6670 WŚ - Chapter 786

Chapter 786 - " Amnezja " 

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

(Saruya wychodzi z celi)

Saruya : Hmm ?

Minchi : Bóg Kedron Panią prosi do siebie

(Saruya kieruje się do gabinetu Kedrona)

Saruya : Co się dzieje ?

Kedron : Mamy kolejnego

Saruya : To znaczy ?

Kedron : Wojownika pracującego dla Xekiry i Rantaro... ten przypadek może cię bardzo zainteresować

Saruya : Hmm ?

Kedron : Przyjaciel zmarłej Timery Otase

Saruya : Minoru Gheichi ? Następca Timery ?

Kedron : Dokładnie

Saruya : Ale co? Kiedy? Jak?

Kedron : Leżał na Planecie Fubiu cały zakrwawiony i sam... najdziwniejsze jest to, że ten, który go pokonał, nie wziął naszyjnika czasu Timery, a właściwie naszyjnika Minoru

Saruya : To kto z nim walczył ? i dlaczego go nie dobił ?

Kedron : Nie mam pojęcia

Saruya : A kto go znalazł ?

Kedron : Jeden z cyborgów Ryujiego

Saruya : Minoru jest teraz u nas w celi ?

Kedron : Tak, a naszyjnik czasu mam tutaj

(Kedron wyciąga naszyjnik czasu z szuflady)

Saruya : Dziwne...

Kedron : Szczególnie, że ludzie mówili, że ostatni raz widzieli go z Aratą...

Saruya : Mhm...

Kedron : Aktualnie Inqu próbuje z nim rozmawiać

Saruya : Chodźmy też do niego

Kedron : Dobrze

(Kedron i Saruya wyzli z gabinetu i udali się do Sali przesłuchiwań, w której Minoru siedział na krześle, skuty w magiczne kajdanki, jego wzrok motał się cały czas)

Saruya : Co mu się dzieje ?

Inqu : Nie umiem tego wyjaśnic

Kedron : Hmm ?

Inqu : Totalna amnezja... prawie niczego nie pamięta

Saruya : Minoru, spójrz na mnie...

Minoru : Hmm ?

Saruya : Wiesz, kim jestem ?

Minoru : Nie...

Saruya : Kim była Timera Otase ?

Minoru : Moją wspólniczką... przyjaciółką

Saruya : Kto z tobą walczył? Kto cię doprowadził do takiego stanu ?

Minoru : Nie wiem...

Saruya : Był to jakiś demon ?

Minoru : Możliwe

Saruya : To znaczy ?

Minoru : Aaaaaaaaa !!!

Kedron : Wracają mu jakieś wspomnienia...

Saruya : Kto to był ?

Minoru : Zaatakowało mnie coś białego... jak jakieś węże w szeregu... to było coś długiego i białego... chwyciły mnie całego

Kedron : Mhm...

Saruya : Co stało się z twoim przyjacielem Aratą ?

Minoru : Nie wiem...

Kedron : Inqu, spróbuj się dowiedzieć czegoś więcej

Inqu : Tak jest !

(*Saruya : Interesujące...)

(Saruya i Kedron wychodzą)

Kedron : Masz jakieś podejrzenia co do tego ?

Saruya : Zaatakowało go coś w białym kolorze... w rzędze jak węże lub plącze... on sam nie wie co to dokładnie było...

Kedron : Mhm...

Saruya : Na razie nie mam pojęcia, niech Inqu dalej go przesłuchuje

(Do wojowników przybywa Minchi)

Kedron : Hmm ?

Minchi : Profesor Ryuji prosi Panią o przybycie do Sali konferencyjnej

Saruya : Już idę

(Saruya idzie do Sali konferencyjnej, gdzie czekali na fotelach na nią Ryuji wraz z Malendi)

Saruya : Hmm ?

Ryuji : Siadaj, proszę

Saruya : O co chodzi ?

Ryuji : Chciałbym cię prosić, abyś przeniosła nas do drugiej galaktyki

Saruya : Słucham ?

Malendi : Pochodzę z rodziny Saisho... pewnie to już doskonale wiesz

Saruya : Domyślalam się... nie dało się inaczej wyjaśnić tej niesamowitej mocy czarnej magii, jaką posiadasz w sobie... potrafisz nawiązać kontakt ze wszystkimi we wszechświecie

Malendi : Dlatego cię o to prosimy

Saruya : Mogę użyć tej magii tylko 3 razy w ciągu całego mojego życia

Ryuji : Ile razy wykorzystałaś tą moc ?

Saruya : Tylko raz, aby przenieść się z planety bez portalu, gdzie uwięził mnie mój ojciec... przeszłam do rodziny Saisho spytać ich o ewentualną pomoc, następnie użyłam tej mocy właśnie aby przenieść się do waszej galaktyki

Ryuji : Więc masz 2 razy do wykorzystania, możesz nas przerzucić

Malendi : W końcu działamy w sojuszu, prawda ?

Saruya : Zgoda...

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Następny Chapter 787 - " Przeniesienie Cyborgów "

Komentarze