6670 WŚ - Chapter 781

Chapter 781 - " Odszukaj Go "

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Taigan : Dziękuję ci za wszystko co dla mnie zrobiłaś, mam nadzieję, że również nie żałujesz chwil spędzonych ze mną, jeśli chcesz, ułóż sobie życie na nowo, ale ja zawsze będę cię kochał... mam nadzieję, że kiedyś spotkamy się w zaświatach, może w niebiosach... tylko nie traf tam za wcześnie

Amirra : Taigan... ja... muszę ci coś ważnego powiedzieć

(Taigan zamyka powoli oczy)

Amirra : Hmm ?!

Taigan : K-Kocham cię... Amirra...

(Taigan umiera)

Amirra : Taigan ?! Taigan ?!

(W sercu Amirry nagle pojawił się olbrzymi gniew, a jej serce zaczęło uderzać jak potluczone)

Amirra : Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa !!!

Dejron : Hmm ?

(Dejron dusił Megamiego, lecz nagle zauważył coś dziwnego, więc puścił magika, który upadł na ziemię i spoglądał na dziewczynę)

Dejron : Co to ma znaczyć ?!

Amirra : Aaaaaaaaaaa !!!

(Dejron ujrzał za plecami Amirry ogromnego ducha fenixa)

Dejron : Khh

(*Amirra : Co się ze mną dzieje ?! mam przed sobą wspomnienia z kamiennej tablicy Rodiona?! Ta złość zostanie we mnie za każdym razem, gdy aktywuję magię fenixa?! Ta moc jest dla gniewnych wojowników ?! Czuję tą złość... czuję nienawiść i chęć zemsty...)

(*Dejron : Co to jest za rodzaj magii do cholery ?!)

(Amirrze zaczynają wyrastać białe skrzydła, całe jej ciało zmienia się w postać anioła i fenixa)

(*Amirra : Czyżbym dokonała coś, czego nie osiągnął nawet Rodion? Twórca tej magii? Aktywowałam drugi poziom magii fenixa ?!)

(*Dejron : Jej moc jest niesamowicie wysoka...)

(*Amirra : Właśnie powstała u mnie złość jak w etapie trzecim i czwartym... ta moc... jest cudowna, ale mam zamiar użyć jej, by go zniszczyć !!!)


Amirra : Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa !!!

(*Megami : A-Amirra...)

(Megami leży połamany, zakrwawiony i bezsilny, ledwo oddycha i nie może się nawet ruszyć, lecz spogląda na Amirrę i sam nie może uwierzyć w to, co widzi)

Amirra : Zabiję cię !!!

Dejron : Heh, dawaj !

Amirra : Aaaaaaaaa !!!

(W ulamku sekundy przez Dejrona przeszła pomarańczowa fala mocy)

Dejron : Ygh !

(Nagle Amirra znalazłą się przed nim i zaczęła go obijać)

Dejron : Bhah !

Amirra : Kha !

(Skrzydła Amirry wytworzyły otwarte rany na ciele Dejrona)

Dejron : Nieźle...

Amirra : Mhm...

(Dejron próbował huknąć Amirrę w twarz, lecz pomarańczowa aura naszej bohaterki ochroniła ją)

Dejron : Hmm ?!

(Amirra przebiła klatkę piersiową wroga swoją pięścią)

Dejron : Khh

Amirra : Wkurzyłeś mnie...

Dejron : Chyba nie potraktowałem cię poważnie

Amirra : Hmm ?

Dejron : Pozwól, że to zmienię

(Cała ziemia ponownie zaczyna się trząść a tęczowa aura zbiera się wokół Księcia)

Amirra : Kha !!!

(Amirra wybija księcia w powietrze swoją aurą)

Dejron : Hmm ?!

(Następnie nasza bohaterka wystawia dłoń wysoko w górę w stronę Dejrona i zaciska mocno swą pięść)

Dejron : Co jest ?!

(Dejron znalazł się w pomarańczowej kuli, który chwilę później wybuchła)

Amirra : Jeszcze nie skończyłam !

Megami : Khh

Amirra : Hmm ?

(Płonąca karta została przylepiona do pleców Amirry)

Amirra : Co jest ?!

Megami : Seikan terepōtēshon !!! (Międzygwiezdna Teleportacja)

(W jednym momencie Megami i Amirra zniknęli)

Dejron : Khh...

(Poturbowany Dejron wyleciał z ulatniającego się dymu)

Dejron : Muszę przyznać, że nie spodziewałem się aż takiego przyrostu mocy po Amirrze... prędzej bym się tego spodziewał po Taiganie... Tak czy inaczej, naprawdę dawno nie walczyłem, nie jestem wstanie używać do końca swoich mocy... będę musiał się ponownie przyzwyczaić do mojego ciała...

(Planeta Dyu)

Megami : Khhh

Amirra : Co jest do cholery ?! gdzie my jesteśmy ?!

Megami : Resztki mojej mocy pozwoliły mi jedynie przenieść nas tutaj... musisz uciekać dalej, zanim Dejron cię tu dopadnie

Amirra : Nie prosiłam cię o pomoc

Megami : Odblokowałaś fenomenalną moc, ale nie masz pojęcia, jak z niej korzystać... Dejron jest bardzo silny i w końcu i tak by cię zabił

(Amirra powraca do pierwotnego stanu, jej złość zanikła)

Megami : Znam tylko jedną osobę, która może ci pomóc kontrolować nawet tak dużą moc... dlatego zabrałem cię stamtąd... masz szanse być silniejsza

Amirra : Mhm...

Megami : Odszukaj go... Czarnoksiężnika Chirgana... weź ze sobą tą czarną kartę i pokaż mu ją jako dowód, wtedy pomoże ci stać się silniejszą... będziesz mogła kontrolować tą moc i może kiedyś pozbędziesz się Dejrona i innych

Amirra : Czarnoksiężnik Chirgan?

Megami : T-Tak...

(Megami wyciąga z kieszeni czarną kartę, i leżąc na ziemi... umiera)

Amirra : Mhm...

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Następny Chapter 782 - " Bestialstwo Assassinów "

Koniec Sagi 10. Saga - Książę Dejron (Chapter 761-781)

Komentarze