6670 WŚ - Chapter 767
Chapter 767 – " Miayn w Niebezpieczeństwie "
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Saruya : Róbcie co chcecie, ten kot idzie ze mną
Miayn : Mhm...
Amirra : Kim jest ten cały Książe Dejron ?
Saruya : Mój ojciec swego czasu stworzył wojownika o imieniu
Rantaro... dziś znany jest jako Bóg Czasu... ten Bóg byl tak silny i tak
niesamowity, że mój ojciec stwierdził, że zanim umrze i odejdzie, stworzy
blokady, aby inni wojownicy nie mieli tak łatwo, by przejąć wszechświat
Amirra : Hmm ?
Saruya : Dlatego stworzył dwóch wojowników, którzy mieli być
apokalipsą tego wszechświata, totalnym zniszczeniem... walka tej dwójki mogłaby
rozwalić cały wszechświat
Taigan : O kim ty mówisz ?
Saruya : O Sherinie, jako Bogu Czasu, oraz Dejronie... który
ukrywa się w postaci tego kota o imieniu Miayn
Amirra : Że co ?!
Saruya : Ojciec zakładał wiele możliwości końca wszechświata
lub przejęcia go przez kogoś innego, dlatego są różne organizacje, a obok
Sherina byl jeszcze jeden stworzony umysł... jeszcze nie jest takim
zagrożeniem, ale jego siła ciągle rośnie
Amirra : Hmm ?
Saruya : To Isarin Yotsura ! Do tej trójki dołączam jeszcze
ja i Rantaro... nasza piątka to zło ostateczne, które w przyszłości będzie
walczyć o dalsze losy tego wszechświata
Taigan : Mhm...
Saruya : Co prawda Katatsu i Mavier również są bardzo silni,
ale jako strażnicy Złotego Miecza, byli o poziom niżej w komnacie niż Dejron,
także nie są zbytnio zaliczani do naszej szóstki właściwie
Amirra : Mhm...
Saruya : Dlatego nikt mnie nie powstrzyma ! Dejron ! Mam
zamiar cię uwolnić, abyś wraz ze mną i moją organizacją przejął wszechświat !!!
Miayn : Świetnie...
Taigan : Hmm ?
Miayn : Saruya ! uwolnij mnie !
Saruya : Oczywiście
Amirra : Miayn ?! Dlaczego ?
Miayn : Dobrze było być kotem, którego wszyscy głaszczą,
haha haha haha, jednakże przyszedł czas, by pokazać prawdziwą formę, mam dosć
bycia futrzakiem
Taigan : Tak chcesz się nam za wszystko odpłacić ?!
Miayn : Wiele razy wam pomogłem, nawet nei zdajecie sobie
sprawy jak wiele... to dzięki mnie tak naprawdę jeszcze żyjecie
Amirra : Że co ?!
Elika : Nie obchodzi nas to !
(Elika zaczęła strzleać kulami Kichyo w kota)
Saruya : Kha !
(Saruya wystawiła dłoń przed siebie powodując, że Miayn był
w małej fioletowej kuli ochronnej)
Kimika : Tego kota trzeba się pozbyć !
Saruya : Nie zgadzam się na to, a sprzeciwieństwo się mojej
egzystencji sprawi, że zdechniecie !!!
(Na polu bitwy pojawia się kolejna postać)
Saruya : Hmm ?
Taigan : Ty ?!
Saruya : Całkowicie o tobie zapomniałam...
Megami : No proszę...
Saruya : Magik Megami Garuga... prawa ręka Weruxa
Megami : Wiedziałem, że w końcu się spotkamy
Saruya : Czego chcesz ?
Megami : Jesteś inteligentną i silną kobietą, w dodatku
jesteś córką Boga Bogów, z pewnością wiesz więcej na temat wszechświata niż
ktokolwiek inny
Saruya : Do czego zmierzasz ?
Megami : Mylisz się co do Dejrona
Saruya : Hmm ?
Megami : Swego czasu walczył z nim Werux, możesz się smiać,
ale to właśnie mój magiczny nauczyciel zapieczętował go w postaci gadającego
kota
Taigan : Dlaczego więc od razu go nie zniszczył ?
Megami : Chciał go upokorzyć w ten sposób... dlatego
pozostawił go w formie kota, następnie przyjął go Minoru, znany aktualnie jako
następca Timery Otase
Amirra : Mhm...
Megami : Aż w końcu Miayn wylądował w sklepie zoologicznym
na planecie, w której rządził Werux... stamtąd wzięła go Amirra, Weruxowi jakoś
to nie przeszkadzało, bo miał go pod kontrolą do pewnego momentu...
Saruya : Hmm ?
Megami : Werux zginął w walce z Rendim
Saruya : Chcesz mi wmówić, że Rendi Shidura jest silniejszy
od Dejrona ?
Megami : Nie, chcę wam uświadomić, że śmierć magika byla
zaplanowana, dusza i moc Weruxa została wszczepiona w Tetsu Higachiego, który
nie tylko zdobywał Velingi i pomógł przyspieszyć rozwoj wojny, ale dodatkowo
zbierał informacje od innych organizacji, dzięki temu wiemy znacznie więcej a
sam Werux niedługo zostanie odrodzony
Saruya : Mhm...
Megami : A moją misją jest, aby dokończyć to, co zaczął
Werux, lub to, co wymknęło mu się z pod kontroli
Amirra : To znaczy ?
Megami : Trzeba zniszczyć Dejrona, zanim powróci do swojej
pierwotnej formy
Saruya : Aż tak się go boicie ? on będzie walczył po mojej
stronie !
Megami : Głupia ! Dejron nie będzie walczył po niczyjej
stronie, on będzie chciał zniszczyć cały wszechświat za swoje cierpienie ! nie będzie nikogo słuchał i tylko dwie osoby
będą mu równe w przyszłości, znasz je doskonale !
Saruya :
Sherin Tengaku i Isarin Yotsura...
Megami : Dokładnie, bo ta dwójka jest takim samym
zniszczeniem i wynalazkiem twojego ojca jak Dejron ! może Ty i Rantaro jeszcze
będziecie mogli mu coś zrobić, ale sama znasz rzeczywistość
Saruya : Mhm...
Megami : Zastanów się nad tym, tego kota trzeba rozwalić !!!
(*Saruya : Megami nie jest głupim wojownikiem, ale...)
Miayn : Saruya ! Oni po prostu znają moją moc i się jej
obawiają, skoro Werux ma się odrodzić, to boją się również mojego powrotu,
możemy razem udaremnić plany ich wszystkich ! pomóc mi się odrodzić a
zobaczysz, co za terror im sprawimy
Saruya : Mhm...
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 768 – " Walka o Kota "
Komentarze
Prześlij komentarz