6670 WŚ - Chapter 1023
Chapter 1023 - " Jedyny Ruch Serca Tetsu Higachiego "
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ryukatsu : Shisura ?
Shisura : Jestem umysłem obronnym tak samo jak Isarin i
Tetsu, mogę wierzyć w obu, jednak przede wszystkim wierzę w siebie, muszę się
wzmocnić, by ponownie zmierzyć się z Degaronem w przyszłości
Siquya : Heh
Shisura : Dlatego nie zamierzam walczyć z nikim więcej z
naszego wymiaru, a zostaję z Isarinem tylko dlatego, że nie lubię Tetsu
Ryukatsu : Heh, rozumiem...
Osarin : Znam Hirashiego i Isarina od kilku miesięcy, jednak
zawsze mogłem na nich liczyć, teraz chcę się odpłacić tym samym
Isarin : Saruya ?
Saruya : Od dawna współpracowałam z Shisurą, tylko dlatego
tu bylam, jednak sama nie wygram a z Tetsu nie mam zamiaru współpracować
Isarin : Przyrzekniesz na moc Songarkaru, że nie będziesz
próbowała zostać Bogiem Bogów
Saruya : Tak...
Ryukatsu : Shisura, pamiętasz, o czym rozmawialiśmy podczas
naszej walki w Odległej Galaktyce ?
Shisura : Hmm ?
Ryukatsu : Co powiesz, by znów walczyć w duecie, którego się
wszyscy obawiali ?
Shisura : Heh, jeżeli Tegor pomoże nam się wzmocnić, czemu
nie ?
Siquya : Również będę musiała się wzmocnić, dlatego też
pozostanę z wami, moje podejście jest takie samo jak Shisury, walczę z Saisho
od zawsze...
Kazuhiro : Z Isarinem zawsze dobrze mi się pracowało,
pozostanę tutaj
Isarin : A wy, Kerima, Minoru ?
Kerima : Minoru ?
Minoru : Jestem neutralnym wojownikiem, rozumiem, że Kerima
chce zostać tutaj, ponieważ jej matka wróciła do życia, Hirashi, nie wiem czy
wiesz, ale jesteś moim bratem
Hirashi : Tsugura powiedział mi to niedawno podczas
treningów...
Minoru : Heh, więc to prawda
Kijito : Co takiego ?!
Isarin : Mhm...
Minoru : Moim jedynym celem jest zdobycie tytułu Boga Czasu,
dlatego jako neutralny wojownik nie będę walczył ani z wami ani z Tetsu, jednak
będę się z nim kontaktował w sprawie przedmiotów czasu
Isarin : Dzięki za szczerość...
Siquya : Jest jeszcze jedna rzecz, o której muszę wam
powiedzieć...
Shisura : Hmm ?
Siquya : O poziomach Kanpeki powinniście się domyślać, co
zrobić, by to odblokować, trzeba ściągnąć z siebie bariery, z czasem trzeba
będzie zdecydować, czy walczymy dla Tetsu czy Isarina... Ten tryb mogą
odblokować tylko umysły obronne...
Isarin : Hmm ?
Siquya : Jednakże, zdziwiło mnie coś innego, przed i po
mojej śmierci
Ryukatsu : To znaczy ?
(FRAGMENT)
(Siquya nagle została ściśnięta przez kogoś od tyłu)
Siquya : Co jest ?!
Blendi : Kto to ?!
Aylon : Poparzona skóra, jakby zwęglona
Siquya : Niemożliwe !
Seiyon : Trochę to trwało, zanim mógłbym się swobodnie poruszać, jednakże starczyło mi jeszcze sił, by się wzbić w powietrze i cię chwycić
(*Siquya : No tak ! widziałam jak jego ciało spadało na ziemię ale nie sprawdziłam czy żyje czy nie, ponieważ Blendi zaatakował mnie wtedy mieczem)
Siquya : Nie sądziłam, że mogłeś przeżyć Blask Księżyca, tej techniki jeszcze nikomu nie udało się przeżyć
Seiyon : Musi być ten pierwszy raz
Siquya : Niemożliwe !
Seiyon : Moje ciało i tak jest spalone i bezużyteczne, nie mógłbym być demonem czy wojownikiem już nigdy więcej, więc co mi po tym, że przeżyłem ?
Siquya : Co zamierzasz ?!
Seiyon : Zginiemy razem, a w zaświatach poopowiadasz mi więcej o swojej historii życia
Siquya : Co takiego ?!
Seiyon : Nie masz już sił po walce ze mną, Blendi i Aylon nie mają takiej siły jak my, nie dorównują nam, jednakże to bez znaczenia, skoro ty chciałaś pójść na całość, to i ja zrobię to samo
Siquya : Co ty zamierzasz ?!
(*Siquya : Nie mogę go zamrozić ani zmienić się w wodną cząstkę, on blokuje przepływ mojej mocy w organizmie, jak to w ogóle możliwe ?!)
Seiyon : Mówiłaś, że żałujesz tego, że nie pokażę ci mojej mocy nietoperza, prawda ? nic bardziej mylnego
Siquya : Hmm ?!
(Z pleców Seiyona wyszedł ogromny czarny nietoperz, który unosił się nad wojownikami)
Siquya : Co to ma być ?!
Seiyon : Do zobaczenia w zaświatach, Siquyio Tengaku !!!
Siquya : Przeniesienie Przedmiotu !!!
Aylon : Hmm ?
(Czarny nietoperz pożarł dwójkę wojowników, którzy unosili się w powietrzu, następnie nietoperz odleciał w chmury i eksplodował, eksplozja była tak silna, że cała galaktyka Shisury się zatrzęsła)
Siquya : Co jest ?!
Blendi : Kto to ?!
Aylon : Poparzona skóra, jakby zwęglona
Siquya : Niemożliwe !
Seiyon : Trochę to trwało, zanim mógłbym się swobodnie poruszać, jednakże starczyło mi jeszcze sił, by się wzbić w powietrze i cię chwycić
(*Siquya : No tak ! widziałam jak jego ciało spadało na ziemię ale nie sprawdziłam czy żyje czy nie, ponieważ Blendi zaatakował mnie wtedy mieczem)
Siquya : Nie sądziłam, że mogłeś przeżyć Blask Księżyca, tej techniki jeszcze nikomu nie udało się przeżyć
Seiyon : Musi być ten pierwszy raz
Siquya : Niemożliwe !
Seiyon : Moje ciało i tak jest spalone i bezużyteczne, nie mógłbym być demonem czy wojownikiem już nigdy więcej, więc co mi po tym, że przeżyłem ?
Siquya : Co zamierzasz ?!
Seiyon : Zginiemy razem, a w zaświatach poopowiadasz mi więcej o swojej historii życia
Siquya : Co takiego ?!
Seiyon : Nie masz już sił po walce ze mną, Blendi i Aylon nie mają takiej siły jak my, nie dorównują nam, jednakże to bez znaczenia, skoro ty chciałaś pójść na całość, to i ja zrobię to samo
Siquya : Co ty zamierzasz ?!
(*Siquya : Nie mogę go zamrozić ani zmienić się w wodną cząstkę, on blokuje przepływ mojej mocy w organizmie, jak to w ogóle możliwe ?!)
Seiyon : Mówiłaś, że żałujesz tego, że nie pokażę ci mojej mocy nietoperza, prawda ? nic bardziej mylnego
Siquya : Hmm ?!
(Z pleców Seiyona wyszedł ogromny czarny nietoperz, który unosił się nad wojownikami)
Siquya : Co to ma być ?!
Seiyon : Do zobaczenia w zaświatach, Siquyio Tengaku !!!
Siquya : Przeniesienie Przedmiotu !!!
Aylon : Hmm ?
(Czarny nietoperz pożarł dwójkę wojowników, którzy unosili się w powietrzu, następnie nietoperz odleciał w chmury i eksplodował, eksplozja była tak silna, że cała galaktyka Shisury się zatrzęsła)
(Koniec Fragmentu 554 Rozdziału)
Isarin : Hmm ?
Siquya : Trafiliśmy do zaświatów, byliśmy w kolejce na sąd,
faktycznie długo rozmawiałam z Seiyonem, jednak jedno zdziwiło mnie jego
podejście...
Shisura : To znaczy ?
(PRZESZŁOŚĆ – Kilka miesięcy temu,
po śmierci Seiyona i Siquyi na Odleglej Galaktyce, oboje trafili w zaświaty,
gdzie po krótkiej rozmowie...)
Seiyon : Więc na te czasy udało mi się poznać godnego siebie
przeciwnika...
Siquya : Hmm ?
Seiyon : Stałem się demonem, bo umarłem przez limit wieku,
każdy wojownik może żyć 7000 lat, cywile mogą dożyć 3000 lat, ja zmagałem się z
pewną chorobą, umarłem wcześnie, nie mniej jednak, nigdy nie spotkałem godnego
siebie przeciwnika...
Siquya : Mhm...
Seiyon : Jesteś pierwsza, która obudziła we mnie chęć do
stania się jeszcze silniejszym, następnym razem pokażę prawdziwą moc
Niezniszczalnych
Siquya : Niezniszczalnych ?
Seiyon : W naszym wszechświecie jest czterech takich
wojowników...
„Niezniszczalni”
- Rodion Echira
- Dainer Echira
- Seiyon Xen
- Chirgan
Seiyon : Istnieją jeszcze neutralni, którzy mogą wytworzyć
luki w szachownicy poprzez swoje czyny beztroski...
„Neutralni”
- Mavier Akses
- Werux
- Aytula Kyosuke
- Minoru Kyosuke
- Amirra Tsukuse
Siquya : Dlaczego mi to mówisz? I czemu uważasz, że spotkamy
się jeszcze? Oboje nie żyjemy...
Seiyon : Z pewnością Mavier znów zacznie ze mną treningi jak
dawniej...
Siquya : Hmm ?
Seiyon : Mówiłem ci, jestem jego uczniem
Siquya : Mhm...
Seiyon : Heh
(Teraźniejszość)
Siquya : Jeżeli porównać tą rozmową do aktualnych
wydarzeń...
Onirdan : Tetsu wykonał jeden ruch serca... powierzył nasze
nadzieje swojej siostrze... Jeżeli jej plan zawiedzie, jesteśmy zgubieni
Isarin : Mhm...
(*Isarin : Wychodzi na to, że Tetsu założył pewien fakt, on
miał się zająć światem żywym, a Xekira zaświatami, jeśli wziąć to nie
dosłownie, by na chwile przejąć tytuł, a ostatecznie to zdobyć... to Tetsu
założył, że Xekira najlepiej oceni sytuację i wymyśli coś o wiele lepszego od
niego... Znam Xekirę, gdyby założyć, że też używa rozumu, a nie serca jak
Tetsu, to powinna sobie poradzić, jednak jeśli posłucha serca...)
Shisura : Aytula zupełnie sobie nie radzi...
Siquya : Mhm...
(Wojownicy spoglądają w ekran gwiezdny, by zobaczyć dalszy
rozwój walki pomiędzy Seqitem a Aytulą)
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 1024 - " Maksymalna Moc Aytuli "
Komentarze
Prześlij komentarz