6670 WŚ - Chapter 1025

Chapter 1025 - " Eksplozje w Zaświatach "

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

(Aytula teleportowała się do Seqita, próbowała uderzyć w Seqita, jednak czarne pióro było silniejsze, powodowało, że pięść Aytuli odbijała się od pióra, jednak samo pióro to otrzymaniu ataku, zostało niszczone i zastąpione kolejnym)

(*Seqit : Jesteśmy na naszym terenie, jednak ona też może używać pełnej mocy, ponieważ stała się Boginią Zmarłych również naszego wymiaru... Spodziewałem się, że jest potężna, dziwie się, że wciąż nie wymusiła na mnie aktywacji drugiego poziomu, co ona jeszcze ukrywa ? Nie możliwe, by grała na czas, przypuszczając nawet, że Rodion i Dainer teraz trenują, to przecież nie przyniesie to żadnych skutków)

Aytula : Niech to...

(*Seqit : W takim razie powinienem zabić ją od razu i wymuszać „Ritan” u wojowników Nijigen? Mam wolną rękę, ale właściwie sam nie wiem, czego teraz chcę... Z jakiegoś względu nawet ta wojna nigdy mnie nie obchodziła, jednak chciałem zawsze pomóc ojcu, chciałem mu po prostu zaimponować...)

Aytula : Khh

(*Seqit : Dość tego, nie mam zamiaru dłużej ci imponować, tym razem po prostu bądź ze mnie dumny !!!)

Aytula : Hmm ?

(Seqit przechodzi do drugiego poziomu mocy, sam zniszczył resztę czarnych piór, aktywował Golden Perfect Aizugoromo, jego ciało otaczała złota aura, Seqit ściągnął również swój płaszcz, miał on dodatkowo zabandażowane obie ręce)

Aytula : Mhm...

Seqit : Dość tych gierek, skoro nie pójdziesz na całość, po prostu cię zabiję...

Aytula : Doragon no Kyūshū-Ryoku (Wchłonięcie Mocy Smoka)

Seqit : Hmm ?

(Aytula wchłonęła moc swojego smoka, stając się jeszcze potężniejszą, z jej czoła wyszły dwa smocze poroża)

Aytula : Więcej trybów magii już nie mam, to moja maksymalna moc !!!

Seqit : Zatem, pozwól mi ją przetestować !!!

Aytula : Kha !

(Aytula i Seqit lecieli w strony przeciwnika i zderzyli swe pięści ze sobą, tworząc silną i obszerną kulę magii, która wytworzyła olbrzymią dziurę w ziemi a w powietrzu robiła ogromne wrażenie)

Seqit : O coś takiego właśnie mi chodziło, teraz mogę nazwać to walką, Aytulo...


Aytula : Heh

(Aytula wzbiła się w powietrze)

Seqit : Hmm ?

(Seqit również wzbił się w powietrze)

Aytula : Zatem, rozstrzygnijmy to, kandydacie na miano Bóstwa Kyosuke...

Seqit : Heh, nie przestajesz mi imponować, Aytulo Kyosuke...

Aytula : Najwyższy czas, bym pokazała swą pełną moc


Seqit : Dawaj !

Aytula : Kha !

(Aytula podleciała do Seqita, zaczęła się walka wręcz pomiędzy wojownikami)

Seridan : Mhm...

(*Hazur : Jedyną osobą na chwilę obecną, która jest wstanie nas powstrzymać w ruchu szachownicy, jest Aytula, Tetsu, Chirgan i Mavier... Bez nich Nijigen jest bez szans, nie jestem wstanie porównać mocy Chirgana, bo nie wiem jakie są jego umiejętności, jednakże znam siłę Seqita, on prezentuje dopiero połowę swojej pełnej mocy)

Seqit : Hmm ?

(Od zderzeń pięści wojowników, tworzą się silne kule magii, które wybuchając, rozwalają obydwa zaświaty)

(*Seridan : Ich poziom walki jest silniejszy niż same zaświaty, jeśli przeciągnie się to do większego poziomu...)

Aytula : Khh

(*Aytula : Jest tak samo szybki jak ja... Dostosował swoje tempo do mojego ?)

Seqit : Imponujesz mi w walce, jednak nie obraź się, ale wciąż nie jesteś wstanie mnie pokonać

Aytula : Khh

Seqit : Masz oczy Golden Perfect Aizumidori, ja posiadam Golden Perfect Aizugoromo, w moich oczach są również techniki twoich, dostowałem swoje tempo do twojego, by walka była wyrównana

Aytula : Niech to...

Seqit : Pokonać mnie może jedynie ktoś o tych samych oczach, inaczej żadna twoja technika nie zadziała przeciwko mnie nawet, gdy zwiększysz swą moc

Aytula : Khh

Seqit : Ech... W takim razie nadszedł czas, bym cię zabił

Aytula : Nie tak prędko !!!

Seqit : Hmm ?

Aytula : Golden Perfect Hichyo !!! Golden Perfect Vichyo oraz Golden Perfect Gichyo – Aktywacja !!!

Seqit : Co takiego ?!

Seridan : Opanowała trzy poziomy Golden Perfect ?!

Aytula : W końcu jestem wojowniczką Kyosuke, nasze umiejętności nie mają limitów, jako Bogini Zmarłych, musiałam opanować magię duchową i zmarłych do perfekcji, nie uważasz?
Dodatkowo tworzenie plansz, balans nieba i piekła... do tego potrzeba sporej mocy Gichyo, którą również opanowałam do perfekcji

(*Seqit : Moje oczy powstrzymają wszystkie techniki oczne wroga oraz te, za pomocą których dodają one siły, jednak moją słabością są tryby magii, nad którymi nie mogę zapanować, lecz mogę walczyć przeciwko niej z moimi umiejętnościami, oraz technikami ocznymi, też mam opanowane dwa tryby magii Golden Perfect, jednak nie jestem pewien, czy muszę z nich teraz korzystać...)

Seqit : Znowu kłamałaś odnośnie swojej mocy, dlaczego cały czas stopniowo przechodzisz wyżej? Ktoś cię tego uczył czy co? Pokaż mi swoją prawdziwą moc, pełną potęgę Bogini Zmarłych !!!

Aytula : Mhm...

Seqit : Grasz na czas? Kto niby może wytrenować się w tak krótkim czasie ?

(Tymczasem)

Chirgan : Coraz lepiej ci idzie !

Amirra : Kha !!!

(Amirra w postaci ogromnego pomarańczowego fenixa, pokryła cały wymiar Chirgana pomarańczową powłoką, następnie wystrzeliła tysiące płomieni w hologram Segakiego)

(Postać Fenixa - http://pokazywarka.pl/402vvl/ )

Chirgan : Golden Perfect Fenix...

(Hologram Segakiego teleportował się za Amirrę i z otwartej dłoni huknął jej w żebra, dezaktywując wszystkie jej tryby magii, nasza bohaterka spadała w dół)

Chirgan : Ech... Znowu ?

(*Amirra : Szlag... Znowu dałam się podejść na tę sztuczkę z zatrzymaniem czasu...)

Chirgan : Hmm ?

(*Chirgan : N-Niemożliwe...)

Amirra : Tym razem nie zawiodę !!!

(Przez wymiar Chirgana przeszedł biały błysk)

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Następny Chapter 1026 - " Sarung vs Syora "

Komentarze