6670 WŚ - Chapter 1011
Chapter 1011 - " Nie Doceniłeś Mnie, Hazur "
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
(Hazur i Cenn lecieli w swoją stronę, rozpoczeli bitwę na
pięści, wybuchy w powietrzu od ich zderzeń były ogromne, zaczął padać deszcz,
strzelały złote pioruny)
Aytula : Mhm...
Hazur : Aaaaaaaaaa !!!
Cenn : Kha !!!
(Oboje huknęli się w policzki, odlatując w tył)
Cenn : Khh
Hazur : Nieźle...
Seqit : Hazur ! Zakończ to do cholery !
Hazur : Mhm...
Seqit : W przeciwnym razie podzielisz jego los...
(Soundtrack
https://www.youtube.com/watch?v=DhFrnrFzBx8&index=88&list=PLS6xLOKaZ2eHnT1yX6GVfCWzRhEkFqyI6
)
(*Sarung : Co to za gość ?!)
(*Xekira : Wytwarza ogromną presję na wszystkich...)
Seqit : Ileż można się bawić...
Hazur : Nie bądź niecierpliwy, chcę się z nim zabawić
troszkę...
Seqit : Kończ to, nienawidzę czekać
Hazur : Tak jest !
Cenn : Mhm...
Hazur : Jak sam widzisz, nie mogę dłużej zwlekać
Cenn : Bredzisz ! Nie masz większych szans, by mnie pokonać,
jesteśmy na równym poziomie !
Hazur : Doprawdy ?
Cenn : Hmm ?
Hazur : W takim razie...
(Hazur przywołuje czarnego ogromnego kruka, który zmienia
się w złoty kolor wraz ze swoimi piórami)
Cenn : Khh
Aytula : Co to do cholery jest ?!
Hazur : Zakończmy to, Cenn !!!
(*Cenn : Techniki iluzji czy spowolnienia czasu nie działają
na Hazura, ponieważ z tym samym okiem może dostosować mój czas do swojego... W
jaki niby sposób chce mnie pokonać? Walka cały czas jest na równi)
Cenn : Nie wiem co kombinujesz, jednakże... Nie poddam się
tak łatwo !!!
Hazur : Hmm ?
(Fajka, która leżała na ziemi, nagle zaczęła wypuszczać z
siebie złoty dym)
(*Hazur : Co jest ?)
Cenn : Mam to samo oko co ty, zapomniałeś ?!
(Dym wokół Cenna również zmienił kolor na złoty)
(*Hazur : Nieźle...)
Cenn : Kha !
(Złoty dym przybrał kontur ogromnych ludzkich rąk, które
atakowały uciekającego na kruku Hazura)
Hazur : Khh
Seridan : Seqit...
Seqit : Hmm ?
Seridan : Hazur chciałby zakończyć tą walkę tak jak mu
mówiłeś, jednak nie potrafi...
Seqit : Co chcesz przez to powiedzieć ?
Seridan : Przeciwnikiem Hazura jest wojownik posiadający
również oko Golden Perfect Aizugoromo, walka jest ograniczona, bo wtedy to tak,
jakby nikt z nich nie miał żadnych magicznych oczu, muszą skupić się na swoich
umiejętnościach
Seqit : Mhm...
Seridan : W takim razie umiejętności Cenna są bardziej
rozwinięte bez pomocy oka Golden, niż Hazura...
(Soundtrack
- https://www.youtube.com/watch?v=lCPixEeCFuU&index=95&list=PLS6xLOKaZ2eHnT1yX6GVfCWzRhEkFqyI6
)
Seqit : Ach tak? Ja odnoszę inne wrażenie
Seridan : Hmm ?
Seqit : Hazur bawi się z nim, jest pdoekscytowany mocą
przeciwnika i nie chce, by walka skończyła się szybko, Cenn stał się dla niego
godnym przeciwnikiem
Seridan : Mhm...
Cenn : Nie doceniłeś mnie, Hazur !!!
(Złoty dym chwyta złotego kruka i miażdzy go w dłoniach)
Hazur : Khh
Cenn : Przepadnij !!!
(Złote dłonie w postaci dymu leciały w stronę spadającego
Hazura)
(*Hazur : Nareszcie... W końcu spotkałem przeciwnika, z
którym mogę walczyć w pełni swej mocy... Zawsze trenowałem jedynie z Seqitem)
(Przeszłość Rok 6667 – Wymiar
Saisho)
Hazur : Niech to szlag !!!
Seqit : Nie jesteś wstanie mnie pokonać...
Hazur : Khh
Seqit : Nie ważne ile razy jeszcze się wzmocnisz, przed
Bogami Kyosuke jesteś nikim...
Hazur : Szlag !
Seqit : Za trzy lata ruszymy na zaświaty, takie ruchy
przewidział mój ojciec, w takim razie musimy dać z siebie wszystko, nie chcę
się na tobie zawieść, Hazur...
Hazur : Jestem wstanie pokonać każdego wojownika w naszym
wymiarze, poza tobą i twoim ojcem...
Seqit : Heh, naprawdę nie doceniasz potęgi Saisho... Ty
nazywasz siebie Szlachetnym Strażnikiem ? Każdy z Hierarchii mógłby cię pokonać,
sam będę w niej w odpowiednim czasie...
Hazur : Khh
Seqit : Mam nadzieję, że ty również, jednak jeśli nie
będziesz wstanie pokonać wroga samodzielnie, to aż nie chcę, byś był dłużej
moim towarzyszem w walce, Hazur...
(Teraźniejszość)
(*Hazur : Seqit, zawsze byłeś niesamowity, tym razem
jednak... Udowodnię ci, że również jestem potężnym wojownikiem udowodnię ci, że
mogę być twoim partnerem w walce !!!)
Cenn : Hmm ?
(Przez Hazura przechodzi silna niebieska aura ze złotym
konturem)
Cenn : Co to jest ?!
Hazur : Golden Perfect Kichyo !!!
Xekira : Nie wierzę !!!
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 1012 - " Tragedia "
Komentarze
Prześlij komentarz