6670 WŚ - Chapter 754

Chapter 754 - " Nie Możecie Mnie Zabić "

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

(Planeta Ryujiego)

Miyuka : Wybaczcie spóźnienie, ale walczyłyśmy jeszcze z cyborgami

Rendi : Dosyć sporo ich tutaj

Naoki : Wysłałem wam falę ostrzegawczą co najmniej godzinę temu...

Osarin : Nie było łatwo się przedostać, atakowały nas tysiące cyborgów

Sanella : Nie wydaje się wam, że były jakieś słabe ?

Osarin : Może nie tyle, że słabe, ale umiejętności mieli dosyć ciekawe

Rendi : Jak znam Ryujiego, to pewna cisza przed burzą, on gra na czas... musimy się jak najszybciej dostać do jego laboratorium

Osarin : Więc wysłał on najgorsze cyborgi ?

Rendi : Może nie najgorsze, ale takie, które sam się spodziewał, że nie są rewelacją mogą nas zatrzymać na jakiś czas

Naoki : Brakuje tylko Derony...

Osarin : Myślisz, że ona ?

Naoki : Mam nadzieję, że nie...

Rendi : Kochasz ją, prawda synu ?

Naoki : Tak

Miyuka : Mhm...

Rendi : Przede wszystkim musimy pozbyć się Ryujiego i jego laboratorium, także poszukamy jej później

Naoki : Mhm...

(Rendi wystrzelił czerwoną falę w stronę zamku)

Rendi : Jeśli żyje, będzie wiedziała, że udajemy się w stronę zamku

Naoki : Dziękuję

Rendi : Ruszajmy !

(Cały oddział wyruszył na zamek)

(Laboratorium)

Malendi : Oddział Osarina Itrusuke zbliża się do nas...

Ryuji : Hmm ?

Malendi : Według moich obliczeń, dotrą tu za 3 minuty

Ryuji : Potrzeba mi jeszcze co najmniej 20 minut

Malendi : Wysłaliśmy wszystkie cyborgi jakie mieliśmy do dyspozycji, pozostały marne prototypy, które są o wiele gorsze

Ryuji : Hmm...

Malendi : Co robimy ? mam ich zatrzymać ?

Ryuji : Nie, sam to zrobię

Malendi : Jak to ?!

Ryuji : Posłuchaj mnie uważnie, właściwie te cyborgi są już ukończone, ale ich moc musi zostać w pełni naładowana, wtedy dołożysz do ich brzuchów te białe pojemniki z mocą, zamkniesz ich mechaniczne brzuchy i odłączysz od urządzenia, zrozumiałaś ?

Malendi : A co to właściwie jest ?

Ryuji : Kiedy istniało drugie więzienie dla kobiet, w celach były zainstalowane urządzenia, które wysysały z tych kobiet energię i kumulowały je w moim laboratorium

Malendi : Hmm ?

Ryuji : Wszyscy wierzyli, że ta moc miała otworzyć portal do Qurell, ale tak naprawdę magazynowałem każdy fragment mocy w moim laboratorium i utworzyłem białe kolory mocy

Malendi : Przecież biały kolor mocy mają tylko najszlachetniejsi i najmocniejsi

Ryuji : Nieprawda

Malendi : Hmm ?!

Ryuji : Biały kolor mocy mają tylko ci, którzy potrafią kontrolować wszystkie tryby mocy na poziomie perfekcyjnym, mam na myśli Kichyo, Gichyo i tak dalej

Malendi : Rozumiem

Ryuji : Wyjątkiem jesteś ty... bo jako jedyna we wszechświecie posiadasz czarną magię z fioletową otoczką, która dodaje ci niesamowite możliwości, tęczowa aura Isarina również jest niesamowita i jedyna w swoim rodzjau

Malendi : Mhm...

Ryuji : Biały kolor symbolizuje po prostu potęgę wojownika i umiejętność władania różnymi trybami magii, to oczywiście jest również rzadki widok

Malendi : Przez wysysanie energii z tamtych kobiet skumulowałeś i zmieszałeś całą te moc i dlatego wyszły ci białe pojemniki z mocą ?

Ryuji : Ta... tak czy inaczej zrób o co cie prosiłem, wtedy nastąpi stworzenie cyborgów doskonałych

Malendi : Zrozumiałam

(Ryuji teleportuje się przed zamek)

Ryuji : No to chodźcie...

(Po chwili oddział Osarina przybywa pod zamek)

Rendi : Ryuji...

Ryuji : Dawno się nie widzieliśmy... Rendi !

Sanella : Profesor Ryuji...

Ryuji : Hmm ?

Sanella : Czeka cię śmierć

Ryuji : Haha haha haha

Miyuka : Hmm ?

Ryuji : Nie możecie mnie zabić

Naoki : A to niby dlaczego ?!

(*Osarin : Interesujące)

(*Rendi : Co on knuje ?)

Ryuji : Jeśli mnie zabijecie, zostaną uaktywnione najpotężniejsze cyborgi jakie wytworzyłem... są one podsumowaniem całej mojej pracy jako naukowca

Rendi : Tss

Naoki : Głupie gadanie, pewnie te cyborgi są tak samo słabe jak te, które rozwaliliśmy

Rendi : Skoro Ryuji tak powiedział, to pewnie tak też zrobił...

Naoki : Mhm...

Ryuji : Widzę, że jednak czegoś się ode mnie nauczyłeś przez te lata

Rendi : Co to za cyborgi ?

Ryuji : Doskonałe !

Rendi : Tss

(Ryuji spogląda na zegarek)

Rendi : Hmm ?

Ryuji : Tak jak powiedziałem, nie możecie mnie zabić

Rendi : Czyżby ?

Ryuji : Tak

(Rendi wzbił się wysoko w powietrze)

Ryuji : Co robisz ?!

Rendi : Rozwalę twoje laboratorium !

Ryuji : Zostaw !

(Ryuji wyciąga swoją katanę)

Rendi : Wiedziałem...

Ryuji : Hmm ?!

(Rendi nagle zatrzymał się w powietrzu)

Rendi : Malendi pilnuje twoich cyborgów w laboratorium, a ty przyglądasz się zegarkowi, ponieważ do kilku minut coś się wydarzy, dlatego osobiście się tu zjawiłeś i grasz na czas, w dodatku nie chcesz byśmy cię zabili ale również nie chcesz, byśmy zniszczyli te cyborgi przed ich narodzinami, dlatego wymyśliłeś tę bajeczkę, że nie możemy cię zabić

Ryuji : Tss

Rendi : Czyż nie tak ?

Ryuji : Świetna dedukcja, jak zwykle zresztą... Ricon bardzo źle postąpił wyrzucając się z elity demonów... byłeś ostrożnym i dobrym strategiem, długo rywalizowałeś z Treydinem

Rendi : Mhm...

Ryuji : Ciekawe...

Rendi : Miyuka, Sanella, Naoki ! lećcie do laboratorium zniszczyć cyborgi, ja i Osarin zajmiemy się Ryujim !

Sanella : Tak jest !

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Następny Chapter 755 - " Nie Pozwolę Wam Ich Zniszczyć "

Komentarze