6670 WŚ - Chapter 756

Chapter 756 - " Rendi & Osarin vs Ryuji "

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

(Osarin nagle znalazł się przed Ryujim, uderzył go z pięści w brzuch i przyłożył mu sztylet do gardła)

Ryuji : Nieźle

Osarin : Zdychaj kanalio !

Ryuji : Heh...

(Ryuji teleportował się do Rendiego)

Rendi : Hmm ?

Osarin : Co jest ?!

(Za Rendim był wbity w ziemię miecz Ryujiego, do którego profesor się teleportował)

Rendi : Katana ?!

Ryuji : Tym mieczem zadałem ostateczny cios Geminie...

Osarin : Khh

Ryuji : Ciekawe, ile waszej krwi też na nim będzie

Rendi : Przekonajmy się !

(Rendi aktywował moc Dichyo)

Osarin : Mhm...

Ryuji : Mhm...

Osarin : Nadchodzę !

Ryuji : Hmm ?!

(Ryuji i Osarin rozpoczęli walkę, Ryuji nieziemsko władał swoją kataną, zaś sprawny i silny ninja posługiwał się swoimi sztyletami, co chwilę ich cięć pojawiały się iskry nienawiści)

Rendi : Niesamowite... Co za tempo walki...

Ryuji : Mhm...

Osarin : Czwarty poziom Ninja !!! Aktywacja !!!

Ryuji : Khh

(Od Osarina odbijała się potężna fala mocy, całe jego ciało było pokryte czerwoną warstwą jego Ninyoroi)

Ryuji : Nieźle...

Osarin : Ty przeklęty demonie !

Ryuji : Hmm ?!

(Z podziemi wyszedł klon Osarina, który chwycił profesora za nogi i przewrócił na ziemię)

Ryuji : Ghh

(Zaś prawdziwy Osarin ze sztyletem w dłoni leciał z wysokości wprost na demona, któremu wbił sztylet w głowę)

Rendi : Brawo ! Osarin !!!

Osarin : Hmm ?

(Ciało Ryujiego zmieniło się w wodę)

Osarin : Tss

(Następnie demon powrócił do swej formy za Osarinem, tym razem to profesor przyłożył swoją katanę pod gardło naszego ninja)

Ryuji : Nie tak szybko...

Osarin : Cwany jesteś

Ryuji : To twój koniec, żałosny ninjo...

Osarin : Nie jestem żałosny !!!

Ryuji : Hmm ?!

(Osarin aktywował Ninoyoroi, które wypchnęło Ryujiego w tył, w tym samym czasie, gdy Ryuji został wypchnięty z Ninyoroi, Rendi przeciął Ryujiego na pół swą naelektryzowaną dłonią)

Ryuji : N-Nieźle...

Osarin : Wciąż dyszysz ?

Ryuji : Jestem pod wrażeniem waszych umiejętności...

Rendi : Nasz duet robi z tobą co chce, Ryuji...

Ryuji : Zobaczymy jak długo...

Rendi : Hmm ?

Ryuji : Niedługo zamienimy się rolami

Osarin : Czyżby ?

Ryuji : Możecie być tego pewni

Osarin : Tss

Ryuji : Wasz czas minął, moje cyborgi zostaną aktywowane, nie będzie możliwości, aby je wyłączyć

Osarin : W takim razie je zniszczymy tak jak pozostałe, i tak jak ciebie

Ryuji : Głupcze, te cyborgi będą miały nieograniczoną moc, nie będą czuły bólu ani emocji, w dodatku nigdy nie będą się męczyły, zawsze będą miały z czego czerpać moc

Rendi : Jak silne mają być ?

Ryuji : Zniszczą wszystkie demony i inne pieprzone organizacje, to będzie nowa era ! Lepsza niż ta Ricona

Osarin : Tss

Ryuji : Wasz koniec jest przesądzony, haha haha haha !

Rendi : Niech cię szlag !

(Rendi strzela w przepołowionego Ryujiego czarnymi piorunami sprawiając, że profesor wybuchnął)

Osarin : Lećmy wspomóc dziewczyny i Naokiego

Rendi : Racja !

(Osarin i Rendi wzbili się w powietrze)

(Tymczasem)

Sanella : Niech to szlag...

Naoki : Nie pokonamy jej...

Miyuka : Khh

Malendi : Wciąż chcecie się ze mną bawić ?

Naoki : Kha !

(Naoki rzucił swój miecz w Malendi, która zmieniła jego tor swoimi czarnymi piorunami z fioletowymi konturami, następnie trafiła nimi w Naoiego, wybijając go w tył, nasz młody bohater uderzył plecami w ścianę i upadł na ziemię)

Malendi : Nic nie warte śmiecie...

Sanella : Musimy coś wymyślić...

Miyuka : Mhm...

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Następny Chapter 757 - " Aktywacja Cyborgów "

Komentarze