6670 WŚ - Chapter 777

Chapter 777 - " Megami vs Dejron #2 "

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

(*Megami : Nie jest łatwo... ten gość jest naprawdę niesamowity, zresztą co się dziwić, skoro jest stworzoną apokalipsą przez Boga Bogów...)

Megami : Co powiesz na to ?!

(Megami rozrzuca pięć kart na ziemi, z których wychodzą różnorakie bestie)

Dejron : Hmm ?

Megami : Brać go !

(Ogromny pies, kot, żaba, pterodaktyl i panda zaczęły atakować złego księcia, który tylko robił uniki)

Dejron : Hmm ?

(*Megami : Moją specjalizacją są te karty, ale na kogoś takiego moja moc jest bezradna... co powinienem zrobić ?!)

Dejron : Megami...

Megami : Hmm ?

Dejron : Jesteś bardzo silny, ale przeciwko mojej mocy nie masz szans...

Megami : Khh

Dejron : Zresztą... udowodnię ci to

Megami : Ta ?

(Dejron kumuluje w sobie moc i wyzwala ją w formie balonowej kuli, jego ciało jest epicentrum, z którego owa biala kula się rozszerza i pochłania wszystkie stwory Megamiego, nastepnie kula wraca do jego ciała a po potworach ani śladu)

Megami : C-Co to ma być ?!

Dejron : Dalesz wierzysz w swoje umiejętności ?

Megami : Khh

Dejron : Pokaż mi coś jeszcze, zabaw mnie trochę...

Megami : Niech cię szlag !

Dejron : Hmm ?

Megami : Skoro tak bardzo chcesz, pokażę ci moje najlepsze techniki

Dejron : Czekam

Megami : Mhm...

(*Megami : Teraz albo nigdy, w końcu jestem jednym z najpotężniejszych magików wszechświata, muszę sobie poradzić jakoś nawet z wrogiem o wiele silniejszym)

Megami : Kha !

(Megami utworzył ogromną zbroję na kształt Ninyoroi, lecz wytworzona została z płonących kart, cała osłona palila się na biało z niebieską otoczką ognia)

Dejron : Hmm ?!

Megami : Aaaaaaaaaaa !!!

(*Saruya : Teraz jest moja szansa...)

(Wielka karciana bestia strzela swoim zmutowanym ogniem)

Dejron : Tss

(Dejron tylko unika ataków)

(*Dejron : Jego ogień jest stworzony z kilku rodzajów magii, gdybym tym oberwał, mogłoby się skończyć jak wcześniej lub nawet gorzej...)

(Saruya próbowała uciec)

Dejron : Hmm ?!

Saruya : Khh

Dejron : A ty dokąd ?

Saruya : Nie twój interes !

(Dejron teleportował się do Saruyi)

Megami : Tss

Saruya : Kha !

(Saruya przyczepiła swoje nici do rąk Dejrona)

Dejron : Hmm ?!

Saruya : Przepadnij !

(Saruya wyrwała ręce Dejronowi, po czym zmęczona i obita wczęsniej przez księcia... po prostu zniknęła)

Dejron : Niech cię... szlag zdziro !

(W tym momencie od tyłu Megami wystawił przed siebie złączone dłonie i wystrzelił tysiące płonących kart, który przyczepiły się do pleców Dejrona)

Dejron : Hmm ?!

Megami : Kha !!!

(Nagle powstała silna eksplozja)

Megami : Khh

(*Megami : Tracę energię w bardzo szybkim tempie...)

(Zakrwawiony Dejron wyskoczył z dymu i leciał w stronę Megamiego)

Megami : Hm ?!

(Z epicentrum jego karcianej bestii, zaczęły wylatywać kolejne płonące karty, które miały się przylepić do ciała wroga, jednakże szybkość Dejrona pozwoliła mu na uniki)

Megami : To nie koniec !!!

Dejron : Hmm ?

Megami : Kha !

(Przed Dejronem pojawiły się płonące karciane tarcze, przez które Dejron nie miał jak przejść, musiałby ich dotknąć)

Dejron : Ciekawe...

(*Megami : Muszę się jakoś bronić)

Dejron : Dość tej zabawy...

Megami : Hmm ?

Dejron : Aaaaaaaaaa !!!

(Dejron kumuluje w sobie ogromne pokłady energii)

(*Megami : Nie jest dobrze...)

(Dejron przebiegł przez karciane tarcze jak gdyby nigdy nic)

Megami : Co jest ?!

Dejron : Magia Vichyo !!!

(Dejron niczym duch przechodził przez wszystkie blokady Megamiego)

Megami : Hmm ?!

Dejron : Magia Gichyo !

(Dejron dobiegł do Megamiego, chwycił za jego ogromną obronę i sprawił, że karciany potwór całkowicie zniknął, a karty przestały płonąć i rozsypały się po ziemi)

Dejron : Moja kolej !

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Następny Chapter 778 - " Megami vs Dejron #3 "

Komentarze