6670 WŚ - Chapter 774
Chapter 774 - " Kim Ty Do Cholery Jesteś ?! "
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Tetsu : Nareszcie sami...
Derona : Hmm ?
Tetsu : Wiesz, dlaczego Osarin chronił twoją matkę?
Derona : Dlaczego...
Tetsu : Ponieważ nie wierzyli, że Werux ma córkę, w dodatku
musieli tajną wiadomość wysłać na Qurell... Werux zaś zapieczętował we mnie
swoją moc, podczas mojego udawanie słabego przy innych z organizacji Rendiego
Derona : Dlaczego udawałeś ?
Tetsu : Bo gdyby poznali moją prawdziwą moc, nie mógłbym
manipulować innymi organizacjami, dlatego musiałem się ukrywać z moją pełną
mocą, dlatego trochę przypadku ale ciesze się, że Werux jest we mnie, dzięki
temu blokował moją moc i mogłem być słabszy oraz zbierać informacje i
przeszkadzać innym w realizacji ich celów
Derona : Hmm ?
Tetsu : To doprowadziło do powodzenia mojej prywatnej
misji... teraz gdy Dejron będzie odrodzony, przyspieszy to moją misję o połowę
czasu... więc sama rozumiesz, że skoro muszę pokazać swoją moc, to Werux nie
może dłużej blokować mojej mocy
Derona : Khh
Tetsu : Zrobiłem źle, pozbywając się twojej matki, jako
wojownik Higachi chciałem sam się odpieczętować za pomocą magii swojego klanu,
lecz niestety Werux tak stworzył pieczęć, że tylko ta sama krew mogłaby ją
odblokować
Derona : Wcześniej tego nie wiedziałeś... Werux zakładał, że
albo nikt nie pozna mojej i mojej matki tożsamości i przeżyjemy, albo umrzemy
na wojnie...
Tetsu : Dokładnie, gdybyś zginęła, nie byłoby nikogo, kto ma
tą samą krew co Werux i on byłby uwięziony duchem w moim ciele... a moja moc w
połowie byłaby nieaktywna i jego plan by się powiódł, gdyby nie to, że tutaj
jesteś, Derona... jako ostatnia osoba, która posiada w sobie krew Weruxa
Derona : Khh
Tetsu : Przyznam szczerze, nie spodziewałem się osobiście,
że Werux będzie taki mądry i dojdzie do sedna mojej misji... dlatego ukrywał
was przed wszechświatem... ale jego plan jednak się nie powiedzie... Derona,
użyję szybko magii na tobie i sprawię, że odczarujesz mnie od niego
Derona : Hę ?!
(Tetsu pstryknął palcami, a Derona była pod jego kontrolą)
Tetsu : Wypowiedź zaklęcie, które sprawi, że Werux wyjdzie z
mojego ciała !
Derona : Xurew Einezdordo !!! (W odwrocie brzmi „Werux
Odrodzenie”)
Tetsu : Nareszcie !!!
(Szary dym wychodził z ciała i ust Tetsu)
Tetsu : Aaaaaaaaaaaaaa !!!
(Na ziemi pojawił się Werux)
Werux : Khh
Derona : Dziadek ?!
Werux : Niech cię szlag...
Tetsu : Nareszcie... moja moc w pełni powróciła
Werux : I tak nic nie zdziałasz !
Tetsu : Mylisz się, zobacz co już osiągnąłem, a co jeszcze
osiągnę... ten scenariusz jest napisany od początku istnienia wszechświata... wy
wszyscy jesteście tylko częścią naszej gry...
Werux : Khh
(Tetsu przykłada dloń na głowę Derony)
Derona : Hmm ?!
Tetsu : Vichyo ! Tamashi no kyushu !!! (Wchłonięcie Duszy)
(Tetsu wyciągnął duszę z ciała dziewczyny, martwa Derona
upadła na ziemię a Tetsu pozbył się jej duszy raz na zawsze przecinając ją)
Tetsu : Wiesz o mnie zdecydowanie za wiele... dlatego
będziesz mógl protestować i walczyć w momencie, w którym ci pozwolę... do tego
czasu będziesz wciąż podróżował ze mną, tak jak chciałeś, mistrzu
Werux : Co ty zamierzasz ?!
Tetsu : Higi keimusho tamashī to tamashī !!! (Magiczne
Więzienie Duszy i Duszy)
Werux : Aaaaaaaa !!!
(Werux zaczął się kurczyć, po pewnym czasie został zamknięty
w małym pojemniku, które Tetsu schował)
(Powrót do Teraźniejszości)
Megami : Co to wszystko ma znaczyć ?!
Tetsu : Misje Qurell oraz spór z demonami bardzo mi
pomógł... tyle informacji i organizacji, od których dowiedziałem się jak
manipulować każdą z nich... nawet ciebie
Megami : Khh
Tetsu : Uwierzyłeś w to, że pracuje dla Weruxa, a tak
naprawdę chciałem, by on się odrodził i wyszedł z mojego ciała... nie
obchodziłeś mnie ani ty, ani Chirgan
Megami : Kim ty do cholery jesteś ?!
Tetsu : Jestem Książę Tetsu Higachi... Nie musisz
wszystkiego wiedzieć, bo inaczej skończyłbyś jak Werux
Megami : Dalczego zbierasz od innych organizacji informacje?
W co ty pogrywasz? Demony, Rantaro, Shisura, my? Dla kogo ty pracujesz ?!
Tetsu : Wszyscy jesteście częścią gry... nie musisz wiedzieć
niczego więcej...
Dejron : Mam się ich już pozbyć ?
Saruya : Co takiego ?!
Megami : Dejron pracuje dla ciebie ?!
Saruya : Co to ma znaczyć ?! Dejron, ciebie stworzył mój
ojciec ! Miałeś chronić Złotego Miecza, a jednocześnie byłeś stworzeniem, które
miało rozwalić cały wszechświat ! Dlaczego służysz komuś takiemu jak Tetsu ?!
Dejron : Przyszedł do mnie wcześniej niż myślisz... to
dzięki niemu opuściłem komnatę, nieszczęściem moim było, że Werux mnie
zapieczętował w formę kota... ale teraz znów mogę pokazać wszech światu moją
moc, pracując dla Tetsu
Saruya : Dlaczego ?!
Dejron : Bo nigdy nie zgadzałem się z poglądami twojego
ojca, a Tetsu ma ogromne poparcie wśród Bogów
Saruya : Wśród Bogów ?!
Dejron : Dokładnie... Dlatego spełnię każdy jego rozkaz,
wiem doskonale, że to oni będą rządzić wszechświatem a nie ty, dlatego do
ciebie nigdy się nie przyłączę
Saruya : O kim ty mówisz do cholery ?! jacy Bogowie ?!
Tetsu : Wystarczy... tego nie musisz już wiedzieć
Saruya : Khh
Megami : Szlag !
Tetsu : Pozbądź się wszystkich świadków zdarzeń, jakie miały
tu miejsce... czekam w mojej trzynastej bazie
Dejron : Tak jest !
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Następny Chapter 775 - " Moc Dejrona "
Komentarze
Prześlij komentarz