6670 WŚ - Chapter 793
Chapter 793 - " Pełna Moc Tetsu Higachi "
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
(Wszyscy polecieli dalej, poza Tetsu i Favity)
Tetsu : No dobrze, w takim razie zatrzymaj mnie, jeśli
jesteś wstanie to zrobić
Favity : Jak sobie życzysz !
Tetsu : Jednakże pragnę zapytać, mam walczyć na poważnie?
Czy może zejść do minimum mojej pełnej mocy ?
Favity : Khh
Tetsu : Hmm ?
Favity : Rób jak chcesz !
(Favity w błyskawicznym tempie znalazł się przed Tetsu i
próbował go uderzyć pięścią, jednakże Tetsu chwycił jego pięść w swoją dłoń)
Favity : Hmm ?!
Tetsu : No co tak wolno ?
Favity : Kha !
(Favity próbował uderzyć Tetsu, jednakże demon bronił się
jedynie prawą ręką, zaś swoją lewą trzymał za plecami)
Favity : Kpisz sobie ze mnie ?!
Tetsu : Używam jedynie 1/10 mojej pełnej mocy... a ty nie
jesteś wstanie nawet mnie uderzyć ?
Favity : Kha !!!
(Favity wzbił się w powietrze)
Tetsu : Hmm ?
Favity : Biała Kula Wigoru !!!
(Favity rzucił swoją kulą wigoru w stronę Tetsu)
Tetsu : Heh...
Favity : Hmm ?
Tetsu : Żenada...
(Tetsu wyciągnął dłoń przed siebie, z jego palców wystrzelił
czarne symbole pieczętujące, które owinęły sobie białą kulę wigoru i sprawiły,
że ona zniknęła)
Favity : C-Co to ma być do cholery ?!
Tetsu : Masz jeszcze jakieś ciekawe sztuczki ? jak na razie
nie prezentujesz się na silnego wojownika
Favity : Tetsu Higachi... były demon i uczeń Księcia
Weruxa... Kim i czym ty do cholery jesteś... albo czym się stałeś ?! nigdy nie
byłeś taki potężny...
(Soundtrack
- https://www.youtube.com/watch?v=5jsS4pgfWV4&list=PLS6xLOKaZ2eHnT1yX6GVfCWzRhEkFqyI6&index=84
)
Tetsu : Hmm ?
Favity : Nawet Ricon nie przyjął cię do swojej armii demonów
po odblokowaniu wymiarów...
Tetsu : Bo obniżyłem swoją moc do tego stopnia, który
prezentuje dla ciebie, dlatego wydaje ci się tylko, że jesteś wstanie mnie
pokonać... dlatego jesteś przejęty moimi umiejętnościami
Favity : Więc zrobiłeś to specjalnie ?! dlaczego ?
Tetsu : By móc działać w końcu na własną rękę... bycie z
demonami tylko by mi utrudniało pracę, zresztą oni i tak są już przegrani
Favity : Khh
Tetsu : Jeżeli naprawdę chcesz zobaczyć chociaż połowę mojej
pełnej mocy...
Favity : Hmm ?!
Tetsu : To proszę bardzo !!!
(Wokół Tetsu owija się czarna aura z płonącymi konturami,
jego ciało nabrało więcej mięśni, aktywowały mu się oczy Eien Aizushi również z
płonącymi konturami)
Favity : C-C-Co to ma być ?!
Tetsu : Haha haha haha haha
Favity : Twoje jednostki... nie potrafię tego pomierzyć...
Tetsu : Jak mi przykro...
Favity : I to jest dopiero połowa twojej mocy ?!
Tetsu : Tak...
Favity : Khh
Tetsu : A co? Chcesz zobaczyć pełną moc ?
Favity : Khh
Tetsu : Nie ma sprawy...
(Nagle Tetsu zmieniają się ubrania, pojawia się w czarnym
długim płaszczu, kontury tym razem ma w kolorze niebieskim, na szyi pojawia się
złoty naszyjnik z czarnymi konturami, jest to naszyjnik zrobiony z pieczęci, w
dłoniach Tetsu pojawia się dziwny miecz z dwoma szpicami zakolnymi, miecz jest
koloru srebrnego z czarną otoczką wokół miecza, jego kołnierz od płaszcza jest
odchylony i wygięty w każdą ze stron)
Favity : Co to ma być do cholery ?!
(Nagle wszyscy na Planecie Assassinów są wstanie wyczuć
mroczną energię Tetsu)
Kedron : Hmm ?
Saruya : To energia pochodząca od Tetsu...
Kedron : Jak to możliwe ?!
(*Saruya : On jest silniejszy niż Dejron ?! jakim cudem ?! jego
moc jest zbliżona do mojego ojca... jest nawet bardzo podobna do Rantaro... o
co tu może chodzić ?!)
Kedron : Saruya !
Saruya : Hmm ?
Kedron : Czy jesteś dość silna, by się go pozbyć ?
Saruya : Sama nie wiem, obawiam się, że nie... moja moc może
być zbliżona do niego, ale musiałabym walczyć wraz z Dejronem, aby pokonać
Tetsu, w pojedynkę to niemożliwe...
Kedron : Mhm...
(Tymczasem)
Tetsu : Gotowy do walki ?
Favity : T-To niemożliwe...
Tetsu : Sparaliżowałem cię od samej mocy? No nieźle...
Favity : Khh
(Tetsu wystrzelił z prawej dłoni złote pieczęcie z czarnym
konturem, które owinęły ciało Favity)
Favity : Co jest ?! co ty mi robisz ?!
Tetsu : Żegnaj...
(Favity nagle zamienił się w kamień, a następnie w proch)
Tetsu : Jednego mniej...
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 794 - " Kłopoty Tetsu "
Komentarze
Prześlij komentarz