Deronę i Naokiego, pod żadnym pozorem nie pomagajcie mi

Sanella : Jasne

Miyuka : Nie ma sprawy

Naoki : Nie poradzisz sobie z nim sam

Osarin : Będę musiał spróbować, nie chcę by ktoś wchodził mi w drogę

(*Naoki : Pewnie chce użyć jakichś technik i nie chce, byśmy byli w polu rażenia)

Siquya : To samo tyczy się mnie, niech nikt mi nie pomaga

Derona : Tak jest !

Seiyon : Heh

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Następny Chapter 540 - " Osarin vs Aylon "

Komentarze