6670 WŚ - Chapter 1327

Chapter 1327 – „Tytuł Boga”

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

(*Maska : Sarell jest pierwotnym Bogiem Ninja, który wraz z przeznaczeniem maski, morduje wszystkich, przez których szlachetni ninja umierali.)

(*Osarin : Mhm...)

(*Maska : Jako wybraniec „As’a” Virgonów, otrzymasz ode mnie „pewną” wiedzę.)

(W głowie Osarina pojawia się pewien obraz przeszłości)

(Wymiar Saisho - Przeszłość)


Davir : Umysły obronne w obu wymiarach utworzone.

Kayd : Komnata wymieszana między twoimi a moimi wojownikami.

Davir : Według czasu obserwacji wskazanych wojowników, jestem zadowolony ze swoich wyborów.

Terin : Komnata Złotego Miecza została zapieczętowana również moją mocą, bariery nie będą złamane, zasady będą przestrzegane.

(*Kayd : Muszę podziękować Ferugoriemu za wytworzenie Złotego Miecza, gdy Segaki go zdobędzie, moje zwycięstwo będzie przesądzone)

Sarell : Nie zgodzę się...

Terin : Hmm?

Davir : Kim jesteś?

(Przed wojownikami pojawił się Sarell Abatov, w czarnych skórzanych ubraniach ninji, z szatą długości pleców, z kapturem na głowie i masce na twarzy)

Davir : Mhm...

(*Davir : Ta presja...)

(Davir spogląda w prawe, błękitno-płonące oko, nad którym jest przecięte znamię ostrza, lewe zasłonięte chustą)

(*Davir : Khh!)

(Na ramieniu wojownika ląduje czarny kruk)

(*Davir : Wygląda jak perfekcyjny Assassin, siłą zdecydowanie przewyższa Avenira, kim on do cholery jest? Nigdy jeszcze nie spotkałem się z tak olbrzymią mocą...)

(Sarell Abatov - http://pokazywarka.pl/x25bwq/ )

(*Davir : Czuć od niego chłód i mrok, Tylko Terin zachowuje się przy nim wyjątkowo spokojnie, jednak patrząc na Kayda...)

(Kaydowi lekko trzęsą się nogi)

Sarell : Terinie, w tej sprawie pozwól, że osobiście dopilnuje pieczęci nad Komnatą Złotego Miecza, w końcu udostępniacie tam mój przedmiot, Czarną Maskę Ninja

Terin : Rozumiem, nie widzę problemu, przygotowania do Gry Szachowej muszą odbyć się perfekcyjnie.

Sarell : W rzeczy samej.

(*Davir : Heh, chciałbym się z nim zmierzyć! Jego obecność tylko dodaje mi motywacji do eksperymentów w tej grze)

Sarell : Więc to ty postanowiłeś zmierzyć się z Kaydem Haniro, akceptując jego zasady Gry Szachowej Dwunastej Galaktyki.

Davir : Davir Haniro, lepiej zapamiętaj.

Sarell : Hmm?

(*Terin : Imponujące)

(*Sarell : Reprezentant Avenira, wszystko idzie zgodnie z planem, sam jestem ciekaw rozwoju tego wojownika, dlatego pozwoliłem im umieścić moją maskę.)

Sarell : Pytałeś, kim jestem… Nazywam się Sarell Abatov, posiadam Najwyższy Tytuł Boga na chwilę obecną.

Kayd : Mhm…

(*Davir : Bogiem Absolutnym, który sprawuje wszelakie władze, jest Kayd, co mu chodzi po głowie?)

Sarell : Tengegan!

(Sarell prześwietlił Davira od środka swym błękitno-płonącym prawym okiem)

(*Davir : To oko!)

(Nasz bohater ledwo utrzymuje się na nogach)

(*Davir : Nie padnę przed niczyją potęgą!)

Terin : Sarell…

Sarell : Nie przyszedłem walczyć, jesteś godzien mej uwagi, z pewnością cię zapamiętam, Davirze Haniro.

Davir : Hmm?

(*Sarell : Pokonanie Bogów Absolutnych nigdy nie było jakoś specjalnie trudne, jednak pokonać Virgonów… Ciekaw jestem, jak się rozwiniesz, Davirze.)

(Sarell wchodzi do Komnaty Złotego Miecza)

Terin : Ruszajmy dalej.

(*Sarell : Moc jaką niesie ze sobą moja maska, to prawdziwy Dar Boski, jeśli Avenir posiada reprezentanta, to może i ja w końcu znajdę takiego, który zmusi mnie do użycia drugiego poziomu mocy, choć przez 10 poprzednich kadencji Bogów Absolutnych nigdy w to nie wierzyłem, tak teraz przez to, co wyprawia Lider Virgonów… Wciąż jest nadzieja.)


(Davir, Terin i Kayd ruszyli w dalsze części 12 Galaktyki.)

(Cofamy się po raz kolejny w Przeszłość)

Avenir : Tytuł Boga naznaczony przez Virgona ma wagę najwyższą !. Jako kandydat na Drugiego Boga Absolutnego, oraz jako Lider najwyższej elity Istniejącego Wszechświata. VIRGONÓW !!! Naznaczam Sarella Abatov’a do rangi „As’a Virgonów” zdobywając Tytuł Boga Niepokonanego.

(Ferugori Abatov wraz z najwyższymi elitami Wszechświata, siedzący na tronach, klaskali po wypowiedzianych słowach Avenira)

Altairo : Avenir Necrus…

Ferugori : Hmm?

Altairo : Nie można mu ufać.

Ferugori : O czym mówisz, Altairo?

Altairo : Virgoni…

Ferugori : Również jesteś kandydatem do objęcia po mnie tronu. Twoja nienawiść do Avenira jest zbyt głęboka, powinieneś trochę odpuścić.

Altairo : Sarell Abatov jak dla mnie to prawdziwe monstrum. W dodatku ta maska, ma niewyobrażalnie wielką moc.

Ferugori : W końcu Sarell należy do naszego klanu, Cichy zabójca, Assassin, który zabija tylko najważniejsze elity, którymi się zainteresuje, nigdy nie aktywował drugiego poziomu mocy, nigdy wcześniej nie był do tego zmuszony.

Altairo : Mhm…

Ferugori : Twoje obawy są jedynie iluzją, Dopóki Wszechświat do mnie przynależy, nie ma się czego obawiać.

Altairo : W rzeczy samej, Pierwotny Absolucie.

(Teraźniejszość)

Osarin : Mhm…

(*Maska : Jak sam widzisz, dzięki mnie sporo zyskałeś, to jak wykorzystasz tą moc do swych technik i umiejętności, to wyłącznie twoja sprawa.)

(*Osarin : Rozumiem, dziękuję za instrukcje)

(*Maska : Zostałeś naznaczony przez Sarella, jeśli uzna, że zdobyłeś pełny rozwój mocy, wtedy do ciebie przybędzie.)

(*Osarin : Zrozumiałem.)

(*Maska : Powodzenia.)

(Maska zaniemówiła, bardziej przylepiając się do twarzy naszego ninja, który powstał z ziemi)

Saruya : Mhm!

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Osarin poznał dwie historie przeszłości, Czarna Maska Ninja jest naprawdę niesamowitym przedmiotem, który udoskonala do perfekcji ruchy, obronę, kombinację i spokój. Jednak umiejętności ninji są zależne od użytkownika.

Jak potężny zatem stał się teraz Osarin Itrusuke?

Przeczytaj!

Następny Chapter 1328 – „Legendarny Czarny Ninja Śmierci”

Komentarze